Nivea Sun Protect SPF 30, Pomadka ochronna na słońce 

A fee z tą pomadką. Filtr w pomadkach wcale się nie sprawdza. Wszystkie jakie miałam pomadki ochronne z spf były najgorsze. Najgorsze co w nich było to białe usta i okropny posmak. Nawet cieniutka warstwa dawała biały nalot na usta. W domu noszona by przeszła, ale przecież ona jest po to by używać ją na zewnątrz tak? A niestety do tego się nie nadawała. Gromadziła się w kącikach i topiła się. Nie wiem czy chroniła w jakikolwiek sposób.

Pomadka daje piękny mleczny kolor i nawilża usta, mam w domu zawsze co najmniej 3 na wypadek, gdyby znów była wycofana ze sklepów (do Rossmanna wraca na lato). Używam jej z 15 lat, nie znalazłam żadnego masełka, pomadki czy błyszczyka, który mógłby ją zastąpić. Czekam na moment, kiedy znów będzie w sprzedaży, żeby zrobić zapas na kolejny rok.

Skusiłam się na pomadkę Nivea ze względu protector SPF30 chroniący przed słońcem. Po jej użyciu mam wrażenie, że moje usta są wysuszone. Kolejnym minusem jest biała warstwa, która pozostaje na ustach, wygląda to źle.

Pomadka taka jakaś średnia - niby ok, ale jakoś mnie nie zachwyciła. W sumie ochrania przed słońcem (wysoki faktor SPF) i delikatny zapach, ale bardzo słabo nawilża i bardzo szybko się zjada. Trzeba ją często aplikować. Ma ładne opakowanie, jest poręczna w używaniu i ma dobrą cenę. W sumie od tak może być, ale jednak ponownie nie kupię.

Bardzo słaby produkt. Nie nawilża tylko lekko natłuszcza usta ale jest to bardzo krótkotrwały efekt. Nie pachnie jakoś specjalnie zachęcająco. Nivea posiada lepsze pomadki które o wiele lepiej nawilżają usta niż ta

Pomadka kompletnie nie spisała się w moim przypadku, pomimo regularnego stosowania podczas ekspozycji na słońce, usta pozostawały przesuszone, nie było tu mowy o żadnym nawilżeniu. Smak po prostu OKROPNY, strasznie gorzki- po posmarowaniu ust od razu musiałam sięgnąć bo coś słodkiego, by coś zniwelować. Największym minusem jest jednak wygląd ust tuż po aplikacji- biały nalot osadza się na każdym suchym skrawku wargi, uwidaczniając przesuszoną skórę. Zdecydowanie bardziej polecam posmarowanie ust najzwyklejszą pomadką nawilżającą lub kremem z filtrem...

Pomadkę kupiłam przed wakacyjnym wyjazdem w zagraniczne upały. Niestety, chyba ze mną nie pojedzie, a wzamian kupię Oeparol z filtrem, bo ta Nivea niestety mnie mocno zawiodła.

Pomimo wielu negatywnych opinii,ja bardzo ją lubię ,używam jej od paru lat i właśnie najbardziej odpowiada mi ta biała poświata jaką zostawia, poza tym wg mnie doskonale chroni usta i w zimie i w lecie. Dla mnie największym plusem jest to, że jest matowa a nie tłusta czego nie znoszę. Nisetety tą starą wersję zastapili nowa , która jest kompletnie do niczego, jest tłusta, błyszcząca i w ogóle nieprzyjemna. Chętnie bym odkupiła od Was drogie dziewczyny tą starą wersję( twardą i białą:) jeśli któraś z Was chciałaby sie pozbyć, bo ja niestety nie mogę już jej nigdzie kupić - okupię każda sztukę:) A jeśli nie to czy mogłybyście polecić mi pomadki o podobne do tej:)Pozdrawiam

Kupilam oczywiscie na wakacje. Pomadka ma dziwny smak, mogli dac naprawde cos bardziej przyjemnego. Biorac pod uwage fakt, ze wiekszosc z pomadek wyladowala na piasku, powinni pomyslec nad lepszym opakowaniem, bo moja pomadka miala kilka ziarenek piasku w srodku opakowania. Ochrona prze sloncem, hmm. Nie wiem, nie zauwazylam. Efekty takie same jak przy zwyklych pomadkach. Lepiej zainwestowac w smaczną i nasza ulubiona pomadke, niz meczyc sie z tym fotoochronnym wynalazkiem

Pomadki Nivea lubie bardzo. Ta jest inna niz wszystkie.. ze wzgledu na filtr SPF ma tlustsza konsystencje i dziwny posmak. Czasem zostawia na ustach bezowy nalot.. niemniej jednak w wiekszosci pomadek ochronnych SPF30 nie uswiadczymy i mimo to zabieram ja na wakacje czy w gory.

Nie jest najgorsza, na słoneczny dzien jak najbardziej się nadaję, bo czuć, że na taką pogodę ma dobry SPF i naprawdę działa. Jednak trochę przeszkadza mi jej posmak, który na początku był ok, teraz jest taki sobie a nawet czasem niedobry.

Pomadka nadaje się tylko na plaże, z tego względu, że bardzo brzydko wygląda na ustach - zostawia na ustach nierównomierny i brzydki biały kolor, który podkreśla suche skórki. Zapach jest nawet niezły a wydajność też niczego sobie. Jest tania i o dziwo nawet długo się utrzymuje na ustach. Ma filtry więc myślę, że coś tam chroni. Daje tylko 2 gwiazki przez ten brzydki efekt na ustach i przez to, że w lecie nie nadaje się do chodzenia po mieście, czy spotkania z ludźmi.

Ładne opakowanie i ładnie pachnie, cena koło 9 zł więc też groszowa, ale niezależnie od wszystkich plusów tej pomadki - to, jak potwornie złaziła mi nawet po jednym (!) jej zastosowaniu skóra z ust całkowicie ją przekreśla. Pierwszy raz mam tak negatywne doświadczenia z pomadkami Nivea, a uzywam ich ponad 10 lat. Zużyłam może pół pomadki i musiałam wyrzucić.

Po dobrych doświadczeniach z wersją arbuzową, sięgnęłam latem po wersję z filtrem. Opakowanie to klasyczny plastik, w żółtym, letnim kolorze. + dobrze nawilżenie; + filtr + cena; + wydajność; + dostępność; + brak zapachu; - bieli;

Kupiłam kiedyś przy okazji promocji. Niestety, ona jest okropna. Zostawia na moich ustach strasznie dziwny posmak i nalot, usta są jakby lekko żółte, właściwie zostawia tylko film. Ta pomadka może się nadawać tylko na plaże, choć i tak nie będzie najlepsza. Używam tego produktu od: kupiłam w tym roku Ilość zużytych opakowań: zaczełam jedno, ale nie dało się używać

Mam mieszane uczucia co do tej pomadki. Kupując kilka lat temu tą pomadkę po raz pierwszy byłam zachwycona. Teraz jednak po odkryciu innej wersji pomadki przeciwsłonecznej, nie jestem jej aż takim zwolennikiem. Mam jednak wrażenie, że jest ona dużo mocniejsza od innych wersji. Mimo tego, że jest dużo cięższa i pozostawia nieprzyjemny nalot po kilkukrotnej aplikacji, odpowiednio chroni usta od słońca. Wiem, że dla niektórych jest rozczarowujące to, że nie ma żadnego szczególnego zapachu, ani smaku, ale jej głównym zadaniem ma być ochrona od słońca, a nie powalający zapach :) Zapraszam na mojego Bloga w którym oceniałam również i tą pomadkę: http://pomadkomania.blogspot.com/ Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3 małe

Szkoda, że nie poczytałam opinii przed kupnem tej pomadki... Totalna klapa. Nie nawilża, jest twarda i po zastosowaniu usta wyglądają jak... brudne. Zostawia brzydki kolor i grudki. Nawet nieładnie pachnie... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ja także jej nie lubię. :( - bardzo twarda, nie można jej rozprowadzić na ustach :( - nie nawilża nic a nic! :( - nawet lekko nie natłuszcza - bo przez jej konsystencję sztywaną jak pal azji, nie można nawet cienkiej warstwy na usta nanieść :( - wysusza skórę ust :( - śmierdzi chemicznie :( - nikt mi nie wmówi, że "zawarte w niej filtry działąją" gdyż nawet odrobina jej na ustach nie zostaje, więc nie ma mowy o żadnych filtrach! Nie polecam i na pewno nie kupię ponownie. Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: 1 op.