Naturalna, bezdrobinkowa paleta kolorów. Polecam.
Błyszczyki to te produkty do ust, po które sięgam stosunkowo rzadko. Nie odpowiada mi ich niska trwałość i formuła, to że miewają skłonności do wylewania się z opakowania, błyskawicznego znikania z ust i przyklejania się do wszystkiego co napotkają na swojej drodze.
Szukając czegoś naturalnego, jednocześnie uniwersalnego i świeżego, przemierzyłam drogerie wszerz i wzdłuż.
Stojąc przy szafie Astor w oczy wpadły mi ich błyszczyki.
To co mnie zachwyciło, to bogaty wybór kolorów, które idealnie pasowały do mojego chłodnego, typowo polskiego typu urody.
Po kilku chwiach zastanowienia i szybkich testów na ręce, których zadaniem było określenie stopnia krycia, konsystencji, zapachu i barwy, zdecydowałam się na jego zakup.
Wybrałam odcień 103 Nude Rose.
Barwa: chłodny zgaszony pudrowy róż, ładny i naturalny, BEZ DROBINEK!
Konsystencja: półtransparentna, gęsta
Zapach: niedrażniący, lekko perfumowany, typowo błyszczykowy
Smak: nic szczególnego, lekko oleisty, nie odrzuca, nie jest gorzki ( ta informacja jest dla tych osób, które często " zjadają" produkty do ust)
Opakowanie: ładne, estetyczne, solidne
Poj: 5ml
Cena: ok 20-25 zł
Wydajność: bardzo dobra z uwagi na gęstą konsystencję
Trwałość: kiedy nie jemy, ani nie pijemy trzyma się 1-2h, w innych przypadkach wymaga użycia poprawek.
Efekty:
- nadaje ustom ładny ale naturalny połysk i kolor;
- z uwagi na formułę i błysk, delikatie powiększa usta;
- bardzo jasne usta przyciemnia o dwa tony, a te bardzo ciemne delikatnie rozjaśnia;
- kolor uniwersalny, bardzo dobry do codziennego makijażu jak i wieczorowego smoky eyes;
- dużym plusem jest to, ze błyszczyk nie klei się i nie wylewa ( ani górna warga do dolnej, ani do włosów)
Uwagi:
- jest to dobra alternatywa dla osób, które mają skłonność do pierzchnięcia ust;
- dobrze nawilża;
- nie osadza się w kącikach;
- równomiernie się " zjada";
- estetyczne, dobrze wykonane opakowanie, z długim idealnie wyprofilowanym aplikatorem, pozwalającym dotrzeć do dna produktu i dobrze nałożyć go na usta;
- złoty element opakowania, może służyć jako lusterko, do szybkich poprawek;
- nałożony na kolorową pomadkę, bardzo ładnie podkreśla jej blask;
-posiada filtr przeciwsłoneczny.
Suma sumarum, jak na błyszczyk, jest to bardzo dobry produkt, który potrafi obalić większość negatywnych opinii dot. tego typu kosmetyków.
Używam tego produktu od: 6 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie