Oeparol PL, Pomadka ochronna (stara wersja) 

Oeparol używałam kilkakrotnie, dopóki nie odkryłam mojego KWC ;) Pierwsze co muszę napisać- uwielbiam zapach tej pomadki! Jest taki słodki...baaardzo przyjemny. Produkt w sztyfcie, więc aplikacja jest bardzo wygodna. Natłuszcza usta, utzrymuje się na nich dość długo. Działanie....hmm... moje usta są bardzo wymagające, spierzchnięte. Z tym pomadka radzi sobie tylko jako środek doraźny, nie na dłuższą metę, gdyż po kilku godzinach usta wracaja do poprzedniego, opłakanego stanu. Nie leczy ust. Dobrze nadaje się na noc, rankiem usta są miękkie i zregenerowane, jednak gorzej radzi sobie z czynnikami, które wpływają na stan naszych ust w ciągu dnia. Musiałabym praktycznie cały czas natłuszczać je pomadką, by nie były spierzchnięte. Odkryłam już swój produkt- cudo, ale zaraz po nim, Oeparol stoi na drugim miejscu! Używam tego produktu od: kupiłam pod koniec zimy Ilość zużytych opakowań: trzy opakowania

Do tej potry nie trafilam na lepszy kosmetyk do ust! Leczy, koi, zapobiega. NIe straszne mrozy popękania, zajady, przesuszenia, to było moje panacum!!! W tej chwili dostępna w nowej wersji i smakach (malina, mango, owoce leśnie) Nie była bardzo wydajna ale za to baaardzo skuteczna! MOj hit!! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 10

Znam tę pomadkę,ponieważ mam ją i moi bliscy. Zalety: -łatwo dostępna -niedroga -dobrze pielęgnuję usta -trwała -ładne opakowanie -bezbarwna -nie klei się Wady: -zawiera lanolinę

Nie znam lepszej, a wciąż próbuję poznać i wychodzę na tym jak Zabłocki na mydle. Jest to jedna z niewielu pomadek, która naprawdę poprawia kondycję ust, a jak się zmaże z ust, to czuć, że usta są w lepszym stanie i nie ma konieczności ponownego smarowania. Pamiętam jak kiedyś jechałam latem nad morze i miałam tak strasznie spierzchnięte usta, że zaczęłam je smarować byle balsamem z bagażu, bo ból był nie do zniesienia. Po dojechaniu na miejsce pobiegłam do apteki. Ulga była odczuwalna już od pierwszej aplikacji, a po kilku posmarowaniach stan ust wrócił do normy, mimo że wcześniej miałam czerwoną obwódkę od suchości i podrażnienia. W okresie zimy mam bardzo duży problem z suchymi dłońmi i ustami, więc dobra pomadka jest czymś, bez czego nie wychodzę z domu. Ta oprócz tego, że leczy, to jeszcze ładnie wygląda na ustach i nie ma tego chemicznego posmaku, który drażni gardło jak np. niektóre pomadki Nivei. Pachnie bardzo przyjemnie, mam miłe skojarzenie z dzieciństwa, kiedy to Mikołaj zostawił mi ją w bucie:-) Polecam wszystkim, szczególnie z problematycznymi ustami. Używam tego produktu od: dzieciństwa Ilość zużytych opakowań: niezliczona

hm, niby fajnie natłuszcza - ale właściwie to nic ponad to, co może wazelina wiesiołek to skarb, ale co z tego jak sztyft się łamie, rozmiękcza nawet przy pokojowej temperaturze, resztki zostają na ustach. No nie wyszedł Adamedowi ten produkt, a liczyłam na takie cudo jak krem kondycjonujący Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: dwa

Rewelacyjny produkt za tak niską cenę. Pare lat temu miałam problemy z zajadami, Pani w aptece poleciła właśnie te pomadkę ochornną. Po 2 dniach mój problem się skończył, co było niesamowite,bo używałam niesamowitych ilości specyfików ! Od tamtego czasu jestem wierna fanką Oeparolu, używam praktycznie codziennie, najczesciej grubą warstwę na noc. Polecam ! Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania

od dziecka jej używałam, potem zapomniałam nazwę, przez jakiś czas zastąpiłam innymi. Kiedy teraz, bo przeziębieni moje usta były w strasznej kondycji i nic im nie pomagało, poszłam do apteki i poprosiłam o coś naprawdę skutecznego, dostałam tę pomadkę! W niecałą dobę usta były całkowicie zregnerowane, miękkie, delikatne. Jestem bardzo zadowolona. plusy: cena, zapach, konsystencja, działanie Używam tego produktu od: zawsze :) Ilość zużytych opakowań: 7 op.

Nie mogłam sobie przypomnieć, jak się nazywała ta cudowna pomadka, którą kilka lat temu przypadkiem kupiłam... i która jako jedyna wtedy nawilżyła moje spierzchnięte do granic możliwości i popękane od mrozu usta. Na pewno kupię ponownie, jeśli ją gdzieś spotkam i uzupełnię recenzję. Używam tego produktu od: 3-4 lata temu? Ilość zużytych opakowań: aż 1

rok temu w zimie miałam "atak alergii":P atopowe zapalenie skory... Moje usta to było pole minowe, poprostu usiąsc i płakac. Więc załamana udałam się do apteki... nabyłam caaała reklamowke rożnych specyfików:chap stick, tisane, wazeliny, witaminy, neutrogeny...itd najlepiej z wszystkich sprawdziła się ta pomadka. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: około 4

Uzywam jej juz pare lat i jestem z niej bardzo zadowolona. Jak dla mnie jest niezastapiona w codziennej pielenacji ust. Plusy: swietnie nawilza, przynosi szybkie ukojenie. Minusow nie zauwazylam. Polecam! Ale 4 zl to ona napewno juz nie kosztujee Używam tego produktu od: 6 lat Ilość zużytych opakowań: duzooo

Bardzo dobra pomadka, regeneruje i natluszcza przesuszone usta, stają się po niej mięciutkie, jest tania ,a pomadki się na niej nie rolują. Polecam Używam tego produktu od: długo Ilość zużytych opakowań: ok.2

Używałam jej dawno, mając wtedy chyba 10 lat i bardzo spękane i spierzchnięte usta. Pomogła mi niemal od razu, już po kilku aplikacjach miałam miękkie i gładkie usta. Pamiętam do dziś ten delikatny zapach i smak, który dobrze wspominam. Byłam wtedy jeszcze dzieckiem i nie lubiłam smarować się żadnymi mazidłami i pomadkami, a do stosowania tej pomadki nie trzeba było mnie zachęcać. Mam pytanie: czy wersja z filtrami sprawdza się i czy jest łatwo dostępna w aptekach? Używam tego produktu od: używałam ponad 10 lat temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Posiadam wersję z filtrem. Zakupiłam produkt w aptece nad morzem, mam nadzieję, że i w mieście gdzieś ją dostanę:) bo przyznam, że polubiłam. Za: wydajność... mam jeszcze ok 40% , a pomadka ma już +/- 9 miesięcy,stosowałam intensywnie zarówno latem, podczas kąpieli słonecznych, jak i zimą na stoku narciarskim. i sprawdza się świetnie w różnych warunkach atmosferycznych. Ochrania? ochrania:) jeśli będziemy stosować regularnie unikniemy problemów, pękania, spierzchnięcia itd. Ślicznie pachnie, tylko konsystencja jakaś taka licha... jak w tanich pomadkach owocowych z kiosku;p zdecydowanie przyjemniejsze w aplikowaniu są te kremowe. Ale to może dlatego, że to produkt naturalny. Jeśli tak to wybaczam:-) po dłuższej analizie składu odejmuję gwiazdkę za parafine i wszystkie możliwe produkty uboczne otrzymane w procesie odparafinowania rozpuszczalnikowego parafiny... bleeee

Jestem bardzo zadowolona z tej pomadki. Szybko przynosi ukojenie moim popękanym ustom. Bardzo ładnie pachnie, nie skleja ust. Doskonale je nawilża. Minusów nie dostrzegam. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 10

pomadka szybko przynosi ukojenie i nawilzenie spierzchnietym ustom.Stosuje ja zawsze w zimie,gdy sa wyszuszone i szorskie,pomadka pomaga im- nawilza,wygladza,regeneruje, nie oblepia. Pomadka ma delikatny zapach i neutralny smak Używam tego produktu od: 2lata Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

Higieniczna aplikacja, konsystencja nieprzyjemna, gęsta, trochę lepka, posmak taki sobie, ale nawilża, wygładza, szybko regeneruje spękane usta, zabezpiecza przed mrozem i wiatrem, nadaje się pod szminkę. Ogólnie rzecz biorąc robi to, do czego został stworzony. Używam tego produktu od: codziennie przez ostatnie trzy miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Skusiłam się na tę pomadkę ponieważ natknęłam się w jednym z czasopism rekomendował ją jeden z wizażystów twierdząc, że "naprawdę odnawia". Echem..........Kupiłam dwie - pierwsza zapsuła mi się po tygodniu używania, zacieła się i nie ruszy ani w jedną a ni w drugą stronę. dałam szansę drugiemu opakowaniu i jestem w połowie - już zaczyna ciężko się odręcać. Poza mankamentami technicznymi nieprawda, że odnawia. Po nałożeniu utrzymuje się na ustach delikatny film, ale "śliski", który, przynajmniej u mnie, nie wchłania się i nie dziala w żaden sposób na skórę ust, a tym bardziej nie jest ona odnowiona, co powtórzę. Cóż, poszukowania godnego balsamu do ust będą dla mnie trwać nadal nieprzerwanie od kilku już lat..... :( Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: praktycznie w trakcie drugiego

Za cenę 7,50 oczekuję większej wydajności, zarówno w działaniu jak i w stosowaniu. Dosyć szybko się "zjada", chroni średnio na jeża - nie różni się od Neutrogeny i Adosa, które są na pewno bardziej wydajne. Zapach może i ładny, ale akurat nie dla zapachu ją kupiłam. Na pewno nie kupię ponownie,bo po co? Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno