Joanna Styling Effect, Brylantyna w sprayu ekstramocna (stara wersja) 

Nie stylizuję włosów zbyt często, ale jeśli już to robię preferuję upięcia, koki, warkocze lub fale, które utrwalam przeważnie lakierem do włosów. Brylantyna nigdy nie gościła na mojej półce z kosmetykami do włosów, byłam więc niezmiernie ciekawa jak sprawdzi się na moich włosach. Moje włosy są długie (obecnie do talii), z natury proste, choć czasem pod wpływem wilgoci lub upięcia falują się, są raczej cienkie, lubią się puszyć. Ważne jest dla mnie więc, aby stylizator nie sklejał włosów, nie zabierał im objętości, a jedynie utrwalił fryzurę i ten produkt mi to daje. OPAKOWANIE Opakowanie to lekka, wykonana z plastiku butelka z aplikatorem w sprayu. Szata graficzna jak na Joannę bardzo skromna i minimalistyczna. Pompka i spray są świetnym rozwiązaniem - aplikacja jest bezproblemowa, łatwa i szybka. BRYLANTYNA Ma za zadanie utrwalać, nabłyszczać, wygładzać i ułatwiać stylizację. Można zastosować ją przed jak i po ułożeniu fryzury. W opakowaniu ma dla mnie dziwnie niepokojący różowy kolor, ale na szczęście nie ma to żadnego wpływu na efekt końcowy. Brylantyna jest lekka, stosowana na suche włosy bardzo dobrze utrwala fryzurę, ale jest jeszcze lepsza jeśli używamy jej na nieco wilgotne włosy np. układając fale - świetnie je definiuje, utrwala. Nie obciąża włosów, nie powoduje, że są przyklapnięte i nie skleja ich tak jak lakier, czego się obawiałam. Wykończenie jest naturalne. Niestety nie zauważyłam, aby nadawała moim włosom szczególnego blasku, czasem mam wrażenie, że wręcz je matowi. Trwałość fryzury - wytrzymuje cały dzień, co mówi samo za siebie. Ma specyficzny zapach, który jednak mi zbytnio nie przeszkadza, bo przyzwyczaiłam się do o wiele mocniejszego zapachu lakierów. Ogólnie jest to całkiem dobry produkt do stylizacji w niskiej cenie. PLUSY + ma wygodne w użytkowaniu opakowanie + daje mocne utrwalenie + nie skleja włosów + można stosować na wiele sposobów + jest tania + wydajna MINUSY - nie zauważyłam nabłyszczenia włosów

Poprzednia z Joanny byla lepsza i byla moim kwc. do ukladania wlosow i wszystkiego! :) Nie dam szansy juz rozowej, bede szukac tamtej.. - chodzi mi o taką -> http://www.***/fryzura-pod-kontrola-cz-ii-zel-krem-brylantyna/zdjecie/119/ Niestety brylantyne uzywam tylko po to aby nie miec ,burzy\\\' wlosow. Prostowałam Kuzynce wczoraj wlosy to uzylam jej bo nie da sie wyprostowac szopy bez uzycia czego kolwiek. tak więc polecam osobom które maja problemy takie. + włosy lepiej sie układają + wydajna + cena - po pewnym okresie czasu moje włosy są bardzo suche i wiem ze to przez ten kosmetyk - nieznośny chemiczny lekko kwiatowy zapach.

Oczekiwałam przede wszystkim nabłyszczenia moich kreconych wlosów, niestety ten spray nie radzi sobie z tym. Dodatkowo rozwala mi loki i sprawia ze ułożone puszą się jak szalone. Plus za to, że torchę utrwala- dobre dla krótkich fryzur, gdzie włosy nie sa tak obciążone grawitacja a jednoczesnie szukamy czegoś lekkiego co je utrwali. Używam tego produktu od: używałam pól roku temu Ilość zużytych opakowań: jedno (do połowy)

Sprawdza się przy modelowaniu krótkiej fryzury. Nie zachwycająco trwały. Bardzo dokucza mi mdły zapach, ale dzięki Bogu czuję go jedynie podczas aplikacji, później znika. Cena nie jest wysoka. Polecam osobom o rzadkich i lekkich włosach. Nie radzi sobie w utrwaleniem wymyślnych splotów i koków. Nie polecam również stosowania go bezpośrednio przed prostowaniem lub kręceniem. Bardzo wtedy skleja pasma. Używam tego produktu od:ok. 3 miesięcy z przerwami. Ilość zużytych opakowań:1 (w trakcie)

Kurczę, myslałam, że będzie mocniejsza jak sugeruje napis, a na moje oko to ona jest tylko mocna czyli na jakieś "3 kwadraciki". Nawet po wałkach fryzura nie trzyma się jakoś ekstremalnie długo i oklapuje. Na lato do delikatnej stylizacji pewnie będzie dobra, ale teraz to nie koniecznie. Może do włosów b. cienkich i delikatnych ona się sprawdzi choć moje to też nie druty, odstawię ją do lata. Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: pół