Abercrombie & Fitch Fierce EDC 

Ten zapach poznałam w Grecji kiedy pracowalam sezonowo w tawernie. Oooo rany ....to jak jeden z kelnerów pachniał to aż nie do wiary. Musiałam go zapytać co to za zapach i tak się narodziła miłość do Abercrombie & Fitch Fierce. Po powrocie do PL niestety był nieosiągalny, o jedynym salonie A&F w Warszawie jeszcze nic nie było słychać, a że było to prawie 15 lat temu musiałam prosić dobrą kumpelę o sprowadzenie z USA. Po paru miesiecach były już w moich dłoniach. Tak wiem to zapach męski, tak wiem jestem kobietą, ale uwielbiam męskie zapachy więc kolejny na mojej półce nic nie zaszkodzi. W pół rozebrany pan zdecydowanie bardziej przemawia do kobiet niż panów :-) Ten zapach uwiódł moje nazdrza dawno temu, i do dziś to robi skubaniec. Nie nudzi mi się, choć nie używam ich na codzień a raczej na jakieś wyjścia lub do kogoś kogo dawno nie widzialam. Obecnie mam 2 flakony- jeden 100 ml sprzed kilku lat i drugi 50 ml z zeszłego roku. Oba sprowadzobe z USA. Widać że grafiki choć podobne już trochę ewoluowały i się zmieniły. Zapach w obu ten sam, samiućki i o to chodzi. Grube i solidne szkło dobrze trzymaja się w ręku. Atomizery sprawne i pod szerokim kątem dozują wodę kolońską. Oooo.......długo myślałam dlaczego to woda kolońska a nie perfumy i odpowiedz znalazłam na jednym z forum....otóż w USA nie ma ponoć oznaczeń edt czy edp. Jest woda kolonska i już. Nie wiem na ile w to wierzyć bo nigdy tam nie byłam ale wody kolońskie w Polsce są baaaaaaardzo słabej jakości i kojarzą mi się z czymś dla dziadka. Abercrombie & Fitch Fierce to zdecydowanie najlepszy zapach jaki kiedykolwiek miałam. Nie skłanię jeśli napiszę że wiele osób o niego pytało. Jego oorzeźwiający zapach nie ma sobie równych. Jest po prostu nietuzinkowy i bardzo oryginalny Jego nuty zapachowe to rześkie nuta głowy takie jak pomarańcza, cytryna oraz nieco wyraziste żywica sosnowa, kardamon. Następnie nuta serca czyli rozmaryn, jaśmin który uwielbiam i szukam go też w herbatach czy mydle do rąk, subtelna konwalia i ponadczasowa róża. Na koniec nuta bazy. Zdecydiwane piżmo, mech dębu, wyrazista wetiwer, brazylijski palisander. Jak początkowo zapach jest intensywny i zdecydowany choć nie przytlacza zapachem alkoholu jak niektóre. Po chwili ulatnia się i roztacza swoją drugą twarz która trwa bardzo długo. Jest niepowtarzalnym. To słodko- rześkie połączenie za każdym razem powoduje motylki w brzuchu. Jest idealny zarówno latem jak i zimą. Dobrze komponuje się w sportowym outficie ale i.....eleganckiej sukience i szpilkach. Tak naprawdę nie mam ograniczeń co do jego stosowania. Ogólnie zapach bardzo długo utrzymuję się na ciele. Wystarczy jedna doza aby po całym dniu nadal go czuć choć już nie tak intensywnie. Dla mnie jest on kwintesencją idealnego zapachu 8 śmiało oznaczam go jako mój hit!

Zapach FIERCE Abercrombie & Fitch wydaje mi sie byc juz klasyka i gdy raz go poczujecie zostaje Wam "z tylu glowy" na dlugo. Woda kolonska jest przeznaczona dla mezczyzn, ale ja, lubujaca sie w meskich zapachach wprost go uwielbiam! Gdy moj TZ kupuje nowa butelke nie moge sie oprzec i psikam sie nia zamiast swoimi wodami. Zapach pozostaje na dlugo, jest intensywyny, ale nie nachalny. Jest bardzo rzeski, meski, moim zdaniem nadaje sie zarowno na lato jak i na zime. Na ubraniach, tak jak i na skorze jest baaaardzo dlugo wyczuwalny. Jest to jedyny zapach (wliczajac w to meskie i damskie zapachy), ktory mi sie nigdy nie znudzil i mam nadzieje nie znudzi. W sprzedazy on-line widzialam mozliwosc kupienia wersji limitowanej: 1 litra (!) wody FIERCE - ehhhhh marzenie :D

Zapach składa się z trzech etapów jakby komponował go program komputerowy. Etap pierwszy cytrusy, niezbyt ciekawe i wyszukane, ale bardzo świeże, potem nic i nagle bez żadnego wyrażnego przejścia, bez wyraźnego akcentu, który ma spajać i ułatwiać przejście jednej nuty w drugą akord kwiatowy, trwający dosyć długo, nie nachalny, elegancki . Potem też bez specjalnego pomysłu nagle przechodzi w ciepłe składnik skórno-drzewne lekko ocieplone, . Poszczególne nuty są skrojone ładnie, ale całość jak dla mnie zestrojona banalnie. Trwały i to bardzo, męski pewnie tak, chociaż z moim gustem i uwielbieniem rożanych akcentów to zbyt wiele powiedziane, popularny chyba tak, widząc jak znika z perfumerii internetowych. Przyznam sie, że zakupiłem w ciemno, ponieważ stał sie juz klasykiem i ikoną i musiałem przetestować. A dzisiejszego dnia jakoś tak wypadł z szafki. I widząc jak leci buteleczka przez myśl nie przeszedł mi przebłysk aby ją łapać, a myśl, że oto zaraz skończy się przygoda z Fiercem, na moje szczęście. Plus za flakon mocny i wytrzymały, więc będzie mnie jeszcze czarował przez następne kilka lat, bo w takim tempie go zużyję.

Butelka nieciekawa. Tors faceta nawiązuje do flakonu La Male JPG, ale wykonanego w domu. Do tego model miał jakąś "dysfunkcję" mięśni brzucha, bo górna część mięśni brzucha nie jest symetryczna. Takich rzeczy nie prezentuje się na zdjęciach... Wracając do zapachu. Jest on rozpylany w sklepach Abercrombie&Fitch. Kupione rzeczy też nim pachną. Ten zapach wita nas przy wejściu i towarzyszy podczas zakupów. Ciekawe jak wytrzymują to sprzedawcy... Ma on coś w sobie z odświeżacza, nuty morskie mi się kojarzą. Zapach w stylu Cool Water Davidoff. Do Chopard Heaven mu daleko. Szału nie robi. Używam tego produktu od: pewien czas Ilość zużytych opakowań: pół

Nie spotkałem nigdzie lepszego zapachu, kupiłem ciuchy ABercrombie(pachną one tymi perfumami) i dostałem szoku, bardziej od ciuchó zwróćiłem uwagę na zapach.. coś pięknego, nie da się tego opisać, nie spotkasz drugiego takiego faceta który będzie tak pachniał ! Przypominają mi USA, ich styl życia, eleganckeigo faceta, mlodego.. zakupiłem 50ml chociaż są one nawet w USA bardzo drogie bo za 50 ml dałem chyba okolo60$ przy czym 100ml np Chanel allure kosztuje tyle samo.. Nie da się ich porównać do żadnego innego zapachu, jest nie do pobicia. Nie znajdzie się lepszego zapachu, jak się wachasz co kupic to lepiej dołóż te pare gorszy i kup ABERCROMBIE!!! Używam tego produktu od:1 butelki Ilość zużytych opakowań:1 butelka

Dałem za opakowanie MAX gdyż chcę żeby ten perfum miał maxa u mnie ;] ale opakowanie jest typowo dla GEJÓW - nic dziwnego w końcu oni najbardziej uwielbiają markę A&F więc chcąc dopieścić swoich klientów dodali akt męski. Zapach jest doskonały najlepszy na świecie ! dokładnie jak w opisie, nie ma sobie równych wśród perfum z najwyższej półki. Nie ma go w Polsce, co oznacza że mało znany czyli będziesz pachnieć wyjątkowo .. Cały czas jest bardzo trwały, po kąpieli jeszcze mocno czuć go na skórze, ciuchy po praniu nadal pachną nim :) Jest świeży, sportowy, przepiękny, Otwierają go cytrusy. W nucie głowy również nic super powalającego, ale po czasie zapach rozkwita, cytrusy zamieniają się w urokliwy bukiet kwiatowy, który jest charakterystyczny tylko i wyłącznie dla FIERCE ! Jest super nowoczesny - zapach seksowny, podniecający. Laski jak go poczują od razu są Twoje :] W klubie żadna nie przejdzie obok Ciebie obojętnie, już się z tym spotkałem wiele razy, każda pytała czym tak pięknie pachnę - :D POLECAM KAŻDEMU !! Używam tego produktu od: paru tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego