BingoSpa Mydło w płynie do stóp nadmierne pocących się 

Głównym użytkownikiem mydła jest mój mąż. Kiedyś miał spory kłopot z potliwością stóp i ich zapachem, do tego stopnia, że nie chciał zdejmować butów po kilku godzinach chodzenia w nich bez szybkiego pójścia do łazienki i umycia stóp. Po pierwszym opakowaniu tego mydła sytuacja się zmieniła. Owszem po kilku do kilkunastu godzin noszenia butów wiadome jest, że stopy fiołkami pachnieć nie będą, ale zapach nie jest uciążliwy. Nie ma potrzeby biec od razu do łazienki po zdjęciu obuwia i wystawiania butów na balkon. Zapach zdecydowanie się zmniejszył, potliwość jest mniejsza, skóra jest bardziej zadbana.

To mydło od BingoSpa testował mąż, który po noszeniu przez cały dzień ciężkiego obuwia, musi pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji swych stóp. Mydło oczyszcza i odświeża stopy. Delikatnie chłodzi, ale też zmiękcza i nawilża skórę. Mąż po całym dniu ciężkiej pracy i przemierzeniu wielu kilometrów, uwielbiał korzystać z tego produktu, ponieważ przynosił jego stopom ogromną ulgę i ogólne odprężenie. Nie zauważył jednak, by jakoś specjalnie niwelował pocenie. Jedynie chronił przed powstawaniem nieprzyjemnego zapachu. Niemniej, mydło BingoSpa zostało przez mojego faceta wykorzystane w stu procentach, a nawet usłyszałam o chęci zakupu kolejnego opakowania kosmetyku :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mydło jest bardzo wydajne. Pachnie miętą-bardzo intensywnie. Dobrze się pieni. Oświeża stopy-po całym dniu pracy naprawdę przynośi ulgę i uczucie lekkich stóp. Nie likwiduje pocenia się stóp,a działa dorążnie na zasadzie odświeżenia i zlikwidowania nieprzyjemnego zapachu w danym momencie. No i niestety trochę wysusza-ale to chyba specyfika tego typu kosmetyków. Ogólnie warto je mieć w łazience,bo miło jest zanurzyć stopy w miseczce z odświeżającą miętą:) Cena śmiesznie niska,a wydajne jest mega. Ja mam już w nowym opakowaniu i płaciłam 8,50zł. Używam tego produktu od: ze 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 3/4 pierwszego

Kupiłam w sklepiku osiedlowym gdy miałam problem z nadmierną potliwością stóp. Cóż, to mydło daje efekt chłodzenia porównywalny z zanurzeniem stóp w źródełku... Czyli lód lód i jeszcze raz lód! Niekoniecznie w środku zimy chcemy osiągnąć taki efekt, a wtedy go stosowałam... Cóż, pozostawię je na lato, bo jeszcze sporo go zostało ;) Zmniejszenia pocenia nie zauważyłam, przyjemnie zmiękcza naskórek, ale efekt ten utrzymuje się krótko... Jedyne co można o nim powiedzieć, to mydełko to jedna wielka mięta... Po umyciu stopy pachną miętą, cała łazienka pachnie miętą, ręce pachną miętą... Nie wiem czy kupię, bo na mnie nie działa... Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

miałam to mydło w zeszłe wakacje - kupiłam ze względu na miętowy zapach, który uważam za jego największą zaletę miętę było naprawdę czuć i w zapachu i w działaniu - delikatnie chłodziło, więc dla osób polujących na miętowe kosmetyki polecam, szczególnie że można go używać też pod prysznic mydło dość rzadkie, ale dobrze się pieniło, dobrze myło, ale nawilżania o jakim mówi opis nie zauważyłam - koniecznie trzeba było użyć kremu do stóp zmniejszenia potliwości też nie zanotowałam, ale nie łudziłam się że mydło coś takiego potrafi jeśli komuś chodzi o miętowe odświeżenie, to polecam bo takich kosmetyków do mycia jest mało niestety, od tamtej pory mydełka nie widziałam w sklepach, więc nie wiem czy go kupię Używam tego produktu od: w tamtym roku Ilość zużytych opakowań: 1