Super, ale po czasie...
Na wstępie, dziwię się niektórym recenzjom. Gdzie producent napisał, że to krem nawilżający? Nie jest to także krem dla nastolatek. Nie rozumiem zatem obniżania oceny za słabe nawliżanie czy też efekty na skórze młodej, lub oniżanie oceny za tubkę, czy naparwdę potrzebujecie obszernej instrukcji do zwykłego kremu, a może filmiku instruktażowego?;-)
Krem początkowo mnie zawiódł. Nie widziałam efektów, zostawiał też dość niefajny tłustawy film na twarzy. W międzyczasie używałam też innych porduktów, m.in. z Biochemi Urody. Od jakiegoś czasu kremu z Vichy używałam zamiennie z kremem przeciwzmarszczkowym z BU. I wtedy zauważyłam co dzieje się z moją cerą po obu kremach. Po kremie z Vichy skóra rano wygląda pięknie, jest rozjaśniona, napięta i ujędrniona, drobne zmiany zagojone, przebarwienia jakby jaśniejsze, zmarszczki (oczywiście te płytsze) wygładzone, skóra gęściejsza (to oczywiście efekty po dłuższm stosowaniu). A co mnie najmilej zaskoczyło, to zmniejszenie porów - to z czym walczyłam od dawna. I nie jest to efekt krótkotrwały. Ponadto skóra jest jakby wypełniona szczególnie w tych miejscach gdzie mam jakieś drobne blizny-dziurki po trądziku (to pewnie efekt spowodowany napięciem i ujędrnieniem). Takiego efektu nie widziałam po kremie z BU, a wręcz po dłuższym stosowaniu było odwrotnie. Od jakiegoś czasu całkowicie odstawiłam krem z BU i zachwycam się swoją skórą po Vichy. Dodam także, że mam cerę mieszaną z dużą skłonnością do zapychania, ten krem nie zapycha mojej cery, a wręcz podlecza wszelakie niespodzianki, zaskórniki itd. I jest to z pewnością zasługa tego kremu.
Krem jest bardzo wydajny, używam go już trzeci miesiąc, niewielka ilość wystarcza na całą twarz (na szyje stosuję inny krem). Ma całkiem miłą i dość lekką konsystencję, jak na krem na noc, pachnie bardzo delikatnie i przyjemnie, skóra po jego zatosowaniu od razu robi się miła i ukojona.
Co do tubki, cóż, Retinol jest bardzo niestabilny, po to jest ta tubka, aby zachować jego stabilność, do tego jest higiniczna. Można nauczyć się dozowania takich ilośći jakich się chce bez problemu - bez przesadyzmu, to tylko tubka z kremem a nie skomplikowany mechanizm.
Początkowo, tak jak napisałam wcześniej, krem zostawiał dość tłustawą warstwę, ale rezygnacja z silnych śrdoków myjących i regularne peelingi, rozwiązały ten problem. Choć dla cer tłustych, może nasilać przetłuszczanie.
Ogólnie polecam. Na pewno kupię ponownie, mam zamiar wypróbować też krem na dzień. Sięgnę jeszcze też z ciekawośći po Avane.
Polecam także polować na jakieś promocje w SuperPharm, ja kupiłam go za 100 zł. 1 tubka wystarcza na 2-3 miesiące, więc opłaca się.
Daję 4,5 gwiazdki, tylko dlatego, bo chcę wypróbować jeszcze inne kremy tego typu.
Generalnie Vichy miło zoskoczył, choć ostatnio miałam przykre doświadczenia z niektórymi kosmetykami tej firmy.
Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 - wg ilości producenta