IsaDora Ultra Cover Compact Powder Mocno kryjący puder w kompakcie

Puder jest wygodny, nie rozsypuje się przy trzymaniu go w torebce. Ładnie kryje i odświeża wygląd cery. Gąbeczka łatwa w utrzymaniu w czystości. Nie widzę minusów, bo nie wyobrażam sobie bez niego mojej kosmetyczki. Świetnie matuje. Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowanie w trakcie

Posiadam puder ultra cover, tyle że na odwrocie opisany jest jako wygładzający, a nie kryjący. W każdym bądź razie puder nie jest wart swojej ceny. Zapycha, nie matuje jakoś super (nie wymagam tego, ale jakby nie było producent obiecuje), nie kryje, raczej transparentny na wykończenie makijażu. Poza tym za każdym razem, gdy go użyłam dawał nijaki efekt. Nie jest tragiczny, ale za kwotę 70 zł wymagam czegoś więcej, czegoś fajnego, a on niestety nie robi niczego nadzwyczajnego, niczego innego niż puder za 30 zł. Na plus gąbeczka, lusterko i fajne opakowanie. No i to by było na tyle. Po jakimś czasie odłożyłam w kąt. Wrócę do niego, bo nie lubię wyrzucać praktycznie nowych kosmetyków, ale nie spodziewam się zmian. Gdyby jednak takie nastąpiły to edytuję recenzję :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Kiedyś lubiłam Isadora velvet touch stosowany jako wykończenie makijażu. Ostatnio potrzebowałam mocniejszego krycia, więc pamiętna dobrej jakości Isadory zdecydowałam się na kompakt tej firmy. Rozczarowanie: Nie kryje, ani na sucho ani na mokro. Wszystkie niedoskonałości widoczne, jakbym niczym twarzy nie pokryła. Wchodzi w pory co jest okropnie widoczne. Obawiałam się koloru, czy 18 nie będzie za ciemna, ale akurat odcień jest OK dla mojej jasnej karnacji. Używam tego produktu od: parę razy Ilość zużytych opakowań: jedno

Poradziła mi go ekspedientka w sklepie kosmetyczny poprzez zaaplikowanie mi go na twarz i byłam (nadal jestem) mega zadowolona. Świetnie ukrywa niedoskonałości, utrzymuje się długo i oczywiście mój nos się nie świeci! :) Bardzo dobry produkt Używam tego produktu od: 2,5 roku Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania

Mam nr 19. Puder stosuje na nakremowana buzie i bez fluidu gdyz sam kryje bdb. Na dlugo matowi i daje fajny satynowy efekt. Bardzo go lubie. Zastepuje fluid i puder. Kosmetyk 2 w 1. Polecam !!! Używam tego produktu od: od 2 lat Ilość zużytych opakowań: ok. 4

Mam cerę z niewielkimi zmianami trądzikowymy, więc głównie zależało mi na dobrym kryciu. Pod tym względem średnio się spisuję. Nie dobrze krost, ale za to bardzo dobrze kryje naczynka. Nie wysusza skóry i dość długo się trzyma. Posiadam dwa odcienie- uniwersalny 18 i 21. Oba idealnie dopasowują się do mojej cery.Co warto też dodać nie tworzy efektu maski. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: cztery

Kupiłam ten puder przez przypadek, ale jestem z niego bardzo zadowolona:). Mam cerę naczynkową, wrażliwą i skłonną do podrażnień, przez co nawet najdrobniejsze czynniki pogody takie jak wiatr czy słońce powodują u mnie spore zaczerwienienie. Ten puder używam jako wykończenie makijażu, bo niestety bez podkładu krycie nie było by tak silne jak zapewnia producent. Jest lekki, delikatnie otula twarz co chroni moją twarz przed działaniem czynników zewnętrznych. Ma jednak jeden minus- po nałożeniu skórki stają się bardziej widoczne, wysusza też okolicę wokół oczu. Poza tym nie mam zastrzeżeń i mogę go śmiało polecić :) Używam tego produktu od: 10 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zamówiłam go przez internet, jak tylko pojawił się na rynku. Miałam nadzieję, że zatuszuje moje przebarwienia bez konieczności nakładania podkładu. Niestety. Puder jedynie wyrównuje koloryt skóry, w moim przypadku nie ma mowy o mocnym kryciu. Owszem, można nałożyć go więcej na niedoskonałości, co zwiększa krycie, ale wówczas otrzymujemy efekt brzydkiego, nawarstwionego makijażu. Świetna gąbeczka. Dobrze sprawdza się przy nakładaniu. Producent obiecuje kolor dopasowujący się do skóry. Nic bardziej mylnego. Mam jasną karnację, puder wyglądał na mojej twarzy ceglasto - brązowo. Podkreśla suche skórki i przyczynia się do powstawania nowych. Bardzo ładna, elegancka puderniczka z lusterkiem. Zapłaciłam za niego 70 zł. Oddałam mamie, która ma ciemniejszą karnację, sądząc, że może jej posłuży. Męczyła się, żeby go zużyć. Nie polecam Używam tego produktu od: Użyłam tylko raz Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam ten produkt w porównaniu do podkładów takich jak Vichy dermablemd, La Roche Posay Unifiance i Rimmel lasting finish mineralny. Mam cerę mieszaną, z bardzo delikatnymi piegami, bez skłonności do naczynek. IsaDora łanie kryje, wyrównuje, otula twarz. Na długo matuje, początkowo po nałożeniu daje efekt ściągnięcia, który po godzinie mija. Koryguje drobne zaczerwienienia, lekkie przebarwienia i zdecydowanie tuszuje sińce pod oczami - tu jednak skórę mocno wysusza. Niestety zostaje na ubraniu i telefonie - który podczas rozmowy przyciskam do policzka :( Mam kolor 19 light - jest zdecydowanie do jasnych cer, lecz nie kryje tak dobrze jak ten 18-ciemniejszy. Nadaje sie na co dzień do delikatnego makijażu. Podsumowując- jeśli tylko mnie nie uczuli, nie spowoduje jakiegoś mega podrażnienia (jak Revlon ColorStay , który po 2 m-c użytkownia spowodował niesamowite zapalenie skóry) to będzie to strzał w 10! Używam tego produktu od: tygodniaIlość zużytych opakowań: w trakcie pierszego *************************************************************************************************** Edytuje swoją recenzję, poniewaz znalazłam cos o wiele lepszego (MAC studio Fix). MAc wyglada o niebo lepiej, ma tez mnóstwo innych zalet, ale to nie miejsce na chwalenie Mac\'a Ten produkt mnie bardzo wysuszył i bardzo denerwuje mnie fakt, ze wszędzie zostaje (ubranie, telefon). Z perspektywy czasu widzę ze kolor najjaśniejszy jest jednak za ciemny jak na moją cerę traktowana w zime kwasami i retinolem. Pewnie wróce do niego latem.

pani w sklepie zachecila mnie do kupienia tego podkladu, mam cere tradzikowa, zaczerwieniona. kompakt jest mieciutki w dotyku:) przyjemnie sie go stosuje, gwarantuje super efekt pod warunkiem, ze nie nalozy sie go zbyt duzo. kompakt ma bardzo ladna puderniczke, z magnesem, lusterkiem i przede wszystkim doskonala gabeczka! nie daje 5 *****, poniewaz jest on jednak za ciemny, uzywam go tylko latem a i tak jest ciut za ciemny, jednak wczoraj wyczytalam na stronie baltic company, ze od sierpnia 2010 r. ten kompakt ma jasniejszy odcien, wiec musze sie w niego zaopatrzyc. jak kupie i okaze sie, ze odcien jest idealny wtedy przyznam mu 4,5 albo 5 gwiazdek :)

W posiadanie tego pudru weszłam na skutek braków w asortymencie drogerii- miałam zamiar kupić coś innego, ale z braku laku postanowiłam wypróbować ten produkt. Największym minusem jest, to że puder występuje tylko w jednym kolorze, a jego rzekome właściwości adaptacyjne, to bzdura- nie ma mowy, żeby tak mocno napigmentowany puder dopasował się do każdej karnacji- zwłaszcza jak chcemy wykorzystać jego właściwości kryjące i szczodrze go nałożyć. Jak widzę recenzentki narzekają na to, że jest za ciemny- u mnie jest odwrotnie. Na początku postanowiłam sprawdzić jego właściwości kryjące, więc zaaplikowałam go dołączoną silikonową gąbeczką jak podkład. Nie mam cery naczynkowej ani skłonnej do zaczerwienień, więc w tym temacie się nie wypowiem, ale moje dwa pęknięte naczynka na nosie zakrył. Radzi sobie również z cieniami pod oczami, ale nie polecam na ten obszar, bo stworzył mi siatkę zmarszczek, mimo że normalnie, nawet z korektorem mam tam gładką skórę. Wchodzi w pory i zmarszczki, ale to nie mój problem, bo i tak nie mogę go stosować tą metodą, gdyż jako kompakt robi mi białą maskę. Gdybym miała porównać jego kolor do popularnych fluidów, to jest zbliżony poziomem i tonacją do 180 sand beige revlonu i 2W1 desert beige DW(może ciut od nich jaśniejszy). Kolor sam w sobie jest ładny, żółtawy jak lubię, bez pomarańczu i różu. Nakładany pędzlem cienką warstwą do wykończenia makijażu i zmatowienia spisuje się lepiej, ale bez rewelacji(kolor). I jest jeszcze jeden wielki minus, czyli DROBINKI. Nie jest, to wielki brokat- są bardzo subtelne i prawie niewidoczne przy większości rodzajów oświetlenia, ale ja nienawidzę z całego serca wszelkich drobinek w kosmetykach do makijażu i doprowadza mnie do szału, że znajduję je później na palcach i ciele(widzę je nawet teraz na klawiaturze). Mam też psychiczne opory przed matowaniem strefy T w ciągu dnia produktem, który zawiera takie coś. Na plus jeszcze tylko ładna puderniczka i przystępna cena. Obiecałam sobie, że będę go używać, ale mam ochotę go oddać i kupić coś innego. Polecam tylko osobom, które idealnie trafiły z odcieniem i lubią \\\'efekt odbijania światła\\\'.

Używam już trzeciego opakowania tego pudru i jestem nim zachwycona.Cerę mam raczej jasną z dużą ilością piegów i przebarwień.Odkąd pani w sklepie poleciła mi ten puder jako świetny kamuflaż i super kryjący kosmetyk jestem nim zachwycona. Pomimo 30stki skórę mam przetłuszczającą się i skłonną do wyprysków.Używałam już przeróżnych produktów m.in Clinique,revlon, Estee Lauder itp i żaden z tych kosmetyków nie był tak fantastyczny jak ten. Kolor dopasowuje się do odcienia mojej cery, wszystkie przebarwienia są super zatuszowane a piegi ujednolicone. Dodam, że nie używam żadnego podkładu odkąd mam ten puder, a kiedyś wyjście bez podkładu na twarzy było dla mnie nie do pomyślenia, także śmiało polecam ten produkt. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:w trakcie trzeciego

Kupując ten podkład byłam pełna nadziei. Poleciła mi go pani w sklepie, jako coś super na naczynka. Po przejrzeniu opinii na Wizażu byłam pewna, że muszę go wypróbować. Kosmetyk kupiłam za 66 zł. Byłam pełna obaw odnośnie koloru, ale zarówno producent, jak i ekspedientka zapewniali, że dopasowuje się do każdej karnacji. Nic bardziej mylnego. Jest ciemny, nawet po dokładnym roztarciu na twarzy pozostaje efekt niemal bronzera. Mam chłodny odcień cery, podkład trochę ją "ociepla", przez co twarz odcina się od reszty ciała. Robię jeszcze do niego kolejne podejścia, próbuję rozprowadzać go jeszcze cieniej, za pomocą pędzla lub trójkątnej gąbeczki, tylko na zaczerwienione miejsca, ale i tak efekt zmiany koloru jest (koleżanka pytała czy byłam na solarium :/). Co do skuteczności - jest całkiem pozytywnie. Faktycznie maskuje zmiany naczynkowe, utrzymuje na stosunkowo długo efekt matu. Produkt jest ślicznie opakowany - poręcznie, elegancko i solidnie. Duży plus za wbudowane lusterko. Podsumowując: wszystko byłoby super, gdyby nie ten "marchewkowo-ceglany" efekt. Polecam dziewczynom z ciemniejszą/ cieplejszą karnacją. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wlasnie kilka dni temu ukazalo mi sie dno tego pudru,wiec moge go sprawiedliwie ocenic. Matuje na dlugo ,nawet w sloneczne dni wystarczy tylko bibulka przylozona do twatzy i jest ok.Nie trzeba pudrowac nastepnej warstwy. Puder jest mocno napigmentowany i dzieki temu super kryje.ja nakladam go pedzlem na fluid clinique. Odcien dopasowal sie do mojej cery idealnie,chociaz balam sie,ze bedzie za ciemny. Duzy plus za spf 20. Dla mnie lepszy niz Mac blot powder,ktorego uzywalam dotychczas,gdyz matuje na rownie dlugo,a do tego lepiej kryje.Wydajny. Używam tego produktu od:pierwsze Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Od wielu lat używałam compactu max factora creme puff Przez przypadek znalazłam opis tego compactu isadory i jakoś za bardzo nie wierzyłam że ukryje zaczerwienienia i pajączki.Jednak miło mnie zaskoczył.Ma delikatną konsystencje,świetnie się rozprowadza,kryje rewelacyjnie wszelkie niedoskonałości w tym pajączki-nie muszę już używać korektora,a gdy się czerwienie bo mam do tego tendencje to dzięki temu compactowi są niewidoczne.Utrzymuje się cały dzień na twarzy,co kilka godzin matuję sobie tylko strefę T przykładając .chusteczkę.Kolor jest jeden ,ale dopasowuje się do cery i wygląda bardzo naturalnie bez efektu maski.Delikatne drobinki rozświetlają twarz.Gąbeczka załączona do pudru jest super.Opakowanie z lusterkiem jest ładne i ma fajne zamknięcie na magnesik :)Jak dla mnie to taki compact 3w1 połączenie fluidu,pudru do twarzy i korektora.Długo szukałam takiego compactu w kamieniu który kryłby wszystkie niedoskonałości w tym zaczerwienienia i matowił cerę gdyż nie lubię fluidów w płynie i kremowych compactów.Dodam jeszcze że jest wydajny.Mi wystarczył na 4 miesiące codziennego użytkowania. Odjęłam jedną gwiazdkę, ponieważ pojawiły się u mnie pierwsze zmarszczki mimiczne :( i ten puder zbiera się w nich przez co jeszcze bardziej rzucają się w oczy. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:zaczęte drugie

Muszę mu niestety popsuć recenzję. Producent obiecuje, że odcień pudru dopasowuje się do karnacji. Niestety to nieprawda, mam cerę jasną, ale nie bladą jak ściana i na mojej cerze wygląda po prostu jak marchewa, dlatego mogą go używać tylko osoby śniadolice. Po drugie nie kryje aż tak dobrze jak znowu obiecuje nam producent, owszem coś tam schowa ale nie ma mowy o całkowitym ukryciu zaczerwienienia, chyba, że ktoś stworzy sobie na twarzy tynk. Kolejny minus to taki, że matuje na krótko, nie lepiej niż używany teraz przeze mnie Manhattan Clearface, który jest o wiele tańszy niż ten. Plusem jest ładne praktyczne opakowanie z lusterkiem, dobra gąbeczka, brak zapachu i miałka konsystencja, ale to już dla mnie cechy drugorzędne. Najważniejsze to mat, krycie i dobrany kolor. Używam tego produktu od:parę razy bo za ciemny Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Każda z nas, która ma cerę naczynkową wie,że często nawet przez puder będzie przebijało zaczerwienienie. Ja wypróbowałam to cudo w czasie styczniowych mrozów - buzia ok!, w czasie pracy w serwerowni - suche powietrze - buzia ok! Nie wiem jak będzie w upały ale jestem dobrej myśli. Opakownaie bardzo funkcjonalne: dobre lusterko, magnesik w opakowniu. O gąbeczce sie nie wypowiadam, bo uzywam pędzla. Wytrzymuje cały dzień w pracy. Polecam Używam tego produktu od:stycznia 2010 Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 ( ekonomiczny, mało ubywa)

Nie przepadam za podkładami w płynie. Wole pudry - bo nie czuję się w nich jak w masce. Wcześniej używałam MF Creme Puff, jednak mróz i wiecznie zaczerwienione policzki i nos przy zmianach temperatury skusiły mnie do szukania czegoś innego. Zupełnie przypadkiem trafiłam na opis tego kompaktu. Nie wierzyłam za bardzo w jego anty-zaczerwienieniowe zdolności - jednak miło mnie tym zaskoczył. Nakładam go oszczędnie pędzlem EDM kabuki, i rzeczywiście wygląda na na to, że całkiem nieźle sobie radzi. Twarz jest gładka, jednolita. Zaczerwienienia nie tak widoczne. Mat u mnie trzyma jakieś 5-6h, a tyle wytrzymać na mojej twarzy to nie lada wyzwanie. Potem dotykam buzi zwykłą chusteczką higieniczną i do wieczora spokój. Opakowanie ładne, poręczne z lusterkiem i gąbeczką (czy dobrą, nie wiem nie użyłam jej jeszcze). Nie uczula. KOLOR - jest jeden, ale o dziwo, świetnie się dopasowuje, mam średnią karnację z piegami, piegi się gubią, a twarz ubrana "w puder" nie jest ani za jasna ani za ciemna. Przy suchej cerze polecam dobrze nawilżyć buzię - bo jak się znajdzie suche miejsce, "skórki" to niestety widać - jak to w pudrach w kamieniu. Ogólnie rzecz biorąc - polecam, tym którzy wolą pudry. Ja na pewno kupię ponownie. @edit: zużyłam już kilka opakowań, obecnie posiadam wersję Light (19), która jest pięknym jasnobeżowym odcieniem, znacznie bardziej dopasowanym do polskich karnacji, i myślę, że przy 19 pozostanę, używam od listopada 2009 mamy teraz lipiec 2011 -moja ocena pozostaje bez zmian Używam tego produktu od: listopad 2009 Ilość zużytych opakowań: