The Body Shop Peach Body Butter (Brzoskwiniowe masło do ciała) 

Pięknie pachnie, bardzo długo się utrzymuje, praktycznie dopóki nie weźmie się kąpieli lub prysznica. Wydajny, mała ilość na dużą powierzchnie skóry. Bardzo szybko się wchłania, nie klei i nie brudzi. Trochę ciężko się go rozprowadza, jest bardzo gęsty, autentycznie masło :) Cena trochę wygórowana, warto czekać na promocje. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupuje masla Body Shop na przecenie 50% wtedy cena jest fair. To jest moje kolejne maslo, za kazdym razem wybieram inny zapach bo maja tak szeroka oferte, ze pomimo ze lubie kazde z nich nie zdarzylo mi sie dwa razy wrocic do tego samego. Lubie ten produkt bo mozna na nim polegac. Ladnie nawilza, pieknie pachnie. Jest bardzo wydajne. Nie uzywam go codziennie, ale zwykle pudeleczko starcza mi na ok.7 miesiecy. Ma gesta i tresciwa konstystencje dlatego osobiscie wole uzywac go na noc. Mama opowiedziala mi, ze ktoregos ranka wysmarowala sie nim i pol dnia nie mogla opedzic sie od much ;) Cialo jest ladnie nawilzone i pachnace, zapach nie jest meczacy ani nachalny. Lubie dawac go w prezencie i nigdy sie nie zawiodlam, kazdy obdarowany byl zadowolony. Odjelam pol gwiazdki za cene. Mysle, ze gdybym miala je zakupic w Pl za 70zl znalazlabym cos innego bardziej przyjaznego dla portfela.

Osławione masła do ciała z The Body Shop chyba każda kobieta zna lub chociaż o nich słyszała. Mnie do zakupu skusił piękny zapach lata i spełnione obietnice producenta. Zalety: - CUDOWNY zapach, który bardzo długo się utrzymuje na skórze (wieczorem po kąpieli gdy się nim posmaruję, to rano wstając z łóżka wciąż czuje go na sobie) - MEGA nawilżenie skóry. Jako alergik mam problem zwykle z przesuszoną skórą całego ciała, produkt radzi sobie z tym idealnie i długotrwale. - WYDAJNOŚĆ - naprawdę, niewiele trzeba go nabrać z pudełeczka - OPAKOWANIE, jest po prostu ładne i wygodnie można wydobyć z niego produkt Wady: - CENA. 69 zł to jest trochę dużo, aczkolwiek warto polować na promocje -50%. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Uwielbiam brzoskiwiniowe masło do ciała Body Shop. Najbardziej chyba lubię jego smakowity zapach. Skóra po uzyciu jest gładka, nawilżona i odżywiona. Masło szybko się wchłania, nie pozostawia tlustego filmu. Można je stosować także po depilacji. Nie uczula i nie podrażnia. Plus za wygodne opakowanie. Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: drugie

Balsam mam od lipca ,a zostało mi go jeszcze sporo.Jest cudowny.Kocham kosmetyki The Body Shop .To brzoskwiniowe masło zawsze będzie mi się kojarzyć z Hiszpanią i piękną Barceloną,bo tam miałam je ze sobą.Zapach świeżo zerwanych brzoskwiń też pasuje do słonecznej Hiszpanii :) PLUSY - piękny zapach,naturalnej dojrzałej brzoskwinki,czasem po prostu odkręcam by wąchać -długotrwały zapach - zapach często chwalony przez innych - dobrze nawilża,czuje nawilżenie przez cały dzień - skład - ładne proste opakowanie - opakowanie jest lekkie - nie otwiera się ,mozna smialo brac do wakacyjnej kosmetyczki - mega wydajny - skóra jest gładka,pachnąca,aksamitna,miękka,nawilżona - szybko się wchłania - nie uczula,bardzo delikatny - nie podrażnia,nawet po depilacji czy opalaniu - mam wrażenie ,że koił moją spaloną po plażowaniu na wakacjach skórę - na przecenach,dwa razy w roku : po świętach i chyba w lipcu za 35 zł - w moim maśle zmieniła się konsystencja ale,że z obu jestem zadowolona zaliczam to na plus .Najpierw była bardzo mocno zbita a potem się znacznie rozmiękczyła Używam tego produktu od: lipca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Będąc ostatnio w TBS zauważyłam promocję: masło do ciała oraz peeling do ciała za 10 funtów, a że zniżka -40% czekała sobie, więc skusiłam się .. wychodzi na to że za to masełko zapłaciłam 3 funty.. co za tym idzie.. moja rada.. okazji wypatrywac w UK!:) przechodzac do sedna sprawy.. + za skład + za NIE TESTOWANIE NA ZWIERZATKACH! <3 + za głębokie nawilżenie + za długotrwały, piękny i soczysty zapach + za wydajność + za cenę.. przynajmniej jak dla mnie ;) (normalna cena 13 funtów) + za ładne opakowanie ;) +/- jak dla mnie przez swoja konsystencję do stosowania tylko wieczorem, gdyż pozostawia skórę bardzo tłusta

Ostatnio wybralam się do tbs z bardzo intensywnym zamiarem kupienia maselka Moringa, niestety moj zapal przygasl bo promocja na nie się skonczyla i kosztowalo 13? ale na swoje szczescie zobaczylam ze akurat tego dnia jest promocja na kilka innych w tym limitowana edycje peach vineyard, piekny zapach, az chcialo mi się polizac zawartosc hehe a cenaaa 5 funtow az wolala do mnie aby je kupić i tak tez zrobilam, kupilam zestaw maslo+zel za 8 funtow. Zakup okazal się strzalem w dziesiatke, maselko jest zbite, pieknie nawilza, super pachnie, moj tz jest również zachwycony;) mysle ze kupie je jeszcze raz chociaż będę probowac tez innych wersji zapachowych i oczywiscie tylko w promocji hehe:) Plusy: ~piekny, dugotrwaly zapach ~dobre nawilzenie ~konsystencja prawdziwego masla do ciala ~ladne opakowanie ~fajny sklad MInusy: ~bez promocji na pewno bym nie kupila bo cena poraza Używam tego produktu od: tydzien Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Przyjemności ze stosowania tego masła nie można porównać do żadnego innego balsamu do ciała. Plusy: +wygodne zakręcane duże pudełko +przepiękny, naturalny zapach brzoskwini (nie dziwię się, że producent dodaje ostrzeżenie o niespożywaniu produktu) +zapach utrzymuje się do rana (stosuję zazwyczaj na noc) +cudownie nawilża i zmiękcza skórę +nie jest tłusty! Poza wysoką cenę nie ma innych wad. Pozostaje tylko wypatrywać promocji (np 3 w cenie 2 ). Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze, czeka kolejne ;)

Kiedy powąchałam ten zapach w sklepie nie mogłam się powstrzymać i kupiłam od razu, choć planowałam zakupić całkowicie inny. Rewelacyjnie pachnie, świetnie nawilża i co najważniejsze na długo. Po zastosowaniu go wieczorem rano nadal czuję, że skóra jest nawilżona. Opakowanie jest wygodne w użyciu, estetycznie też bardzo dobrze wygląda na łazienkowej półce. Jedyny minus tego masełka to wygórowana cena i kiepska wydajność, dlatego będę je kupować tylko i wyłącznie w czasie promocji 50%. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Po przetestowania dwóch opakowań masla TBS mango, które na wiosnę okazało się zbyt tłuste wybór padł na brzoskwinię;) Masło dobrze się rozprowadza, nie jest zbyt natłuszczające dla osób ze skórą normalna będzie w sam raz, poza tym ma cudowny zapach świeżych brzoskwiń, który utrzymuje się bardzo długo. Masło doskonale nawilża skórę, przez co pozostaje ona aksamitna na długi czas. Zapach brzoskwiń utrzymuje się jeszcze długo na pościeli czy pizamie. Polecam;) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Masla do ciala tej marki to rozkosz dla ciala, zmyslow i duszy. A takze dla... TZ :D Uwielbiam je! Po prostu kocham i z tym nie jest inaczej! Jest genialnie zbite, po prostu jak prowadziwe maslo, a nie jak balsam. Do tego rozprowadza sie na skorze w niewiarygodnie latwy sposob. Zapach piekny, brzoskwiniowy, jakby swiezo wycisniety z prawdziwych brzoskwin i dodany pipeta do czarujacej mazi. Nawilzenie rewelacyjne. Masla TBS to jedyne na rynku, ktore czuje pozytywnie na skorze nawet wiele godzin po nalozeniu. Szybko sie wchlania, a nalozone w zbyt duzej ilosci nie klei sie i nie sprawia, ze podkoszulka przykleja sie do plecow. Opakowanie ladne, typowy design The Body Shop: zakrecane plastikowe pudeleczko, niezwykle lekkie. Sklad mnie osobiscie odpowiada, do tego chroni nature. Cena lekko za wysoka, wolalabym, aby byly tansze, ale za taka jakosc jestem w stanie placic kwote promocyjna :D. Podsumowujac: * piekny zapach <3 * estetyczne i poreczne opakowanie * rewelacyjnie nawilza * ekspresowo sie wchlania * nie klei sie po nalozeniu zbyt duzej ilosci * prawdziwie maslana konsystencja * odrobine za drogie * sklad w porzadku * przyjemnie sie uzywa * malo wydajne * dostepne w sklepach TBS, a w DE takze w douglasie Używam tego produktu od: ponad pol roku Ilość zużytych opakowań: 2 cale

Masełko dostałam w prezencie od koleżanki. Na zakup się raczej nie zdecyduję bo cena niestety powala. Można kupić dużo tańszych i równie dobrze działających balsamów/maseł. + konstystencja - bardzo gęste, dzięki czemu również wydajne + świetnie nawilża + pięknie pachnie Jednym minusem jest dla mnie cena - zdecydowanie za wysoka. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

+pięknie pachnie +cudownie nawilża (nareszcie pozbyłam się przesuszonej skóry na łokciach), dzięki temu nie trzeba go stosować codziennie +w składzie nie ma parafiny +przyjemnie się rozprowadza -cena za wysoka, krem wart jest jej dopiero na wyprzedaży -długo się wchłania Używam tego produktu od: 3 m-ce Ilość zużytych opakowań: duże opakowanie

+ zapach! cudowny, naturalny, niechemiczny, czuję go także następnego dnia po użyciu + konsystencja - gęsta, ale pod wpływem ciepła przyjemnie topnieje + nawilżenie! moja skóra nigdy nie była aż tak nawilżona, miękka, gładka, sprężysta + wydajność - opakowanie jest spore i starcza na długo odejmuję pół gwiazdki za wysoką cenę, ale myślę, że warto zrezygnować w kilku mniej skutecznych kosmetyków i zaoszczędzić na to cudo kiedy skończę brzoskwinię, mam zamiar kupić grejpfruta :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Masła The Body Shop są jak dla mnie wzorowe: +świetnie nawilżają +utrzymują się na skórze nawet 2 dni +pachną intensywnie i ślicznie +poprawiają elastyczność skóry +są wydajne +gęste i tłuste ale nie brudzą ubrań Jedynym moim zastrzeżeniem jest ich cena :( - za to odejmuję pół gwiazdki. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ogólnie uwielbiam masła tej firmy, te świeże owocowe zapachy i dobre wchłanianie sprawiają,że można się poczuć jak we własnym spa :-) a skóra jest miękka i gładka,polecam! Używam tego produktu od: mam już kolejne opakowanie, wcześniej miałam papaję i też była świetna. Ilość zużytych opakowań: ojj sporo :-)

Z masłami do ciała mam dość skomplikowaną sytuację - uwielbiam je, ale zawsze obawiam się, że trafię na zbyt tłuste/tępe/ciężkie. Nie używam ich na codzień, jedynie raz na jakiś czas w celu &quot;podreperowania&quot; stanu mojej skóry. Póki co jednym z moich ulubieńców były (już prawie nigdzie niedostępne) masła słonecznikowe i sezamowe Eveline. TBS kupiłam w promocyjnej cenie po wypróbowaniu go u koleżanki - zachwycił mnie zapach jak i efekt, który daje na skórze. Ale o tym za chwile. Masło ma zbitą, prawdziwie masłekowatą konsystencję, ale rozprowadza się bez zastrzeżeń. Lupię jak roztapia się pod palcami w trakcie aplikacji. Doskonale odżywia skórę, dodatkowo cudownie ją nabłyszcza, dając tzw. &quot;glossy effect&quot;. Prezentuje się to wyjątkowo dobrze latem na opalonej skórze. Dodatkowo zapach jest prawdziwie brzoskwiniowy, na szczęście nie trąca chemią ani sztucznymi nutami. Masło jest dość mocno odżywcze, zapach jest także dość intensywny, dlatego stosowanie go codziennie na całe ciało po jakimś czasie mogłoby się stać uciążliwe i męczące, szczególnie dla osób o normalnej skórze. Ja używałam okresowo lub tylko na wybrane części ciała, np. dekolt, ramiona. Niestety nie dam maxa, ponieważ kosmetyk jest zdecydowanie za drogi. O ile w promocyjnej cenie mogę się na niego skusić, tak po cenie regularnej bym go nie zakupiła. Co jak co, ale dobrych balsamów/maseł do ciała znam całe mnóstwo w o wiele bardziej przyjaznej dla portfela cenie.

Muszę na początku podkreślić, że kocham brzoskwinie. Kocham ich świeżo-słodki zapach i kolor :) To masło to uczta dla mojej skóry... Zapach - cudny! Świeży, intensywny, ale nie duszący i mdły. Pozostawia na skórze nutkę wyrafinowanej słodyczy dojrzewających w słońcu brzoskwiń. Co najważniejsze nie nudzi się :) Pielęgnacja skóry w tym przypadku to SPA dla zmysłów... Konsystencja - &quot;maślana&quot; :) i taka powinna być. Niby twarda, ale w kontakcie ze skórą łagodnie rozpływająca się. Masło bardzo łatwo rozsmarowuje się, szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze lepko-tłustej warstwy. Brzoskwinka doskonale odżywia. Dla mnie jest to ideał. Daje mojej skórze dokładnie to czego potrzebuje, nie przekarmia jej. Wystarczy jedna, wieczorna aplikacja (pościel tak bosko pachnie!) aby skóra czuł się komfortowo przez cały dzień. Bardzo wydajne. Jedno duże opakowanie, przy regularnym stosowaniu, starczyło mi na dwa miesiące. Minusem jest cena. W przypadku innych maseł TBS skutecznie mnie odstrasza. Jeśli chodzi o brzoskwinkę, jestem w stanie ją przełknąć (zawsze sobie tłumaczę, że naprawdę potrzebuję tego masła...), choć nie ukrywam, że czekam na promocje. Wtedy zawsze mam pretekst, żeby kupić dwa opakowania na raz :P Używam tego produktu od: czerwiec - wrzesień 2010 Ilość zużytych opakowań: 2 x 200ml