Stara Mydlarnia Bon Voyage, Chocolate & Orange, Masło do ciała `Czekolada i pomarańcza` 

Dostałam je od mojej przyjaciółki na Gwiazdkę. Pokochałam od pierwszego użycia ;3 Masełko inealnie nawilża skórę zaraz po depilacji. Do tej pory musiałam nakładać dość sporo balsamu/kremu/masełka, żeby moja skóra była nawilżona i nie piekła... W tym przypadku jest zupełnie inaczej :) Wystarczy odrobina, ponieważ jest to dość tłusty kosmetyk, co dla mnie jest mega dużym plusem! :D Zapach? Istna poezja! Tak smakowicie pachniała tylko jedna czekolada, którą jadłam, ale niestety nie pamiętam jej nazwy... mniejsza z tym xD Podsumowując: kosmetyk wart swej ceny w 100%. Z całą pewnością sięgnę po inne produkty ,,Starej Mydlarni"! :) Używam tego produktu od: grudnia 2012 Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Bardzo dobre masełko do ciała. Dobrze nawilżana, dosyć szybko się wchłania i przede wszystkim ma świetny, charakterystyczny zapach Taka gorzka czekolada przełamana skórką pomarańczy. Nie przeszkadza mi, że opakowanie ma pompkę, bo masełko nie ma aż na tyle gęstej konsystencji, żeby używać nie wiadomo jakiej siły żeby wycisnąć go z opakowania:) Teraz używam masełka Madagascar, ale do czekolady i pomarańczy na pewno wrócę bardziej jesienią albo zimą:) Używam tego produktu od: tego roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Długo nosiłam się z zamiarem zakupu waniliowo-pomarańczowego masła do ciała Farmony i w końcu pognało mnie do Natury :D Ale... na miejscu okazało się, że masełka nie ma, a zamiast tego panie polecały produkty Starej Mydlarni. Powąchałam, dyskretnie rozsmarowałam i stwierdziłam: biorę! 20 złotych za 250 ml tego cudeńka :) Właściwie to nie używam go jako codziennego balsamu do całego ciała, od tego są mniej \'luksusowe\' produkty o bardziej naturalnym składzie. Mnie chodziło głównie o takie coś... czym posmaruję nadgarstki, dekolt, coby miało słodki i kuszący zapach (jako że jestem na diecie, to taka czekolada bezinwazyjna) :D Pachnie przepięknie, wyczuwam słodycz czekoladki, ale łamie go świeża i energetyczna pomarańcza. Konsystencja dość gęsta, ale to w końcu masło :) Pompka jak na razie się sprawdza, ale wiem, że na końcu trzeba będzie rozciąć opakowanie. W planach mam już zakup "Białej Czekolady" :D Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Kiedyś w drogerii powąchałam i strasznie spodobał mi się zapach, nigdy jednak nie mogłam zdecydować się na zakup. Dostałam jednak na urodziny w prezencie więc miałam okazję wypróbować pomimo moich wachać. I jak wypadło owo mazidło? * Opakowanie - wiele osób na nie narzeka, zwłaszcza na pompkę. Fakt, produkt jest troszkę za gęsty do takiego opakowania, jednak z drugiej strony jego wydobycie nie sprawia aż tak wielkich problemów, a dzieki pompce przynajmniej się nie wylewa. Dla mnie raczej na plus niż na minus. * Zapach - piękny, słodki, ale nie przesadnie. Dominuje czekolada, pomarańczę czuć bardzo delkiatnie. * Konsystencja - dość gęsta, właściwa dla masła do ciała, choć opakowanie może sugerować coś bliższego do mleczka do ciała *Wchłanianie - największy minus jak dla mnie. Baaaardzo długie. Stosowałam do masełko tylko na noc a i rano zdarzało mi się nie raz troszkę "lepić". Długo się je czuje. * Nawilżenie - przeciętne, a jak na masełko może nawet poniżej przeciętnej. Zostawia skórę matową, a ja jednak wolę nawilżenie z większym "poślizgiem", kiedy skóra jest bardziej gładka w dotyku. Co prawda dzięki niemu skóra nie była sucha, ale to nie to. Posiadaczką suchej skóry z góry odradzam. Ogólne wrażenia : przeciętne masełko. Można wypróbować ze względu na zapach, jednak działanie nie jest co najwyżej zadawalające, a długi czas wchłaniania się produktu troszkę utrudnia użytkowanie. Ja raczej już do niego nie wróće. Używam tego produktu od: Używałam w listopadzie Ilość zużytych opakowań: Jedno całe

Posiadam ten kosmetyk w opakowaniu z pomką. \\nJestem z tego masa bardzo zadowolona. Ma odpowiednią konsystencję, szybko się wchłania. \\nPrzede wszystkim podoba mi się zapach, który dość długo utrzymuje się na ciele. \\nMasło nawilża jak dla mnie wystarczająco. \\nOpakowanie jest wygodne i poręczne. \\nPolecam!

Ja posiadam masełko już w nowej butelce z pompką, ale domyślam się na co narzekały poprzedniczki, przy tej konsystencji wydobycie masła z takiej butelki to męka. Masło ma piękny i trwały zapach, bardzo dobrze się wchłania, jest dość wydajne. Nie podrażnia skóry, skład dobry. Zimą pewnie nie byłabym zachwycona, bo nie nawilża spektakularnie. Teraz gdy moja skóra nie wymaga mocnego nawilżenia jestem zadowolona i chcę spróbować innych zapachów. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Dostałam w prezencie razem z olejkiem do kąpieli i pod prysznic o tym samym zapachu. Teraz tak, plusy i minusy: - opakowanie - jak napisała moja poprzedniczka, opakowanie beznadziejne do kosmetyku o tej konsystencji - nawilżanie - jak na masło to beznadzieja. Fakt, nie wysusza, ale od masła oczekuję, że będzie nawilżało i to ładnie - zapach - lubię czekoladę i pomarańcze, ale do jedzenia nie do smarowania. Acz jeśli ktoś lubi takie "jedzeniowe" zapachy, to powinien mu się spodobać. +/- konsystencja - w zasadzie fajna, taka gęściutka, ale BARDZO gęściutka, trochę jest problem z rozprowadzaniem tego na skórze +/- wydajność - w zasadzie ok, ale jest mi to jakoś trudno ocenić, gęsta konsystencja utrudnia nakładanie, ale zarazem nie jest aż tak źle, na pewno lepsza wydajność od "lejących się" balsamów, bo takiego gęstego łatwiej wziąć odpowiednią ilość + wchłanianie się - wchłania się, jak na masło, super, nie zostawia tłustej powłoczki (tylko, że ja akurat bym od masła oczekiwała właśnie tłustej powłoczki :P) No i w zasadzie wyszedł mi z tego tylko jeden plus (i to taki trochę mało plusowaty)... Jedyny sens, jaki widzę w kupowaniu tego masła, to aromaterapia - jeśli ktoś lubi zapachy tego rodzaju to ten konkretny jest bardzo udany - no i dość długo trzyma się na skórze. Używałam tego produktu od: czasu do czasu :P (po zużyciu połowy oddałam koleżance, której podobał się ten zapach) Ilość zużytych opakowań: pół (patrz wyżej)

Sprawa podstawowa: trzeba byc osobnikiem słabym na umysle, by gęsty kosmetyk ( masło w nazwie oddaje jego własciwosci!) upchnąc w butelce :( Z dozownikiem odpowiednim dla mleczka w dodatku)...Nie dałąm rady z siłowaniem sie, by cos wycisnac - przełozyłam masło do pudełka. Masło ma ciekawy, intensywny zapach - faktycznie pomarancze i czekolada, z przewaga owoców. Nie kazdemu sie spodoba, lepiej przetestowac. Gęste, wydajne, rozsmarowuje sie srednio, bo poczatkowo ma tendencje do mazania. Wchłania szybko, nie jest tłuste, skóre pielegnuje nieźle. Gdyby nie opakowanie i mazanie - dałabym 4 * :) Używam tego produktu od:ok miesiac Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1