Póki co jest to jeden z lepszych kremów na dzień , jakich zdarzyło mi się używać. A zakupiłam produk w pełni świadomie, celme jego przetestowania.
Konsystencja kremowa ( jakkolwiek absurdalnie to brzmi), dośc gęsta, ale nie toporna, łatwo się roprowadza, szybko wchałnia.
Zapach, delikatny, niezpamiętywalny, więc nienachalny, co znaczy, że bardzo dobry :)
Krem wchłania się... i tu zaczynają się schodki- w zależności od temeperury otoczenia, raz lepiej raz gorzej. Pozostawia wyczuwalny film na skórze, dla wielu może byc zbyt ciężki, może byc też zbyt ciężki przy upałach, takich jak obecnie, w chwili tworzenia niniejszej opinii - i tu moja rada, albo nakładamy go niewiele , albo, chcąc wykonać makijaż- odpowiednio wcześniej poczym długo masujemy skórę twarzy - to pomaga w wchłanianiu. Generalnie rzec można, że kremik jest dośc ciężki i własnie za to pół gwiazdki mniej. Muszę jednak dodać, żę skóra powoli przyzwyczaja się do tej ciężkości. Niemniej najważ niejsze jest działania, a to jest rewelacyjne:
krem bardzo dobrze nawilża skórę, buzia wydaje się wypoczęta, świeża. Nie wiem na ile to wrażenie podyktowane wcześniej opisanymi zaletami, a na ile prawda, ale wydaje się, że naprawdę spłyca zmarszczki. Moje - wprawdzie bardzo delikatne, ale jednak- bruzdy przynoosowe stały się niewidoczne, a wiecznie dokuczająca mi lwia zmarszczka, odkąd używam kremiku ( wprawdzie w połączeniu z innymi świetnymi specyfikami, ale jednak) naprawdę wyraźnie się zmniejszyła.
Cena adwkwatna do działania.
Przyjmeny krem, który działa.
Poza tym krem bardzo wydajny, zużyłam około 10 ml w trakcie miesiąca.
Po kilkunastu kolejnych użyciach odejmuję pół gwiazdki- kremik bywa zbyt ciężki, szczególnie w trakcie zmian hormonalnych podczas cyklu miesiączkowego, wówczas zupełnie nie nadaje się pod makijaż.