Schwarzkopf Taft Straight & Glossy, Balsam prostujący włosy `Extra Strong` 

Oczywiście, że kupiłabym ponownie.... u jarzmiał nawet gdy miałam włosy po odbarwianiu. cudo za 10zł! działa , pomaga ułożyć nawet największe włosowe siano. Włosy są lśniące i proste. Najlepiej nakładać na włosy mokre. Nie polecam nakładać zbyt wiele- skleja włosy w strąki . Jest niedrogi, ładnie pachnie, poręczne opakowanie... Najlepiej nakładać w łazience, klei się do dłoni, od razu trzeba je umyć. Duży plus , świetny kosmetyk za niewielką cenę. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: półtora

Ten balsam jako jedyny wygładzał moje włosy bez uzycia prostownicy, używałam go na bardzo mokre włosy i ten sposób sprawdzałm się u mnie najlepiej. Tylko ostatnio nigdzie go nie moge znaleźć nie ma w Rossmanie ani w Naturze. Ktoś wie, gdzie go mogę znaleźć? Używam tego produktu od: 2 lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Dla mnie genialny. Mam włosy typu "kopa siana" - ani loki ani proste, za to strasznie się puszą i wywijają. Po zastosowaniu balsamu - jak spod prostownicy. Moja metoda: włosy myję szamponem wygładzającym, na to odżywka do spłukiwania, wycieranie ręcznikiem i na MOKRE włosy nakładam ten balsam, po czym czeszę szczotką. Zostawiam do całkowitego wyschnięcia - tworzy sie wtedy taka sztywna skorupa posklejanych włosów. Rozczesuję to, po czym modeluję dużą okrąglą szczotką w strumieniu gorącego powietrza suszarki (samo modelowanie przy użyciu suszarki trwa bardzo krótko - około minutę). Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 7

To jest zajefajne:) Mi to jakby prasuje włosy - znaczy nakładam to na mokre potem czeszę grzebieniem i potem one schną same, a jak już wyschną to je czeszę szczotką i one są zupełnie gładkie - nie powykręcane po prostu jakby wymaglowane po nim są ;) To jest coś jakby krochmal w żelu, ale pewnie jak ktoś ma przetłuszczające się włosy to raczej nie dla niego. Ale jak dla mnie cudne to jest.

Na prawdę fajny produkt. Rzeczywiście prostuje włosy, ale niestety tylko krótkie i półdługie... + ma ładny zapach + ładnie wygładza + nie jest drogi + dobrze dostępny + /- trochę obciąża włosy +/- ma dziwną konsystencję Ogólnie polecam, ale to zależy od długości włosów.... Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania

Czytając niektóre opinie na wizażu zastanawiałam się czy o tym samym balsamie czytam którego używam?! Balsam jest jak dla mnie rewelacyjny! Moje włosy sa bardzo niesforne. Układają się jak im się podoba. Wywijają z jednej strony żeby z drugiej się podwinąć... Nigdy same z siebie nie są proste bo zawsze gdzieś sie cos pofaluje. Ale Taft doskonale sobie z nimi poradził. Prostownica miała problemy bo włosy mam mięciutkie i strrrrrrrrasznie podatne na kręcenie. Dzięki taft i przy użyciu jedynie suszarki otrzymałam efekt prostych włosów. Nie są to może sztywne kołki jak spod dobrej prostownicy ale wyglądają bardzo naturalnie i mi to w zupełności wystarcza:) Wcześniej używałam podobnego produktu SCHWARZKOPF Schauma - serum prostujące Proste i Lśniące 150ml ale niestety już nie jest dostępny:( Przyznam że schauma była tak samo dobra i o wiele tańsza bo za 150ml 6zł a taft już kosztuje 15zł Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 x 150ml

W jednym wielkim skrócie (i dla jasności: piszę o swoim przypadku, co na moich włosach uczynił ten balsam): plusem dla mnie jest tylko konsystencja i ew zapach, reszta to po prostu tragedia. Mam wlosy podatne na falowanie, po uzyciu tego "cuda" nie ma ani jednego przejscia grzebienia przez moje wlosy takiego gladkiego, strasznie sa poplatane, do tego szybko sie przetluszczaja (kosmetyk byl w racjonalnych ilosciach nakladany). To ze nie prostuje on wlosow to chyba oczywista oczywistosc wiec jak dla mnie kosmetyk - niewypal. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1 male

Jak już inne wizażanki zauważyły, aby osiągnąć pełną satysfakcję z tego kosmetyku należy sobie wypracować odpowiednią technikę jego stosowania :) Ja stosuję balsam na mokre włosy i jest to jedyny kosmetyk po odżywce jaki na nie nakładam. Ujarzmia moją uporczywie podnoszącą się grzywkę, a reszta włosów nie puszy się, jest wygładzona ale nie sklejona - nie widać, że coś jest na nie nałożone. Moje włosy są lekko falowane i Taft sprawia, że są proste ale w taki naturalny sposób (efektu prostownicy u mnie nie da się otrzymać). Zapach kosmetyku jest również przyjemny. Aby efekt był zadowalający nie wolno zapomnieć o ciągłym rozczesywaniu w trakcie suszenia (bądź modelowaniu na okrągłej szczotce). Nigdy nie zostawił białego nalotu na włosach więc może jest to kwestia ilości użytego kosmetyku(ja nakładam odrobinę bo mam teraz dość krótkie włosy).Dodatkowo jest bardzo wydajny - używałam go gdy miałam włosy do połowy pleców i przy codziennym stosowaniu wystarczył mi na 4,5 miesiąca. Polecam :) Używam tego produktu od:ok. rok Ilość zużytych opakowań:w trakcie trzeciego

Mam włosy ni to falowane ni to proste. Od kosmetyku oczekiwałam tego, że będą trochę bardziej proste (nie oczekiwałam cudu ala prostownica bo to, co obiecuje producent jest wg mnie zwyczajnie nierealne). Niestety kosmetyk nie zrobił z moimi włosami absolutnie nic. Ma klejącą konsystencję, nałożony na wilgotne włosy obtacza je lepiącą się warstwą. Podczas suszenia, włosy i tak się puszą i nie są wcale proste. Co gorsza trzeba go nakładać ok. 5 cm od nasady włosów, bo nałożony przy nasadzie pozostawia siwy nalot. Nie daje też żadnego połysku. Reasumując - jedna wielka ściema producenta. Ten kosmetyk to wywalenie pieniędzy w błoto Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dla absolutna rewelacja! Genialny kosmetyk. Uzywam zupełnie nie tak, jak chce tego producent, więc moze dlatego się u mnie sprawdza. A więc używam zamiast pianki i innych kosmetyków stylizacyjnych. Nakładam na wytarte ręcznikiem włosy w ilosci pół orzecha włoskiego (włosy do ramion) i dokładnie rozczesuję grzebieniem do tapirowania (gęsto rozstawione ząbki). Podsuszam suszarką do chwila rozczesując włosy, tak żeby cały czas były idealnie prościutkie. Gdy już są lekko wilgotne albo susze w ten sam sposób do końca i otrzymuję lśniące jedwabiste proste pukle, albo na okragłej szczotce podwijam pod spód albo na zewntąrz. Potem troche lakieru i włosy mi sie trzymają calusienkie 2 dni, choc mam włosy oporne i proste jak druty! Zadziwiający jest fakt, ze ma to byc produkt do prostowania, a nadaje się własciwie do stylizacji wszelkich wybranych form. Po piance nigdy mi się włosy tyle nie trzymają, nie są takie mięciutkie i podatne. Dla mnie KWC! Ważna rada- jak sie chce miec prosciutenkie, to trzeba cały czas przeczesywac grzebieniem, podczas suszenai, bo inaczej się posklejają w strąki. Efekt końcowy warty tej kombinacji. Wspaniały połysk i włosy jakby nic obciazającego na nich nie było, i co najważniejsze nie puszą się, a miewam z tym problem po intensywnym rozjaśnianiu. Acha, dodam, że jets bardzo wydajny. Jedno opakowanie uzywam 2razy w tygodniu od ponad 3 miesięcy i wciąz jest go dużo! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Może efekt prostowania nie jest tak spektakularny jak to obiecuje producent (choć dla mnie zupełnie wystarczający) to balsam posiada właściwość dla mnie bezcenną: włosy nie puszą się, są odporne na wilgoć! Żadna mgła ani mżawka są im nie straszne! Suszę włosy suszarką używając do prostowania szczotkę, używam także pianki z tej samej linii co balsam i jestem zachwycona! Żadnego efektu sklejania, włosy są sypkie i błyszczące. Gorąco polecam! Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie zachwycił. Można powiedzieć, że wlaściwie nic nie zrobił. Lekko wysuszył włosy na końcówkach, wcale nie błyszczał i przede wszystkim nie obeszło się bez użycia prostownicy. Przy nakladaniu go i wysuszeniu, pozostawia na wlosach taką kleistą konsystencję, która sprawia, że włosy na końcach są pozlepiane. Nie wygląda to najlepiej... Cóż dwie gwiazdki za zapach i ładne opakowanie, które zapewne przyciąga wzrok w sklepie. Raczej nie polecam. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

jestem zgłaszającą, toteż wypadałoby ocenić. ;) moje włosy nie są jakieś szczególnie skręcone, ale wkurzają mnie te kosmyki, które podwijają się ku górze. nie chciałam ich od razu traktować prostownicą, więc sięgnęłam po delikatniejsze rozwiązanie. Nic z tego. Włosy są proste, dopóki ich nie wysuszę i krótko po. O nieużyciu suszarki nawet nie ma mowy, bo zostają gluty. :P ni tak, ni inaczej. piękny zapach - mają rację. uwielbiam go, bo długo utrzymuje się na włosach i jest intensywny. wyszło na to, że używam tego kosmetyku tylko po to, aby włosy pachniały. chyba nie o to mi chodziło. dwie gwiazdki. dodam jeszcze, że zawiodłam się na Tafcie, bo z reguły ich kosmetyki są o niebo lepsze od odpowiedników z innych firm. szkoda, że tym razem nie wyszło. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Tego balsamu używam od 7 miesięcy. Jeśli chcę, żeby moje (długie)włoski były idealnie proste, to oczywiście cudów nie ma i nie obejdzie się bez prostownicy, ale tak na co dzień używam tylko suszarki i baaardzo grubej szczotki do modelowania. Moje włoski są wtedy fajnie wygładzone, błyszczące i ogólnie "trzymają się kupy";) włoski po nim po prostu lepiej się układają, nie puszą się. Odjęłam mu gwiazdki, bo jednak to, że idealnie wyprostuje włoski bez prostownicy to przesada. Ale ogólnie jest fajny. Używam tego produktu od:7 miesięcy Ilość zużytych opakowań:2

Produkt mam z odzysku, raczej nie wydałabym kolejnych pieniędzy na tego typu specyfik, gdyż po doświadczeniach uznałam, że moich włosów nie jest w stanie wyprostować kosmetyk. Ten również niewiele zdziałam, ale że nie oczekiwałam zbyt wiele, to mogę przyznać, że nawet miło mnie rozczarował. Już nakładając go, zauważyłam, że włosy stają się proste. Oczywiście z użyciem suszarki efekt był nijaki, ale już z prostownicą- trzeba przyznać- zadowalający. Włosy były miękkie, niesklejone, błyszczące i... proste! A wierzcie mi, u mnie to rzadkość. Nie podoba mi się zbytnio konsystencja, taki klejący żel... Zapach jak dla mnie w porządku.