Kerastase Nutritive, Nutridefense Masque (Maska odżywcza do suchych i wrażliwych) 

Używałam tej maski dopóki nie odkryłam termoaktywnej maski tej samej firmy. Myślę, że oceniany produk będzie dobry dla osób mających włosy w dość dobrej kondycji, jednak nie wymagających jakiejś specjalistnej i ntensywnej pielęgnacji.

Używam, poniważ poleciła mi moja fryzjerka. Ostatnio zmieniłam radykalnie kolor włosów i potrzebowałam kosmetyku, który wygładzi i ujarzmi sianko. Maska dobrze sobie z tym radzi. Niestety nie mamy co liczyc na regeneracje, skład jest chemiczny i ma w sobie silikony. Na wielkie wyjścia jest OK. Ja uzywam dwóch masek waxów dla odzywienia a pózniej tej na 5 minut aby włosy wygładzic i doprowadzic do ładu. Ogólnie polecam daje radę! Używam tego produktu od: kilku myć Ilość zużytych opakowań: 200 ml

Przekonałam się, że wysoka cena wcale nie musi współgrać z efektami...nakładam małą ilość maski ok.15-20ml na włosy, owijam ręcznikiem, czekam ...ale szału nie ma. Dla mnie przetłuszcza włosy (ok h po myciu są ok, potem ciężkie nie do ułożenia), nie działa spektakularnie,ani nie są gładsze ani błyszczące, otula je tłuściutką powłoką i tyle... Nie trafiony zakup, używam z szamponem Nutritive i ten jest ok, ale też bez rewelacji Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/4

Używam tej odżywki od ponad roku raz w tygodniu do długich włosów - tak, jest wydajna , przyznaję. Stosuję się ściśle do przykazań producenta - nakładam na lekko osuszone włosy, owijam folią spożywczą, na to ręcznik i tak pół godziny co najmniej przed spłukaniem sobie chodzę. Kupiłam ją, aby pomóc moim przesuszonym wówczas włosom przejść przez kurację retinoidową - udało się to im bez szwanku. Nawet włos mi z głowy nie spadł. Teraz wszystko wróciło do normy - do przetłuszczania i codziennego mycia.. Czy i jak odżywka ta działa - ciężko stwierdzić. Na pewno tuż po jej zastosowaniu włosy są bardziej miękkie, błyszczące - ale czy działanie jest długofalowe - nie wiem. Tak to już chyba jest z odżywkami. Dlatego nie wydam już tyle na następną. Na pewno lepszy efekt widzę po przestawieniu się na wieczorne mycie i odstawieniu suszarki. Można to osiągnąć za free.

Maska działa dokładnie tak, jak sugeruje skład – na chwilę oblepia włosy sztucznymi upiększaczami, a po umyciu włosów efekt znika. Po samej nazwie sądziłam, że będzie ciężka, obciąży włosy i będą się szybciej przetłuszczały, co się o dziwo nie stało, bo maska jest dość lekka, konsystencja nie jest ciężko-kremowa, tylko przypomina lekką emulsję. Zdarza mi się dokładać kolejne porcje i nie mam po niej tłustych strąków, łatwo ją spłukać. Włosy są po niej dość miłe, miękkie, rozświetlone, puszyste. I to tyle, efekt na pewno nie jest wart polskiej ceny. Najgorzej jest drugiego dnia, czy po następnym myciu włosów (ja myję codziennie, więc od razu mogłam to stwierdzić). Włosy są kompletnie bez życia, jakieś takie sucho-tłuste strąki, puszą się, każdy układa się w inną stronę, maska jednym słowem funduje nam typowy „bad-hair-day”. Tak więc ogólnie nie polecam, bo na rynku jest mnóstwo sensownych i tańszych masek, które naprawdę odżywiają włosy, a nie tylko udają że to robią. Absolutnie niewarta swojej ceny, dlatego jeśli ktoś bardzo chce spróbować, powinien najpierw rozejrzeć się za tymi małymi saszetkami. Kerastase na pewno takie produkuje, ale nie wiem czy są dostępne w Polsce. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Na moich włosach sprawdził się rewelacyjne, włosy są gładkie i lśniące, już podczas spłukiwania czuć że są zupełnie inne w dotyku. Używam prostownicy dość często i ta maska pozwala mi przywracać ich zdrowy wygląd. Minusem jest zdecydowanie cena, ale produkt jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość preparatu na całe włosy. Używam tego produktu od: 2 mc-cy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Moje wrażenia po użyciu maski są podobne do "cattycat". Używałam kosmetyku wraz z szamponem z tej samej serii - efekt: obciążone, szybko przetłuszczające się, matowe i jednocześnie lekko napuszone włosy. Z trudem dobrnęłam do końca opakowania. Produkt zdecydowanie niewarty swojej ceny. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno 200ml

Dla mnie rewelacja,jeden z najlepszych nawilżaczy moich włosów pasemkowych-czyli suchych..mycie i rozczesywanie -udręka..uzycie tej maski w same włosy wtarcie***bez wcierania w skórę głowy..(brak obciążenia)to przyjemnosc czesania i efekt nawilzenia ,tej mialkości wlosa..są takie sypkie,lekkie..daje lepsze efekty niz profesjonalna seria Loreala a nawet przebija moja ulubioną serie Rene Furterer MYRRHEA Używam tego produktu od: 2 mcy Ilość zużytych opakowań: 3 saszetki 15 ml

Nie dość ze ma skandaliczna cere to jeszcze miałam wrazenie ze po nim włosy są bardzo obciążone i jakby zmeczone. Również skóra głowy. Mam grube czapierzaste włosy które z natury są bardzo suche a do tego jeszcze zniszczone stylizacja a i tak ta maska się nie sprawdza, uzywalam jej z cała seria i na prawdę za ta kasę szału nie ma. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno