Nivea Ideal Finish Puder (Puder prasowany w kompakcie) 

Nakładanie tego pudru na twarz to czysta przyjemność. Pięknie pachnie, nadaje jednolity koloryt twarzy. Jest wydajny. MATUJE! Chociaż latem trzeba od czasu do czasu poprawić. Nie wygląda przy tym sztucznie i nie daje efektu maski. Niedawno stosowałam antybiotyk na trądzik i schodziła mi skóra z twarzy i przekonałam się, że puder ten nie podkreśla suchych skórek, więc kolejny plus. Jest duży wybór odcieni, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jest też taki drogi. Ja kupiłam go za 7 euro. 7*4=28 zł. Taka cena za przyzwoity puder to nie tak dużo:)\\\\n\\\\nSzkoda tylko, że nie jest dostępny w Polsce... :( Ale widzialam go już parę razy na allegro;)

Kusil i kusil, az wykusil. Kupilam, zeby bylo cos na poprawki. Chodz posiadam sypki puder to lubie prasowance, a ze to kompakt to pomyslalam, ze na upalne dni bedzie dobrze, bo wiadomo kompakt troche kryje, a ja w upaly unikam podkladow. Puder calkiem fajny, mam najjasniejszy kolor. zapach jak i reszty kolorowki Nivea. Cera przybiera jednolity koloryt. Jednak w upaly nie matowi na 100%. Niestety moja cera bardzo sie poci i tez wykazuje typowe cechy cery mieszanej, czyli strefa T sie swieci i tym puderm nie zmatowie sie na caly dzien. Fakt jest, ze mimo iz producent pisze o perfekcyjnym matowieniu, to ja sie spodziewalam , ze w upaly to u mnie nie przejdzie. Jednak w chlodniejsze dni, kiedy skwar nie bucha z kazdej strony, puder sprawuje sie duzo lepiej, dlatego mysle ze na pozostale pory roku bedzie to calkiem mily kosmetyk. Posiadam podklad we fluidzie Ideal Finish, ktorym jestem zachwycona i mysle, ze razem z tym puderm bedzie to idealna kolderka na zime dla mojej naczynkowej cery. Puder tez probowalam wciskac w cere dolaczona gabeczka, ktora moglaby byc wieksza, ale poradzilam sobie. Przetestowalam go tez uzywajac pedzla i tez bylo ok. za kazdym razem widzialam krycie, ktorego normalnie sypkie pudry nie daja. Cera miala jednolity kolor i to bez uzycia podkladu. przy malych mankamentach cery moze i sam sie sprawdzic, przy wiekszych spewnoscia potrzeby bedzie korektor lub podklad. Jestem zadowolona, bo jednak wiele pudrow w upaly zachowuje sie gorzej na mojej buzi, wiec tym bardziej ciesze sie na pozostale pory roku. Tyle lat omijalam kolorowke Nivea, bo z maskarami mi jakos nie bylo po dordze, a tu sie okazuje, ze nie bylo to dobre posuniecie. Nivea coraz bardziej mnie zaskakuje i nabieram ochoty na wiecej. Używam tego produktu od: hmmm 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań:napoczete pierwsze