Avon, Christian Lacroix Absynthe EDT

Według mnie ta woda toaletowa pachnie przepieknie. Długo utrzymuje sie na skórze. Jest delikatna.

Ale...czasami według mnie smierdzi gorzej niz tani odświezacz powietrza.

Szkoda, ze na razie nie można jej dostac w Avonie

Polecam, ale nie uzywać dosc czesto i dużo

Używam tego produktu od: 1 Rok
Ilość zużytych opakowań: 50 ml

Ostatni raz trafiłam na tak piękny zapach dla mężczyzn dobrą dekadę temu. Sprezentowałam tacie i też się zachwycił.

Ziołowy i żywiczny, leśno-bagienno-korzenny zapach, niewymownie głęboki i treściwy. Uwielbiam się nim dyskretnie psiknąć. Czuję moje ulubione przyprawy, zanurzone w gorzkim, pomarańczowym olejku. Czuję mech i paprocie.

Na moim ojcu Absynthe pachnie przepięknie, na mnie ciekawie. Została mi damska wersja, która jest cała moja, ale to już nie to, niestety. Nie wiem, czy nie kupię tego zapachu sobie - tylko sobie.

Używam tego produktu od: czasu do czasu
Ilość zużytych opakowań: zużywa mój ojczulek, ja tylko podkradam

Podczas gdy damska wersja to według mnie klapa totalna w ładnej oprawie, ta udała się nadspodziewanie świetnie i używam tej męskiej wersji sama z przyjemnością. Ośmielę się nawet stwierdzić, że Avon "poszedł" w niszę.
Zapach doskonały na letni wieczór albo też i na początek jesieni. Ziołowy, ze snującą się wśród wieczornej mgły nutą jesiennych ognisk.
Gorzkawe świeże zioła, kwaskowata limonka, słodki aromat suszonego siana, anyż i smużka dymu. Całkiem absyntowo... Tak układa się na mojej skórze.
Trwałość dobra (ok. 6h)
Kolor butelki pięknym odcieniu zieleni.
Jakby zamienić kształtem z damską wersją to byłoby idealnie :).
Zdecydowanie polecam, nie dam mu 5 gwiazdek, bo nie jest to mój najlepszy kochanek ;)

Używam tego produktu od: marzec 2010
Ilość zużytych opakowań: próbka + zaczęte 75ml

Dostałam w prezencie, bo w życiu nie porwałabym się na zakup wody z Avonu za 170zł ;)
Zapach bardzo przyjemny, początkowo wydawał mi się zbyt mocny, ot wolę słodkie orzeźwiające zapachy cytrusów... Ale później się do niego przekonałam :)
Zapaszek stosunkowo długo się utrzymuje, ale zauważyłam że dłużej go czuć gdy spryskam ciało, niż gdy popsikałam ubranie (przy innych wodach miałam odwrotnie).
Flakonik pięknie się prezentuje na półce...
Gdy go używam, naprawdę zaczynam czuć się jak dystyngowana dama, ten zapach działa ;) Ale... zapaszek nie nadaje się do psikania na codzień ;)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wciąż jedno

Zapach piekny i godny polecenia, z początku mi się nie podobał ale z biegiem uzytkowania jestem nim zachwycony, lepszy od noir a tanszy, zapach na selektywnym poziomie

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 0,1 opakowania