Christian Dior DiorShow Mascara (Tusz wydłużający, pogrubiający i podkręcający) (stara wersja) 

Zaznaczylam,ze nie wiem czy kupie bo jego czarny brat jest lepszy. Tusz jest bardzo dobry tylko trzeba sie troche napracowac,zeby uzyskac ten efekt sztucznych rzes. Jesli chcemy naturalny efekt to jedna czy dwie warstwy beda ok.Odjelam pol gwiazdki za wielgachna szczote. Używam tego produktu od: 2 mies. Ilość zużytych opakowań: 1 zuzyte

Jeden z moich ulubionych tuszy, co jakiś czas do niego wracam. 100% czerni w czerni Można nim wyczarować niezły wachlasz Efekt bardzo ładny, pogrubia rzęsy, nie skleja, nie rozmazuje się, nie obsypuje Szczoteczka duża. Minus -strasznie krótki termin przydatnosci. Wg mnie raz na miesiąc wypada kupić nowy , chociaż słyszałam inne opinie. u mnie po miesiącu zaczyna być strasznie gęsty i sklejać rzęsy i za to odejmuję gwiazdkę Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 4 pełnowymiarowe

Jeden z moich ulubionych tuszy, co jakiś czas do niego wracam. 100% czerni w czerni :) Efekt bardzo ładny, pogrubia rzęsy, nie skleja, nie rozmazuje się. Szczoteczka duża, ale można się przyzwyczaić i nauczyć nią posługiwać. Zapewne za jakiś czas powrócę do niego mimo, że cena jest dość duża. Używam tego produktu od: 6 lat Ilość zużytych opakowań: trudno powiedzieć, ale kilka ich już było przez tyle lat

To wreszcie to, czego szukałam! Jadąc na wakacje, zdecydowałam zakupić wodoodporną wersję tuszu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Rzęsy wyglądają jak przysłowiowe firanki! :) Szukając ideału wracałam wciąż do Max Factora 3000, który był najlepszy spośród dotychczasowo używanych tuszy, ale teraz wiem, że Diorshow zostanie ze mną na baaaardzo długo! Totalny KWC! Nakładam go na serum również z Diora Używam tego produktu od: 2 tygdoni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Mam dość gęste rzęsy, lekko podkręcone, ale niestety średniej długości - wręcz krótkie. Uwielbiam mieć idealnie rozdzielone oraz wydłużone, nie wymagam od tuszu pogrubienia. Jednak ten tusz ani rzęs nie wydłużał, ba nawet nie pogrubiał. Jedynie lekko podkręcał, jednak dla widocznego efektu trzeba lekko pomóc mu palcami... Za 11o zł oczekiwałam czegoś zdecydowanie lepszego. Taki efekt można spokojnie otrzymać tańszymi kosmetykami, ale może ja mam złe rzęsy do niego :) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno w połowie

Tusz dostałam w prezencie, całe szczęście, bo takiego bubla chyba nie miałam. Kiepsko wydłuża, prawie wcale nie pogrubia i wysycha po miesiącu używania. Dodatkowo nie można go zmyć (ani micelem, ani płynem 2-fazowym). Marka Dior sie nie popisała :-( Używam tego produktu od: kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

Genialna konsystencja, tusz pięknie rozprowadza się na rzęsach, podkręca, wydłuża, zagęszcza. Rzęsy stają się jak firanki po kilku warstwach, przy tym rzęsy są ciągle elastyczne. Tusz nie kruszy się, ładnie utrzymuje się cały dzień. Dla mnie najlepszy tusz. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 4x10ml

Szukajac nowego tuszu do rzes skusilam sie na slynny Diorshow i popelnilam wielki blad. Mam z natury bardzo dlugie rzesy, ktore nie wymagaja podkrecania (ten tusz i tak nie podkreca), ale poniewaz lubie teatralny efekt oczekuje pogrubienia przy jednoczesnym rozdzieleniu rzes, a nie ich sklejania. Tutaj ten tusz sie nie sprawdza - nowy nie pogrubia, a im starszy tym bardziej skleja rzesy. Ten sam efekt mozna osiagnac jakimkolwiek tuszem za 10 zl, bo nie sztuka jest pogrubic rzesy sklejajac je. Kolejny minus to brzydkie i bardzo plastikowe opakowanie niegodne 25 € i marki z "wyzszej polki". Jedyny plus tego tuszu to rozany zapach, ale to nie wystarczy. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno

jeden z moich ulubionych. zastanawiałam się zamawiając go przez bardzo sprzeczne opinie na jego temat, i nie żałuję. był idealny dla moich rzęs. \\ +świetnie wydłuża i podkręca - kiedy miałam czas na \'długie malowanie\' oko wyglądało identycznie jak wtedy kiedy miałam przedłużone rzęsy +świetnie pogrubia +nadaje intensywny czarny kolor +nie zasycha +nie kruszy się w ciągu dnia - oczywiście cena -czasem sklejał mi rzęsy -wiem że nie jest wodoodporny ale to co się działo kiedy się rozpłakałam było naprawdę masakrą, wyglądałam trochę jak satanista no i piekły mnie oczy - ciężki do usunięcia płynem do demakijażu bądź mleczkiem, kiedy miałam podrażnione oczy strasznie mnie piekły podczas demakijażu. jednak żel do mycia twarzy dawał sobie radę mimo wad jest to zdecydowanie jeden z najlepszych tuszy jakich używałam i jeśli tylko będę mieć jakąś nadprogramową gotówkę kupię go bez zastanowienia Używam tego produktu od: narazie nie używam Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie polecam! Nie widzę zadnych plusów prócz znanej marki. Minusy: -Tusz skleja rzęsy. -Po ok 2godzinach szczypią oczy. -Na rzęsach tworzą się grudki, które po calym dniu odpadaja i pozniej sypią się na policzki Lepiej kupić tusz za 15 zł i na pewno będzie lepszy efekt. Osobiście polecam Oriflame Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem bardzo rozczarowana tuszem. Kupuję od dłuższego czasu Lancome Hipnose Star, ostatnio miałam też Hipnose Drama, chciałam spróbować czegos innego i trafiło na Diora.....i PORAŻKA. Pogrubia? Moim zdaniem zlepia rzęsy, w ogóle ich nie wydłuża. KIedys używałam tuszy Max Factor, Loreal, nigdy nie byłam tak rozczarowana jak tym tuszem. Nie polecam. Używam tego produktu od: 3 tygodni, ale chyba wyląduje w koszu Ilość zużytych opakowań: nie całe jedno

Przyjemny, ale przereklamowany kosmetyk. Plusy: +pogrubia +wydłuża +nigdy się nie obsypie i nie rozmaże, bo on się zwija w jakieś żelowe kulki przy zmywaniu:) - pewnie kwestia składu: wosków i olejków, więc zdarzało mi się dosłownie go ściągać z rzęs, zamiast zmywać +pielęgnuje rzęsy +pojemność i wydajność Minusy: opakowanie cena!!!!!! - gdyby ten tusz był tańszy, ocena byłaby wyższa skleja strasznie - niby wystarcza na długo, ale im dłużej otwarty, tym jeszcze bardziej skleja, co się w końcu robi nieznośne. Nie wiem. Za tę cenę na pewno nie. Najgorszy nie jest, ale wybitny też nie. Patrząc na jego właściwości powinien kosztować jakieś 20zł, a nie 120. Używam tego produktu od: używałam przez 3-4 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka

Jesli mam być szczera to skusiła mnie tutaj marka i jej renoma. Ale oczekiwałam też w zamian czegoś \'wow\' , a dostałam nic specjalnego. Tusz poprostu mnie nie powali. Uważam że cena jest mocno wygórowana w stosunku do jakości i spokojnie można dostać tańszy tusz i lepszy od tego. Szczoteczka jest mało precyzyjna i myślę że osoby nie doświadczone lub z mniejszymi oczkami mogę mieć problemy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Powiem szczerze - przereklamowany. Naczytałam się tylu pozytywnych recenzji, postanowiłam zaszaleć i wydać 120 złotych na tusz Diora ponieważ myślałam, że warto (raz, że tyle pozytywów a dwa, że Dior). Bardzo się zawiodłam. BARDZO! Nie rozumiem zachwytów. NIC! Szczota od tuszu jest wielka ale co z tego jak nie pomaga to w malowaniu a wręcz przeszkadza. Nic mi nie wydłużyło rzęs. Może ładnie rozdzieliło i pogrubiło (tak mi koleżanka powiedziała)- sama bym tego nie zauważyła... Tylko tyle od tuszu, który kosztuje 120zł. To jakaś kpina. Gdyby ten tusz kosztował 20 zł to nie miałby nawet 4 * u mnie i nie kupiłabym go ponownie. Dodam, że osypywał się. A no i najśmieszniejsze- któregoś dnia za mocno go zakręciłam i pękł mi na pół przy zakrętce. Dodam, że miałam oryginał bo osobiście kupowałam w drogerii (inaczej byłabym pewna, że to jakaś słaba podróba). NIE ZA 120 ZŁOTYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Za takie pieniądze ... mogłabym sobie kupić 10 tuszów tańszej marki i mieć 4x ładniejsze rzęsy. Bo jak ktoś patrzy mi w oczy to ocenia efekt i nie wie czy ja mam na sobie Diora czy coś taniego. STRATA KASY! Używam tego produktu od: Nie pamiętam. Ilość zużytych opakowań: Jedno.

Słyszałam wiele pochlebstw na temat tego tuszu i byłam na niego napalona jak jasna cholera aż w końcu przyjaciółka podarowała mi go rok temu na urodziny. Byłam przeszczęśliwa, oglądałam milion razy buteleczkę i nie mogłam się doczekać kiedy go w końcu użyję :D Więc nadeszła wiekopomna chwila pierwszej aplikacji... i tu pękła bańka mydlana. Od takiej marki i takiej ceny spodziewałam się i byłam po prostu pewna, że opis produktu będzie odzwierciedlał rzeczywistość. Jak dla mnie obiecanki cacanki a głupiemu radość :D Faktem jest że ma piękny, głęboki, czarny kolor. Jednak czy rzęsy były tak spektakularne? Absolutnie nie. Jak dla mnie tusz zbyt gęsty, jakby zbity, tępo się rozprowadza i za bardzo skleja rzęsy. I co najgorsze - strasznie szybko wysycha. Mam jednak wrażenie, że coś w nim było pod koniec, jakby to zależało od lepszego zapoznania się z produktem czy może lepszej znajomości i umiejętności jego aplikacji... dlatego kusi mnie, żeby wrócić i spróbować jeszcze raz. Chociaż za taką cenę efekty powinny być natychmiastowe bez żadnych prób i domysłów ;) Mam jednego swojego faworyta zdecydowanie tańszego, który spełnia moje oczekiwania. Chociaż diorshow wygrywa z nim w jednym aspekcie - tego cudownie mocnego zabarwienia rzęs, ale niestety na tym się kończy... Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno d

Tusz kupilam zachecona milionami dobrych recenzji w internecie i ogromna szczoteczka :) Uwielbiam takie,najlepiej sie u mnie zawsze spisuja.Ta nie byla tutaj wyjatkiem.Tusz jest swietny w kazdym calu.Zadziwila mnie latwosc i szybkosc z jaka mozna pomalowac sobie rzesy nawet zbytnio sie do tego nie przykladajac :D Od razu mamy super czarne rozdzielone mega pogrubione! i podkrecone rzesy.Jesli szukacie wydluzenia to moim zdaniem nie jest to tusz dla was.On glownie dodaje objetosci i robi to swietnie:) Nigdy nie zdazylo mi sie tym tuszem dziabnac w oko i musiec robic poprawki.W ciagu dnia zostaje na swoim miejscu nic mi sie nigdy nie ukruszylo.Ja bardzo polecam:) Tusz jest super! Używam tego produktu od: ok 4 mcy i caly czas jest swiezy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zakupiłam, bo chciałam mieć rzęsy do nieba- efekt teatralny, lekko posklejany, widoczny, spektakularny jak na szoł przystało. Niestety zamiast kolorofonów i kryształowej kuli, jest dancing w Ciechocinku. Tusz ładnie rozdziela rzęsy, pięknie je barwi na kolor mocnej czerni, delikatnie wydłuża, podkreśla oczko. Bardzo starannie maluje dolne rzęsy. Niestety efekt jest dzienny, piękny ale dzienny. Dałabym i 5 gwiazdek gdyby takie było jego przeznaczenie. Niestety Krystek zrobił nas w balona i obiecał cuda na wielkim, długim kiju:-) Napaliłam się więc jak na randkę z gwiazdorem Rocco, a tu takie oszustwo:-( Tusz zmywa się łatwo, ma bajeranckie opakowanie, intensywny kolor tylko szoł brak:-) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 i ostatniego

Tusz miniaturka był w zestawie podróżnym. Zalety: Ładnie i szybko porkrywa rzęsy, pogrubia je, a czern jest bardzo wyrazista. Nie uczula i nie podrażnia oczu nawet podczas noszenia soczewek co dla mnie osobiście jest bardzo istotne. Łatwo się go zmywa micelem. Wady: Bardzo szybko zaczyna się kruszyć na oku. Odbija sie często na powiece co sprawia, że widać zwyczajnie czarne smugi w okół oka. Podsumowując uważam, że jest zdecydowanie za drogi jak na efekt, który można uzyskać innym pogrubiającym tuszem. Używam tego produktu od: ok. 1 roku z przerwami Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie miniaturka