Cellublue Komplet baniek antycellulitowych do masażu 

Banki używam od miesiąca, a efekty są świetne. Regularny masaż redukuje cellulit i lekko napina skórę. Banka jest wykonana z dobrego gatunkowo materiału, nie śmierdzi tanim plastikiem. Znajduje się w specjalnym woreczku.

Masaż bańką chińską od dawna był stosowany do rozprawiania się z cellulitem, ale stosowany był raczej w gabinetach kosmetycznych. Przekonałam się dopiero kiedy ciągle trafiałam na reklamy cellublue i nachalną reklamę celebrytek. Jak widać marketing zadziałał bo kupiłam własny zestaw. Obecnie jest dostępna tylko jedna wielkość bańki. Masaż okazuje się nie takim trudnym rytuałem ale trzeba poświęcić na zabiegi kilka minut dziennie. Z czasem można zmniejszyć częstotliwość. To nie jest cud metoda, która zlikwiduje nam każdy rodzaj cellulitu, ale efekty są i tak widoczne. Skóra jest bardziej napięta a cellulit nawet jeśli jakiś zostanie to jest zdecydowanie mniej widoczny. Najlepsze efekty osiągniemy stosując jednocześnie dietę i sport. Innej rady nie ma. W takim połączeniu będziecie zadowolone z efektów stosowania bańki. Wykonanie jest porządne, nie czuć chińskiego taniego produktu, aczkolwiek bańka jest trochę droga. Myślę że spokojnie można znaleźć podobnej jakości bańki mniej znanej firmy. Ale jak macie fundusze to tutaj jest pewność dobrego wykonania. I nie straszy na półce w łazience. Bańka jest twarda, nie ma za co złapać i często wypada mi z rąk, ale nie wiem jak to wygląda z innymi bo nie mam porównania. Bańka wygląda na niezniszczalną i po kilku miesiącach stosowanie nie widzę żadnego zużycia czy zniszczenia. Odejmuję gwiazdkę za to że to TYLKO bańka chińska a kosztuje sporo. Choć z drugiej strony jest to zakup jednorazowy.

Używam nowej bańki od około 3,5 tygodni i muszę, przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Rezultaty w miejscach ze 'średnim' cellulitem są bardziej widoczne. Na biodrach, tam gdzie jest bardziej widoczny, muszę pewnie chwilę poczekać. Jednak nawet mój facet zauważył różnice. Na początku miałam problem z wyregulowaniem zasysania, ale teraz już radzę sobie dobrze i wiem gdzie nie przesądzić z intensywnością. Super sposób na ujędrnienie i wygładzenie nóg.

Zdecydowałam się napisać te opinię, bo nigdzie nie znalazłam wypowiedzi kogoś, kto stosował zestaw dłużej niż tydzień. Cały zestaw Cellublue ( bańka, masażer, olejek + balsam wyszczuplający uda na noc) zamówiłam spontanicznie na początku marcowej koronawirusowej kwarantanny - wiedziałam, że będę miała więcej czasu na zabiegi i wypróbowanie tego cuda. Przed zakupem poczytałam trochę o magicznych właściwościach bańki i znana polska influencerka rozdawała zniżki co jeszcze bardziej zachęciło mnie do zakupu. Trochę o mnie - nie należę do kilku procent szczęściar, które nie borykają się z problemem cellulitu. Mam go na tylnej części ud i pośladkach. Nie uważam się za osobę grubą, moja waga odkąd pamiętam nie przekroczyła nigdy 50 kg przy wzroście 168cm. Ćwiczę 2-3 razy w tygodniu w domu, kalorie, w związku z przydługawym siedzeniem ograniczyłam do ok 1500 (dieta pudełkowa). Uważnie przeczytałam instrukcję i trzymałam się jej sztywno przez prawie 40 dni. Masaż bańką wieczorem, następie roller, szybki prysznic, 2 szklanki wody (zalecane w instrukcji) i balsam przed snem. Na cały zabieg trzeba przeznaczyć sporo czasu, bo ok. 30min. Oczywiście zrobiłam zdjęcia przed i po których nie odważę się tu umieścić, z uwagi na miejsce występowania cellulitu ;) W początkowej fazie używania Cellublue efekt był żaden, z czym się liczyłam, bo wiadomo, że wszystko wymaga systematyczności. Ten efekt jednak utrzymał się do 40 dnia codziennego stosowania urządzenia w połączeniu z balsamem. Jasne, może efekty widać po 3 -6 miesięcy stosowania, może mimo siniaków, których się nabawiłam za lekko zasysałam skórę, a może to wszystko po prostu nie działa. Najbardziej ze wszystkich napotkanych opinii rozbawiły mnie te o miękkiej i gładkiej skórze ud.. a jaka miałaby być po miesiącu smarowania jej oliwką? Jeśli więc chcecie utopić pare stówek to lepiej będzie jeśli wydacie je na przyrządy do ćwiczeń i ujędrnicie swoją skórę za pomocą mięśni. Jeśli się do tego dobrze przyłożycie to efekty będziecie widzieć szybciej niż po bańce Cellublue.

świetnie radzi sobie z cellulitem. Na początku stosowania masaż trochę bolał. Z czasem kiedy cellulit został rozbity bolało mniej. Stosuję na uda i pośladki. Po około dwóch tygodniach zauważyłam znaczną różnicę. Skóra stała się sprężysta, gładka , a cellulit zmniejszył się. Używam z olejkiem do masażu od cellublue i polecam. Masaż robię około 20min 3 razy w tygodniu.

Zamówiłam cały zestaw. Jestem bardzo zadowolona z działania baniek co prawda na początku można było odczuć lekki ból przy delikatniejszych partiach mięśniowych ale można się przyzwyczaić dobre wykonanie jakość niesamowita polecam w 100%