Yves Rocher Tradition de Hammam, Savon Oriental à l'Huile d'Olive Mydło orientalne z olejkiem arganowym

Zalety: - mydełko dobrze się pieni, dobrze oczyszcza skórę - ma działanie relaksujące dzięki zawartości olejków eterycznych - odstresowuje - skóra po jego użyciu jest miękka, nie pozostawia osadu - fajne do zorganizowania spa we własnej łazience Wady: - jest drogie - trudno dostępne - małe

To mydło jest dosyć dziwne. Pachnie trochę inaczej niż seria marokańska. mnie bardziej przypomina szare mydło z arganową otoczką. Jest ogromne. Przekroiłam je na pół, żeby móc z niego korzystać. Nie topi się i zachowuje swój kształt. Myje, ale zbyt intensywnie. Do tego dziwnie pachnie. Ale skutecznie oczyszcza skórę, np. pleców z niedoskonałości. Kupiłam w promocji za połowę ceny, więc nie mam czego żałować.

Rewelacja! Zapach obledny, dobrze oczyszcza, nie wysusza skory, bardzo wydajne. Z poczatku nieporeczne, bo kostka do malych nie nalezy :-) Mimo to jest to moj nr 1 wsrod mydel. Cena odrobine za wysoka, mimo super jakosci, ale kupuje w promocji, ktora jest czesto. W szafce czeka kolejne dwie sztuki, ale jakos ta pierwsza nie chce sie skonczyc mimo codziennego uzywania :-)) Używam tego produktu od: 3 miesiace Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mydło to jest fajną odmianą od standardowych żeli pod prysznic.Na początku kostka wydawali się dość nieporęczna i stanowczo za wielka, lecz z czasem się do niej przyzwyczaiłam i nie zwracam już na to uwagi.Sam zapach mydła, gdy wąchamy kostkę jest dość dziwny, ale na skórze pachnie przyjemnie i utrzymuje się dość długo. Co więcej można powiedzieć o tego typu produkcie? Myje dobrze, jest bardzo wydajne, nie wysusza, pachnie orientalnie jak sama nazwa na to wskazuje i nie jest zbyt wybitne jeśli chodzi o pienienie się. Choć cena może wydawać się duża jak za zwykle mydło, to jestem z niego zadowolona i na pewno po wykończeniu tej kostki sięgnę po nie ponownie.Myślę, że jego zapach bardziej będzie się sprawdzał w zimniejsze dni.

Bardzo fajne mydlo. Mialam je jakis czas temu, kupione na promocji, wiec cenowo ok. zaskoczylo mnie ze nawet pielegnuje. Orientalny zapach nie do konca moj, ale szybko wietrzal. Pielegnacyjnie calkiem ok, czym mnie zaskoczylo. Mydlo koloru brazowego i tez troche barwilo gabke, na ktorej sie idealnie pienilo. Po wyplukaniu gabki, kolor schodzil. Mydla YR bardzo sie ostatnie lata poprawily i moga konkurowac z naturalnymi mydlami. Do drogeryjnych wysuszaczy im daleko. Używam tego produktu od: hmm 2,5 roku temu... Ilość zużytych opakowań: jedno

Lubię żel pod prysznic z tej serii, więc skusiłam się też na mydło. Niby jest wszystko w porządku, bo mydło nie wysusza skóry i jest wydajne, ale... No właśnie - po pierwsze jest duże i nieporęczne, po drugie jest drogie, ale najgorsze z najgorszych to zapach - jak dla mnie ono śmierdzi.:/ Co jest nieco dziwne, bo żel pod prysznic pachnie bardzo ładnie. Używam tego mydła tylko do rąk, bo nie mam ochoty nacierać sie taką wonią. Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zacznę od minusów- mydełko jest spore i nieporęczne, lepiej nanieść je na gąbkę niż od razu na skórę. No i ta cena, ja kupiłam w promocji za 15 zł więc tragedii nie było. Jednak mydełko na pewno kupię jeszcze nie raz przez jego zapach- dla mnie obłędny. Uwielbiam zapach olejku arganowego i w tym mydełku ten zapach jest intensywny i nie chemiczny. Mojemu mężowi trochę przeszkadza ale dla mnie to istne mistrzostwo. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mydło stosuję do mycia rąk.Zalety to: ładny zapach, wydajność, nawilżenie i ciekawy kolor mydła.Wadą przede wszystkim jest to, że mydło, kolor brudzi umywalkę,dlatego też raczej nie kupię go ponownie. Dodatkowy plus za opakowanie,natomiast kolejny minus, za przetłumaczenie na język polski jedynie składu substancji naturalnych(co rzuca się w oczy). Natomiast zawartośc pozostałych składników została przestawiona z boku opakowania, nie jest juz tak widoczna. Poczułam sie oszukana po chwilowej ekscytacji,że mydła jest zupełnie naturalne.Ale w ogólnym rozrachunku,pozytywna ocena.

Dostałam to mydło w prezencie - przyjemnie się go używa, jednak cena to zdecydowanie przesada. Przyjemnie, delikatnie, niechemicznie pachnie. Nie podrażnia nawet wrażliwej skóry, ma przyjazny skład. Nie nawilża, ale i nie wysusza. Nie jest źle - nie jest genialnie. Wielokrotnie miałam przyjemność bycia w hammamie w Maroku i to mydło nie przypomina tego czym mnie tam szorowano :) Tamte mydła były nieforemne, miękkie, w kolorze ciemno-brunatnym, wyglądały okropnie, pachniały intensywnie - tak gloniaście-ziołowo - jednak to, co robiły ze skórą, to był cud :) Idealnie wygładzały skórę, leczyły wypryski, podrażnienia, koiły lekkie poparzenia słoneczne. Jednym słowem: YR zrobił bardzo przyzwoity, nienajtańszy produkt, jednak do tych niepozornych, brunatnych grudek z hammamu ciągle mu daleko :) To trochę jak z bananami - te przywożone do Europy smakują całkiem dobrze, ale podobno nijak się mają do dojrzałego owocu zerwanego prosto z drzewa... Używam tego produktu od: ponad miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Lubie zapach naturalnych mydel, moze to perwersja, ale najbardziej cenie sobie zapach mydel laurowych i wszelkich jeleni. To mydlo pachnie nawet fajniej, bo wyczuwam jakas miodowa nutke. To pewnie olejek arganowy. Uwielbiam brac prysznic wieczorem, gdy mam wiecej czasu na peeling, mydlenie i balsamowanie. To mydlo daje mi uczucie SPA. Jest ladne, estetyczne, ma fajny czekoladowy kolor. Moj malzonek je sobie tak ulubil, ze zabral mi je :) i schowal pod kosmetykami do golenia. Mydlo nie wysusza, myje przyzwoicie... ale ..ale... zgadzam sie z dziewczynami, ze 30 dychy na takie mydlo to za duzo. 15 zet ok, i tyle chyba dalam w promocji. Wiecej, nawet i 40 zet za 15 deko dam, ale za mydlo d\'alep 100 procent oleju laurowego. Używam tego produktu od: w zeszlym roku Ilość zużytych opakowań: jedno standardowe

Zgadzam się z recenzją powyżej/poniżej(niepotrzebne skreślić :D) To mydło: -dziwnie pachnie -jest bardzo drogie -jest duże -jest nieporęczne -ma dziwny kolor -wysusza skórę tak jak inne mydła. To zwykły chwyt marketingowy...Tak jak wspomniała pow./pon. Wizażanka niczym to mydło nie różni się choćby od tych najtańszych. Zdzierstwo i marketing. Po prostu nie polecam.:( Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Ocenianie mydeł jest dość dziwnym zajęciem, bo mydło ma przede wszystkim myć i nie wysuszać, a jak jeszcze ładnie pachnie, to można dać mu KWC ;) Cóż można zatem rzec o tym - spora, dość nieporęczna, kwadratowa, brązowa kostka z ornamentem, ładnie prezentująca się w kremowych, wypasionych łazienkach z podłogą z ciemnego drewna ;) Zapach... dyskusyjny. Trochę, jakby szare mydło zaprawić jakimś zapaszkiem, ale szarość i tak się przebija ;) No, ale jak kto lubi - dla mnie jest on dość mało zachęcający, lecz w końcu spłukuję je pod prysznicem i smaruję ciało balsamem o ładnym zapachu, więc... Co do właściwości myjących - bardzo dobre, ładnie się pieni, no i nie wysusza. Skład przyjazny dla skóry, bez składników odzwierzęcych, co na pewno spodoba się ekologom i wege :) Ale - taka cena (ca. 30 zł, nawet w promocjach) działa wprost odstręczająco! Zrozumiałabym do 15 zł, ale to jakieś nieporozumienie. W sumie nie jest lepsze od jakichś Białych Jeleni, które można kupić za śmieszne grosze, a że ładnie opakowane, z dodatkiem jakichś wyrafinowanych składników, których przecież wcale nie odnotujemy w procesie mycia? Darujcie. Dlatego z pewnością nie kupię. W ogóle seria Traditions de Hammam to zdzierstwo nie z tej ziemi, opakowania niewielkie (nie mówię o mydle), a ceny masakryczne. Dlatego tym kosmetykom muszę powiedzieć stanowcze NIE ;) Używam tego produktu od: paru dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i chyba ostatniego