L'Oreal Paris Color Riche Serum Anti - Age Inside (Pomadka do ust z serum) 

Mam odcienie: 305 Enlightening Beige, 404 Luminous Amber, 202 Radiant Plum, 500 Ardent Sunset i ulubiona 402 Radiant Orange. -duża gama kolorów, -konsystencja jest ok, dobrze się nimi maluje, chociaż jedna z nich strasznie zaznaczała mi suche skórki -bardzo ładne opakowanie -zapach przyjemny -nie zauważyłam jakiegoś mocnego nawilżenia -większość z nich długo utrzymuje się na ustach Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania całe i 5 w trakcie użytkowania

Mam odcień Beamy Plum – przepiękny, przydymiony róż, lekko wpadający w fiolet. Znakomicie ożywia twarz i wygląda naprawdę pięknie. Dlatego za sam ten kolor wielki plus, bo pomadek o wszelakich odcieniach różu-śliwki jest wiele, ale rzadko spotyka się tak ładny kolor, dający tak piękny efekt ożywienia całej twarzy. Pomadka bardzo ładnie, równomiernie się rozprowadza, nie tworzy plam ani smug, nie "zbiera się". Konsystencja jest dosyć kremowa i nigdy nie doświadczyłam efektu wysuszenia ust podczas noszenia tej szminki. Usta długo są nawilżone i prezentują się ładnie. Kolejny plus. Trwałość jest zadowalająca – nie jest to lip stain, który przetrwa 2 posiłki i 4 napoje, ale dla mnie kolor utrzymuje się przyzwoicie długo, a jak już schodzi, to schodzi równomiernie. Podoba mi się zapach tej pomadki – może i troszkę staroświecki, ale bardzo przyjemny i osobiście za nim przepadam. Opakowanie nie wydaje mi się jakieś superatrakcyjne, ale jest estetyczne, wytrzymałe i bardzo łatwo się zamyka/otwiera. Cena pomadki jest dosyć wysoka, ale na szczęście często można upolować ten kosmetyk na promocji w drogerii, więc tragedii nie ma :-) Odnośnie do wydajności niestety się nie wypowiem, gdyż używam tej pomadki rzadko ze względu na liczbę posiadanych innych pomadek ;-) Ale pomimo kremowej konsystencji szminka nie jest przesadnie miękka, więc wydaje mi się, że powinna służyć bardzo długo. Naprawdę świetnej jakości kosmetyk, serdecznie polecam, a już w szczególności śliczny odcień Beamy Plum :-) Używam tego produktu od: około 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

rewelacyjne pomadeczki trwale bardzo kryjace ladne kolory ja osobiscie wydlubuje sserum z srodka nie przeszkadza mi efekt wysuszenia ust gdyz zalezy mi na kryciu ktorego w dzisiejszych czasam wiekszosc maselkowatych pomadek nie ma :( a wiec tutaj ladne wykonczenie i super efekt a przy tym trwalosc pomadka nie schodzi przy bele czym jak te swiecace byle co po sklepach to jest konkretna pomadka konkretny kolor z blyszczaca perla klasa sama w sobie i piekne nasycone napigmentowane kolory ladny delikatny zapaszek ladne opakowanie uzywam jasnych rozow jestem nimi oczarowana Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 3 cale opakowania

Mam ją w kolorze Radiant Rose, piękny kolor dobrze nawilża nie rozmazuje się ale utrzymuje się bardzo krótko. Całe szczęście kupiłam swoją na allegro za 10 zł bo gdybym wydała na nią 50 zł to nie byłabym zadowolona, bo jakościowo jest zbliżona do szminek z Avonu UCR które moim zdaniem są nawet trochę lepsze.... Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam odcień Enlightening Beige(305),taki kolorek na codzień z małymi drobinkami.Ogólnie bardzo lubię szminki Loreal i zawsze mam jakąś w kosmetyczce,ale ta z tej serii wyjątkowo krótko trzyma się na moich ustach.15 minut i muszę znowu ją nałożyć. Plusy: +piękny zapach +ładne opakowanie +nie wysusza Minsy: -bardzo nietrwała -niewydajna,zużywa się bardzo szybko -wysoka cena Więcej na pewno jej nie kupię. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Poszukiwałam szminki od dawna, aż natrafiłam na tą. Nie spodziewałam się niczego dobrego, a jednak szminka sprawdza się w 100%. Kupiłam kolor S303 pearly praline. Trzyma się świetnie, kolor jest nasycony. Naprawdę świetna. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wypróbowałam już sporo szminek, droższych, tańszych, błyszczyków, sztyftów i miękkich kredek do ust, ale ta pomadka wyróżnia się bardzo. Usta wydają się naprawdę większe, kolory są śliczne. Nawet te mniej wyraziste (a już na pewno żadne nie są krzykliwe), w cudowny, taki naturalny a elegancki sposób wyraźnie ożywiają całą twarz, która wydaje się świeża, młoda, wypoczęta. Mam beamy plum (S204), prześliczny prawie pastelowy, przydymiony róż, który wygląda naturalnie, ale pięknie i zdecydowanie podkreśla usta. Wyglądają na pełne, gładkie, są idealnie nawilżone i natłuszczone, "nakremowane" samą pomadką. Nie rozmazuje się, nie osiada w zakamarkach ust, trwała, a po kilku godzinach zwykle ściera się równomiernie. Bywa jednak, że przedwcześnie znika z linii styku warg i tylko za to odejmuję pół gwiazdki. Bardzo estetyczne opakowanie, praktyczne, dobrze się zamyka. Tak czy owak uważam, że górna półka. Gdybym nie wiedziałabym czym zostałam umalowana, a ktoś powiedziałaby, że Chanel, uwierzyłabym bez problemu ;) Uważam, że jak na tę jakość, cena jest, delikatnie mówiąc, bardzo niewygórowana, a ponadto bywa w promocji :D

Posiadam szminkę w kolorze 306 Bright Cocoa i musze przyznać, że trochę z nim przesadziłam.;) Jest to bardzo intensywny kakaowy beż z nutami różowymi i ceglastymi, w dodatku błyszczący, pewnie pięknie wyglądałby u ognistej brunetki z ciemnymi oczami, u mnie wygląda trochę ciężko, ale i tak uwielbiam tę szminkę. Jest świetnej jakości i w zasadzie nie ustępuje w prawie niczym szminkom z górnej półki. Kolor jest intensywny, nasycony, trwały. Spokojnie można coś zjeść czy wypić bez obaw, że po makijażu pozostanie tylko wspomnienie. Szminka nakłada się doskonale, nie podkreśla suchych skórek jeżeli się zdarzą. Nie waży się, nie spływa i schodzi równo. Szminka nawilża usta. Ma delikatny, niedrażniący zapach, nie ma smaku. Jestem z niej bardzo zadowolona, ale z uwagi na nie do końca trafiony kolor, używam raczej rzadko, głównie na wieczorne wyjścia. Na pewno kupie ponownie, tym razem kolor dobiorę lepiej, mam nadzieję. Używam tego produktu od: listopada 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Całkiem przypadkiem zainteresowałam się tą pomadką. Kiedyś aktywny składnik tej szminki- proxylane miałam w pomadce lancome. Spodobał mnie się też odcień- 101 jasny róż, delikatny i subtelny. Co do koloru- strzał w 10! Jestem jasną blondynką, mam natomiast jasną karnacje więc efekt tandetnej panny z solarium mi nie grozi :) Odcień ten jest lekki, wbrew pozorom nienachalny, ładnie dopełnia elegancki makijaż wykonany w naturalnych barwach. Na pewno na czas wakacji się rozstaniemy, bo wtedy moim przyjacielem jest przede wszystkim puder brązujący a taki duet nie wygląda dobrze:) W chłodne miesiące i przy jasnej karnacji wygląda pięknie, zarówno na co dzień jak i na wieczorne wyjście. Konsystencja pomadki jest bardzo fajna, dokładnie taka jak lubię czyli kremowa. Przyjemność malowania jest tym większa, że jest miękka a jej zapach jest przepiękny, wg mnie to jakiś zapach szminek mamy z mojego dzieciństwa :) Serum zawarte w pomadce widocznie nawilża usta, są też wygładzone. Nakładając ją nie mam wrażenia, że pomadka jest ciężka, na ustach jest bardzo lekka, wręcz nie czuje jej. Jeśli chcemy uzyskać lekki efekt wystarczy 1-2 warstwy, gdy oczekujemy mocniejszego krycia potrzebna jest już trzecia warstwa. Szminka nie wysusza ust, nie zasycha i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Kolor pozostaje w niezmienionym stanie przez kilka dobrych godzin. Oczywiście czasami robie poprawki ale to rzadkość. Napigmentowanie szminki jest wg mnie ok, chociaż nie moge za dużo się wypowiedzieć bo jakby nie patrzeć mam jasny kolor. Nie wiem jak byłoby gdybym wybrała np. fuksje, być może krycie nie byłoby wtedy plusem. Mimo to w moim ocieniu 101 taki poziom nasycenia koloru mi odpowiada, mocniejszy byłby niewskazany. Szminka nadaje przede wszystkim efekt naturalnego blasku, czyli zasadniczo nie ma ani matu ani połysku. Mnie to bardzo odpowiada. Po za tym ładnie wypełnia usta, przy dobrych umiejętnościach w malowaniu usta faktycznie wyglądają na bardziej pełne. Utrzymuje się na ustach kilka dobrych godzin, nie powoduje przesuszenia i dyskomfortu. Kolor nie złazi i nie zbiera się w nieestetyczny sposób na ustach. Spokojnie moge ją porównać do szminek wysokopółkowych, których często używam. Może jest troszke słabsza od nich ale za taką cene nie moge się przyczepić. Na pewno warta tych 54zł. Kolor, konsystencja, wytrzymałość- to jej zdecydowane zalety. Minusem jest opakowane... tandetne no ale jeśli to już przeżyjemy to jest naprawde dobra. Polecam :) Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Odcień S103 Radiant Rose należy do moich ulubionych szminek ever! Dzięki zawartemu serum, usta wydają się pełniejsze i bardziej wydatne, a do tego błyszczą się intensywnym kolorem. Do tego jest bardzo trwała i nie skleja ust. Moje ulubione dopełnienie imprezowego stroju!

Kolory to najmocniejszy punkt tych pomadek, właściwie jedyny ich mocny punkt. Ponieważ miałam okres, że szminki kupowałam hurtem wzięłam od razu 2 - 101(landrynkowy, lalkowaty róż) i 503( głęboka czerwień z bordowym zacięciem). Z tych dwóch kolorów nr 503 okazał się strzałem w dziesiątkę, idealnie skomponował się z moim typem urody, przez co pokochałam 503 od pierwszej aplikacji. Nie mniej jednak pomadki, obie mają liczne wady: -szminka odciska się absolutnie na wszystkim - kolory są szalenie intensywne, trzeba nakładać je palcem aby nie wyglądały sztucznie co też trochę potęguje ich trwałość - kolory schodzą nierównomiernie, szczególnie mój ukochany 503, trzeba więc kontrolować sytuację - czy jeszcze wygląda się dobrze, czy już może śmiesznie -szminki nie nawilżają lecz wysuszają usta, stąd codzienne używanie odpada To chyba tyle, nie polecam, sama też nie wrócę. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie użytkowania pierwszej szminki (101 i 503)

Mam dwa kolory 101 - jasny,żywy róż i 103-fuksje. Powiem tyle-poza Sephorą loreal ma najlepsze pomadki średniopółkowe.Mam obsesję na punkcie wysuszania ust,ale ta pomadka na pewno tego nie robi-jestem przekonana.Jest dość trwała(na pewno nie cały dzień,ale 4-5 godzin powinna wytrzymać przy umiarkowanym jedzeniu i piciu),daje satynowy,lekko połyskujący efekt. Trochę pielęgnuje-baaaaardzo ją lubię,za taką cenę nie mam się do czego przyczepić-moim zdaniem gorsze pomadki ma Chanel.Używam tego produktu od:1,5 roku Ilość zużytych opakowań:w trakcie dwóch opakowań

Kupiłam, bo spodobał mi się kolorek (S 303- pearly praline)- głęboka, nasycona czerwień. Czegoś takiego szukałam na wieczór i się nie zawiodłam. Szminka jest dość twarda, toporna w uzytkowaniu- nie ma w niej miękkości, poślizgu. Sucha- nie nawilża, po kilku godzinach wręcz ściąga usta, ale za to bardzo trwała. Nie rozmazuje się, nie zjada- w nienaruszonym stanie trzyma się cały dzień i za to plus. Na ustach wygląda matowo, nie nabłyszcza, nie powiększa. Ale za to wygląda elegancko i klasycznie. Mnie się podoba, choć nie wiem czy ją kupię ponownie. Używam tego produktu od:9 miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego