Oriflame Professional Manicure Set Zestaw do manicure

Plusem jest jedynie to, ze jest ona na baterię. Ale te frezy mam wrażenie tylko się kręcą nie wnosząc nic na paznokcie czy skórki. Taki sam efekt po użyciu jak i przed. Totalnie nic się nie sprawdziło.

Piszę cała wściekła, bo z takim szitem dawno nie miałam do czynienia. Sama jestem sobie winna, bo nie poczytałam opinii w necie przed zakupem, a te nie są zbyt pozytywne. Po pierwsze, końcówka teoretycznie przeznaczona do usuwania skórek nie usunęła ani jednej, zdążyła tylko ją porządnie zszarpać na jednym paznokciu (resztę oszczędziłam). Po drugie, kiedy stwierdziłam, że przynajmniej wypoleruję sobie pazury, to na lewej ręce owszem, wypolerowałam, natomiast na drugiej już nie zdołałam, bo końcówce pękła i odlazła płatami warstwa nawierzchniowa i nie dało nic to, że ją "obrałam", bo ta spodnia już nie polerowała, tylko uszkodziła skórkę przy paznokciu (boleśnie). Nie wiem, do czego to powstało, bo na pewno nie do manicure'u, może do jakichś wyrafinowanych tortur dla niegrzecznych dzieci, czy coś. Może uda mi się to zwrócić. Oby.

Kupiłam urządzenie 5w1 z Oriflame, ponieważ było w promocji za 40 zł, w sumie pieniądze wydane w błoto. Do zakupu zachęciła mnie szata graficzna, która na prawdę wygląda profesjonalnie i jest miła dla oka. Opakowaniem produktu jest biało różowy kartonik w środku z wyprofilowanym plastikowym pojemniczkiem na urządzenie oraz osobny plastikowy pojemniczek na końcówki. Zestaw zawiera 5 końcówek, dla mnie mógłby zawierać tylko jedną :D Pierwsze wrażenie to same ochy i achy po jego otworzeniu. Gdy założyłam końcówkę do skórek zaczęłam mój ,, profesjonalny'' manicure. Niby ok, ale czy on tak ładnie radzi sobie ze skórkami, no nie bardzo. Skórki były poharatane i bardzo mnie bolały. Gdy założyłam polerkę do paznokci, znów to samo, płytka poharatana a nie ładnie wypolerowana, resztę końcówek stwierdziłam, że odpuszczę. Jest to urządzenie, którego nijak użyć, palce bolą, a efekt rzekłabym badziewny. Jak widzę jego cenę standardową 70zł to śmiać mi się chce, bo to strata pieniędzy. Urządzenie oczywiście leży już kilka miesięcy nieużywane i nie zamierzam znowu zadawać sobie bólu. Jest łatwy w obsłudze, ale spodziewałabym się czegoś więcej jak za urządzenie za które trzeba zapłacić 70zł.