Glut do kwadratu.
Kupiłam ten zestaw lata temu i lata temu wylądował po pięciu użyciach w koszu. Z tego, co słyszałam, aktualnie sprzedawany produkt będący odpowiednikiem nie zmienił się. Kupiłam, ponieważ stwierdziłam, że chcę nauczyć się wreszcie robić samodzielnie frencha - a jako że akurat nawinęła mi się koleżanka z katalogiem - pomyślałam "a co tam, niech będzie ten".
Niestety była to jedna wielka pomyłka. Za pierwszym razem po katastrofalnej próbie uznałam, ze taki efekt jest zasługą mojej nieumiejętności; za drugim poprosilam o naukę koleżankę i jakoś mi manicure wyszedł (ale lakierami koleżanki) - gdy wróciłam do siebie i spróbowałam zrobić ponownie własnymi - ponownie niewypał. Próbowałam jeszcze trzy razy - za trzecim stwierdziłam, że to była jego ostatnia szansa.
Plusy? Chyba tylko ten, ze biały lakier świetnie kryje - bo jest tak gęsty, ze nie da się go nałożyć cienką warstwą.
Minusy:
- paski nijak nie pomagają robić pasków, nie trzymają się, nie dolegają u końców płytki, ale za to mają tak dużo kleju, że biały lakier wręcz zrywały - koniec końców odpuściłam sobie "pomoc" pasków i starałam się malować bez nich;
- glutowata konsystencja białego lakieru, który przy nakładaniu ciąąąągnie się jak rozpuszczony żółty ser na pizzy i który nawet po 40 minutach nie zasechł;
- beżowy lakier, który kryje tylko miejscami, nierównomiernie się rozkłada tworząc kremowe plamy; druga warstwa skutkowała kolejnymi plamami i kleistym glutem, który też nie chciał zaschnąć. Poza tym kolorystycznie jest tak nijaki, szary, ze nie wyobrażam sobie, do jakiej płytki paznokcia i jakiego koloru skóry dłoni mógły pasować.
- pędzelek białego lakieru oderwał mi się od nakrętki chyba przy drugim użyciu (może dlatego, że glutowaty klej będący lakierem tak przytwierdził pędzelek do szyjki flakoniku);
- trwałość lakieru zerowa - po dwóch godzinach od jako takiego zaschnięcia (czyli kleił się już dość słabo - nie jestem pewna, czy w ogóle dotrwałam do tego, ze całkowicie wysechł) zaczyna "odpryskiwać" (nie wiem, jak to dokładnie określić, to wygląda, jakby lakier zaczął się podważać, wybrzuszać i schodzić w formie gumowych kawałków). W sumie po pewnym czasie równie dobrze można go ściągnąć jednym ruchem jak maseczkę do twarzy.
- cena - choć ten zestaw nie jest wart żadnej ceny;
- schnie, schnie, schnie, schnie, schnie, schn...
Nie, stanowczo nie polecam, zwłaszcza dla osób chcących nauczyć się francuskiego manicuru, można stracić wiarę w siebie i zniechęcić do podjęcia prób innymi zestawami.
Używam tego produktu od: 5 razy
Ilość zużytych opakowań: 1/3?