BPerfect Cosmetics BPerfect x Stacey Marie, Carnival Palette XL Pro Paleta do makijażu

Kupiłam ją z drugiej ręki. Nie chciałam wydawać za dużo pieniędzy na paletkę, która w moim odczuciu może okazać się bublem.. Gdy tylko dotarła do mnie, nie mogłam się napatrzeć jak świetne są te kolorki w tej paletce. Każdy kolor jest świetnie napigmentowany, nie osypuje się. Ja polecam pracować na białej bazie, wtedy jeszcze bardziej można wydobyć cały potencjał danego cienia. Równie dobrze można nałożyć dany cień na dolną powiekę, jako taki akcent kolorystyczny do Basic makijażu. Super sprawa, polecam

Najbardziej kolorowa paleta jaką mam. Maty - cudowne, mocno napigmentowane, pracuje się z nimi bardzo łatwo, szybko i przyjemnie. Nie są suche, niektóre kolory lubią się obsypywać, ale nie jakoś mocno, nie robią plam. Błyski są przeciętne, żadna rewelacja. Rozświetlacze mają bardzo mocną bazę kolorystyczną i na policzku robią złote plamy, więc zupełnie się do tego nie nadają, natomiast sprawdzają się jako błyszczący cień na dojrzałej powiece, bo są na tyle płaskie w swoim wymiarze, że nie podkreślają zmarszczek na powiece, jednocześnie dając jakiś tam błysk, który dla Pań w wieku eleganckim jest wystarczający. Bonusem są kolorowe eyelinery, które możemy stworzyć łącząc cienie z palety z duraline. Wychodzą piękne, mocno napigmentowane i trwałe kreski. Dla fanów kolorowych makijaży, dla wizażystek - jak najbardziej polecam.

Cienie bardzo dobrze napigmentowane, łatwo się z nimi pracuje, natomiast bardzo się osypują. Maty cudowne, ale błyski bardzo słabe. Z rozświetlaczy nigdy nie korzystałam, bo są tragiczne, mają mocną baze kolorystyczną przez co na policzku robią ciemne plamy.

Z palety korzystam ponad rok, na sobie ale i na klientkach. Do kolorowych makijaży jest super. Pigmenty są mocne i ładnie się blendują, delikatnie niektóre cienie się osypują, jednak poza tym jest rewelacyjna i spełnia makijażowe oczekiwania

Paleta Bperfect x Stacey to chyba już kultowa paleta, jedna z pierwszych tak kolorowych na rynku przez co szał na tą paletę długo nie opadał, jednak po czasie ta paleta okazuje się po prostu być tylko dobrą. Przez te kilka lat od wydania na rynku pojawiło się dużo nowych kolorowych palet co tylko podkreśliło niektóre wady tej palety. Kolory jak na kolorową jasną paletę są... ciemne! Posiada ona dużo zgaszonych kolorów, co niestety mi nie odpowiada do końca. Co do pigmentacji to paleta akurat tu ma ogromnego plusa, pomimo bycia moją pierwszą kolorową paletą była bardzo prosta w użytku i cienie blendowały się jak masło. Co prawda w niektórych cieniach za to trochę brakowało tego pigmentu, ale się to równoważyło. Błyski jak i rozświetlacze w tej palecie to temat do przemilczenia, równie dobrze mogłoby ich tam nie być i byłoby równie dobrze.

Przed zakupem tej palety byłam pewna, że będę nią zachwycona. Okazał się natomiast, że jest to paleta bardzo dobra, ale nie idealna. Zacznę od kolorystyki, która jest fantastyczna. Mamy tu wszystkie kolory tęczy, a ilośc kombinacji jest nieskończona :) Jest to paleta, po którą sięgam zawsze, kiedy chcę pobawić się kolorem! Cienie, pomimo tego, że są bardzo dobrze napigmentowane, nieco się od siebie różnią jakością: mają różny poziom sprasowania, niektóre potrafią nałożyć się plamiście, odnoszę też wrażenie, że brązy nie są tak napigmentowane jak reszta cieni. Minusem są błyszczące cienie w tej palecie - są niestety dość "płaskie" i mało intenstywne. Przy obecnym wyborze fantastycznych cieni błyszczących na rynku, byłam zaskoczona, że do tej paletki wpadły tak nijakie blaski. W palecie znajdują się też trzy rozświetlacze, z czego do naszej słowiańskiej karnacji nadaje się tylko ten najjaśniejszy, natomiast może on być trochę za żółty - dla mnie jest to mało użytkowy odcień. Podsumowując - paleta bardzo dobra, ale ma kilka minusów. Niemniej jednak z czystym sumieniem poleciłabym ją osobom, które lubią się makijażem bawić i eksperymentować z kolorem :)

Mam ją już dłuższy czas, jest świetnie napigmentowana (nawet za mocno, pofarbowałam kilka pędzli????). W poprzedniej wersji miałam wrażenie, że cienie różnią się od siebie jakością, w tej już czegoś takiego nie zaobserwowałam. Wadą są rozświetlacze, które na jasną karnację są zwyczajnie za ciemne, a najjaśniejszy wygląda tak samo jak jeden z cieni z poprzedniej palety ????‍♀️ część odcieni się powtarza, co może być i zaletą i wadą, ale jakby nie patrzeć to ogromna ilość dobrych cieni za niską cenę (w porównaniu do innych palet)

Cienie mają raczej suchą konsystencję, ale mimo to WSPANIALE się nimi pracuje. Są mega napigmentowane, a kolory łączą się ze sobą jak marzenie. Dzięki dużej ilości odcieni, możemy zrobić setki różnych makijaży, ta paleta po prostu niesamowicie inspiruje. Jedyne zastrzeżenia mam do błysków, bo są dosyć płaskie, ale mimo z nich korzystam chętnie :) Polecam wszystkim fanom kolorów! Paleta jest niesamowicie wydajna.

Oto bezdyskusyjnie najlepsza paleta z kolorowymi cieniami. Nie używam jej codziennie (chociaż neutralne cienie stwarzają taką możliwość), ale za to zawsze gdy po nią sięgam jestem zadowolona z efektu, bo praca z nią to czysta przyjemność. + Ogromne możliwości jeśli chodzi o przekrój kolorów + Mega pigmentacja! Nawet te kolory, które w innych paletach sprawiają duże trudności, tutaj po prostu wymiatają! Wszystkie fiolety, żółty, limonkowy- no po prostu złoto! + Bez problemu się blendują i ze sobą łączą. Nie robią żadnych plam, dziur, nie znikają. + Konsystencja jest idealna, mięciutka + Nie osypują się + Trwałość jest bardzo przyzwoita + Są idealne dla osób, które lubią się wyżywać artystycznie + Cena jak za tą ilość i jakość cieni to prawdziwa okazja! - Wielkie opakowanie sprawia, że paleta jest mało poręczna, przez co stosunkowo rzadko po nią sięgam - Błyszczące cienie są takie... zwyczajne, perłowe. Akurat w tym przypadku paletę warto kupić jedynie dla cieni matowych a po błyski sięgać gdzie indziej, bo niestety szału nie ma. - Te rozświetlacze po lewej są zupełnie bez sensu, ale można ich używać w roli cieni. Nie oznaczam palety jako hit tylko ze względu na to, że błyszczące cienie nie robią na mnie wrażenia. Ale jeśli na błyskach wam nie zależy, wtedy to jest strzał w dziesiątkę :)

Nie potrzebowałabym żadnej innej paletki, bo ta ma wszystkie kolory które potrzebuję, od neutralnych brązów, po kolory tęczy, tak samo przekrój wykończeń od super matów, przez bardzo delikatne, subtelne błyski, po potężne metaliki. Pigment bardzo mocny, więc duża wydajność, ale niewprawiona ręka mogłaby zrobić sobie krzywdę, gdy za dużo produktu na pędzlu, ale wystarczy wyczuć i będzie git. Niektóre odcienie farbują powieki i pędzle. Rozświetlaczy używam też jako cieni, bo odcienie nie do ojej skóry, ale formulacja ok. Opakowanie porządne i plus za duże lusterko.

paleta piękna i super się sprawdza do makijaży kolorowych jak i neutralnych. mamy w niej ciepłe jak i chłodne brązy, czerń i jasny, bardzo jasny beż, wręcz biały. neony jak i reszta matów bardzo dobrze nakładają się na powiekę, bez problemu się blendują do efektu chmurki. nic nie się nie plami a osyp jest praktycznie minimalny .

Nadal ją testuję ale mam już pewne wnioski. Paleta jest piękna. Kolory piękne i nasycone. Trochę zdziwiło mnie to że niektóre cienie są w odczuciu mokre a niektóre strasznie twarde i dużo mniej napigmentowane. Właśnie takie dziwne właściwości ma ta paleta. Nie oznacza to, że nie można sobie z tym poradzić. Polecam nakładać te cienie na mokry korektor bo wtedy nic nie robi plam ani smóg. Na bazach, czy zagruntowanej powiece takie rzeczy się dzieją. Błyski są piękne ale mają tendencje do podkreślania faktury skóry kiedy nakładamy je w zbyt dużej ilości.

Paleta zawiera bardzo dużo cieni w przeróżnych kolorach. Można nią wyczarować zarówno delikatne makijaże w kolorystyce nude, jak i szałowe kolorowe. Cienie mają mocny pigment, przyjemnie się blendują. Rozświetlacze są średnim dodatkiem, ponieważ moim zdaniem dla większości cer użytkowy będzie tylko en najjaśniejszy. Ciemniejsze można wykorzystać do makijażu oczu.Paleta zawiera duże lustro.

Paleta BPerfect x Stacey Marie Carnival XL Pro jest niesamowita ! Ma obłędną pigmentację, cudowne, kremowe cienie, które banalnie łatwo się blendują. Ma cudowny wybór kolorystyczny. Jest co prawda bardzo duża, więc jest przez to trochę niepraktyczna. Cienie w tej palecie to istny obłęd, natomiast rozświetlacze są słabe. Sa bardzo ciemne i nie nadają się dla polskich karnacji.

ta paleta to coś niesamowitego! szczerze powiedziawszy baaaardzo długo zastanawiałam się nad jej zakupem, aż finalnie przestała być dostępna. później dłuuuugi czas musiałam czekać na jej ponowne pojawienie się, ale powiedziałam sobie, że jak nie kupię, to sobie nie daruję ;) przede wszystkim duży plus za BPerfect za naprawdę przystępną cenę. otrzymujemy wiele pięknych kolorów (maty i błyski + trzy rozświetlacze) za niecałe 200zł. może opakowanie nie jest najwyższej jakości, ale przecież nie o to chodzi. w porównaniu do palet innych wiodących marek to naprawdę niewiele, wychodzi jakieś niecałe 5zł za cień. dla przykładu, palety Anastasii to jakieś 250zl, a kolorów chyba 12. cena to jedno, ale najważniejsza jest oczywiście jakość. ta paleta jest niesamowicie napigmentowana. pracowałam już z różnymi markami i BPerfect zasługuje na szóstkę. rzadko kiedy przy takich kolorach jak w Carnival uzyskujemy taką intensywność, głębię. co więcej, cienie nie osypują się, co również bardzo ułatwia pracę. wykonałam już kilka makijaży paletą BPerfect, na mnie i innych osobach i z czystym sumieniem mogę napisać, że to zdecydowany must have każdego wizażysty lub freaka makijażu. bardzo praktyczne jest to, że znajdziemy w niej zarówno szalone kolory do eksperymentów, jak i brązy, rudości i fiolety do makijaży użytkowych. pigmenty nakładam na NYX Glitter Primer. maty na bazę z Artdeco, ale czaję się teraz na P. Louise ;) P.S. Oczywiście, nie zwlekając, zamówiłam już trzecią wersję palety, Tahiti - czekam z niecierpliwością! :)

Ta paleta to istne cudo! Dzięki takiemu doborowi kolorów jesteśmy w stanie stworzyć wiele zjawiskowych makijaży zarówno delikatnych na dzień jak i z blyskiem na różne okazje :) jeśli chodzi o pigmentacje to jest ona bardzo dobra jednak nie robi plam, cienie się ze sobą świetnie łączą praktycznie same i przepięknie wyglądają. Co więcej nie osypuja się i są bardzo trwałe, przetanczylam kilka wesel i trzymały się jak beton :D każda miłośniczka koloru na powiece będzie w tej palecie zakochana :) malowanie się nia to czysta przyjemność dodatkowo ma zjawiskowe rozswietlacze. Opakowanie duże ale solidne. Bardzo polecam!

Paleta jest jedna z najlepszych dostępnych na rynku. Kolorów tyle do wyboru. Posiada wszystko, co najpotrzebniejsze w makijażu twarzy. W podróż wystarcza mi ta paletka i tusz do całego makijażu, wszystko mam pod ręką. W dodatku ta kolorystyka to w 100% moje klimaty. Uwielbiam takie praktyczne rozwiązania w rozsądnej cenie.

Świeży zakup, ale od kiedy ją mam wszystkie inne palety rzuciłam w kąt (a jest ich sześć). Pierwsze co zwróciło moją uwagę poza pięknymi neonami to konsystencja cieni. Wcale się w ogóle ANI GRAMA nie sypią, cień nałożony na konkretne miejsce na powiece tam się właśnie "trzyma". Intensywny róż czy zielenie wytrzymały moje 12-godzinne zmiany i ich intensywność nie opadła. Nakładając jeden cień na siebie jakby sam tworzy odcień pośredni między jednym a drugim kolorem bez blendowania. Uważam, że cena 190-200 (170-180 na promocji) za taką jakość, ale też ilość nie jest wygórowana i dla miłośniczek neonowych wyrazistych kolorów jest to must have. Jeśli po dłuższym użytkowaniu znajdę jakieś wady to edytuję tę recenzję, ale skoro jeszcze tego nie zrobiłam, widocznie dalej jestem zakochana!