Oriflame Love Nature, Konjac Sponge Gąbka Konjac

Gąbkę Konjac kupiłam w katalogu Oriflame kilka miesięcy temu za 10 zł leżała w szafie zapomniana. W końcu przyszła na nią pora. Gąbeczka jest wykonana w 100% z włókien naturalnych, podlega biodegradacji co jest plusem. Gąbka ma śliczny kształt zielonego serduszka, zapakowana w folię. Przed każdym użyciem należy chwilę namoczyć ją w wodzie, stosuje do tego celu małą miseczkę. W tym czasie gąbka podwaja swoją objętość i robi się miękka. Dobrze zmywa makijaż samodzielnie lub z zastosowaniem żelu do demakijażu. Po użyciu należy ją umyć pod bieżącą wodą i zostawić w suchym i przewiewnym miejscu do wysuszenia. W tym czasie ponownie twardnieje i przypomina pumeks, ze spokojem możemy ją powiesić, gąbka ma przymocowany biały sznureczek. Stosuje od prawie miesiąca, a nadal wygląda jak nowa.

Recenzowaną gąbeczkę konjac kupiłam w katalogu Oriflame u jednej z konsultantki, a właściwe kupiłam ją za grosza przy zakupach za określoną kwotę, jej regularna cena to ok. 20 zł. Oczyszczanie i pielęgnacja twarzy jest to dla mnie bardzo ważna kwestia i zawsze będę to powtarzać. :) Trafiła mi się świetna okazja z tą gąbeczka - grzechem byłoby mi jej nie wziąć za gorsza, zwłaszcza że jeszcze nigdy nie używałam. :) A teraz kilka słów o recenzowanej gąbce konjac. To co najbardziej mnie zaintrygowało to fakt, iż jest ona w 100% naturalna, wykonana z włókna roślinnego, oraz fakt że jest również w 100% biodegradowalna. Nie zawiera żadnych szkodliwych substancji. Dodatkowo zapakowana była w folię. Ja używałam ją z ulubionym żelem do mycia twarzy. Jest miękka i delikatna, w kontakcie z wodą szybko staje się elastyczna. Powierzchnia gąbki jest bardzo delikatna i świetnie sprawdzi się również do skóry wrażliwej. Do wyboru było kilka wariantów kolorystycznych ja dostałam losowo kolor biały, jest w kształcie serduszka podczas użycia troszkę się deformuje. Po całkowitym wyschnięciu gąbka twardnieje, ale tylko do momentu kolejnego użycia - przy kolejnym kontakcie z wodą znów jest delikatna i miękka. Po namoczeniu jest niezwykle przyjemna w dotyku - troszkę śliska i sprężysta. Wystarczy namoczyć gąbkę nałożyć żel i delikatnie masując oczyścić twarz z zabrudzeń i spłukać wodą. Po każdym umyciu koniecznie czyszczę i myję gąbkę a następnie wieszam ją na jej cieniutkim sznureczku w łazience do wyschnięcia. Starczyła mi na troszkę ponad miesiąc po tym czasie zaczęła się kruszyć i pękać. W związku z tym wyrzuciłam ją. Bardzo polubiłam tą gąbeczkę. To na prawdę bardzo dobry i pomocny gadżet w pielęgnacji. Świetnie oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, kurzu, czy resztek makijażu, ale u mnie tylko z dobrym żelem do mycia twarzy. Przywraca skórze naturalne pH, skóra jest miękka, gładka, świeża, promienna i dobrze oczyszczona. Co do trwałości nie mam jej za złe, że wytrzymała miesiąc gdyż używałam jej prawie codziennie, poza tym ze względów higienicznych nawet powinno się wymieniać taką gąbkę co miesiąc. Polecam wypróbować. :)

Dostałam ją w prezencie i jestem pod wrażeniem. Gąbka pod wpływem ciepłej wody dostaje objętości i robi się mięciutka. Można ją używać z produktem do pielęgnacji ciała lub samą. Oczyszcza skórę i dba o nią, gąbeczka jest bardzo przyjemna w dotyku więc podczas użycia zapewnia relaks na wysokim poziomie. Ma uroczy kształt i jest wygodna w użyciu. Ja używam jej do twarzy i dekoltu.

Od dawna chciałam przekonać się co to jest to Konjac i jak to działa:) Akurat jakiś czas temu nadarzyła się okazja kiedy w katalogu Oriflame ta gąbeczka dedykowana do mycia twarzy była w promocji:) Gąbeczka jest w kształcie serduszka , o kolorze zielonym jak na obrazku z zawieszka w postaci cienkiego sznureczka..Po wyjęciu z woreczka foliowego byłam zdziwiona ,ze jest taka twarda:) Mój mąż spytał czy kupiłam sobie pumeks do twarzy?:) No nie..:) Woda w gąbkę powoli wsiąka i gąbeczka staje się bardzo przyjemnie miękka. Powiem tak naprawdę długo wysycha . Potrzeba by dużo czasu żeby chyba wróciła do twardości pumeksu. Lubie ja umyć buzię. Po prostu jakoś tak lepiej szczególnie rano poszorować ją po buzi oczywiście z żelem do mycia. Przyjemnie myje, nie podrażnia , a jednak jest wrażenie i uczucie czystości na buzi lepsze niż po zwykłym umyciu twarzy rękoma i żelem. Oczywiście moje dzieci urwały mi sznureczek:), który jest przydatny bo gąbeczkę można sobie zawiesić po prostu. Zawsze to bardziej higieniczne niż żeby leżała na półce czy umywalce. Polubiłam ten mały gadżet:)