Body Sisters Szczotka do masażu na sucho z agawy Tampico 

O szczotkowaniu ciała na sucho w ostatnim czasie jest coraz głośniej. Mówią o nim celebryci w mediach społecznościowych reklamując przy okazji produkty przeróżnych firm, mówią też kosmetolodzy, a nawet lekarze. Opinie i rewelacyjne efekty "przed" i "po" brzmią bardzo zachęcająco, więc i ja postanowiłam spróbować. Tym bardziej, że mechanizm działania takiej szczotki brzmi całkiem logiczne. Więc zaczęłam poszukiwania odpowiedniego narzędzia pracy ! Szczotkę Body Sisters wybrałam spośród wielu dostępnych w sklepach internetowych tego typu produktów i był to strzał w dziesiątkę. Co mnie zachęciło? Chyba przede wszystkim jakość wykonania - naturalne włosie pochodzące z agawy oraz solidnie wyglądająca drewniana rękojeść szczotki. Jak faktycznie jest z tym wykonaniem? Dokładnie tak jak powyżej :) Produkt na zdjęciach wyglądał solidnie i faktycznie taki jest. Szczotka jest wykonana z lakierowanego drewna. Na rękojeści przymocowany jest materiałowy pasek, który bardzo ułatwia wygodne trzymanie szczotki. Wielkość jest w sam raz, nie za duża, idealnie mieści się w dłoni. Włosie z agawy jest sztywne, dosyć grube i bardzo trwałe. Z biegiem czasu i częstego użytkowania nie ulega zniszczeniom. Na początku możemy mieć wrażenie, że jest ostre, ale z czasem nasza skóra się do tego przyzwyczaja. Kolejną rzeczą, która zachęciła mnie do wyboru właśnie tej szczotki była jej cena. Na tle innych, podobnych produktów była bardzo korzystna. A jakie są moje wrażenia ze szczotkowania ciała na sucho? Moje pierwsze wrażenie to było wielkie WOW! Tak naprawdę to dopiero ta szczotka pokazała mi jak bardzo zaniedbuję kwestie złuszczania martwego naskórka ze swojego ciała. I mimo, że do codziennej kąpieli używam szorstkiej gąbki, a przynajmniej raz w tygodniu robię peeling całego ciała to zdałam sobie sprawę, że te kosmetyki peelingujące to tak naprawdę nic w porównaniu do tej szczotki. I wcale tak dobrze nie ścierają martwego naskórka... Przy pierwszym użyciu z moich nóg dosłownie się sypało. Po pierwszym przejechaniu szczotką zaczęły lecieć białe łuski. Myślałam, że dobrze dbam o skórę... a jednak. Ta szczotka to najlepszy peeling ever, lepszy niż jakiekolwiek kosmetyki i za to najbardziej ją uwielbiam. Możemy używać jej do całego ciała. Z twarzą uważajmy, bo włosie jest jednak dosyć ostre jak na tak delikatną skórę. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że moja skóra jest dużo gładsza, miększa i trochę bardziej ujędrniona. Na pewno wygląda zdrowiej, a kosmetyki po takim zabiegu dużo lepiej się wchłaniają i działają. Ponad to pamiętajmy o tym, że taki masaż (zawsze koniecznie wykonywany z dołu w górę - w stronę serca) poprawia nasze krążenie. Polecam każdemu kto jeszcze nie próbował, bo naprawdę warto. Fajnie wyuczyć w sobie nawyk stosowania takiego masażu na sucho przynajmniej co kilka dni, bo to bardzo dobroczynny i efektywny zabieg dla naszej skóry :)