Rubyone Ultrasonic Skin Rubber and Nano Spray Peeling kawitacyjny i nawilżacz nano

Nano spray: naładowanie go do pełna trwa 1.5 h. Podłącza się za pomocą kabla USB. Podczas ładowania urządzenie mija na czerwono. Nano mgiełka ma docierać głębiej do skóry. Można wlać do niej wodę demineralizowaną, termna, hydrolat, tonik. Wszystko co jest mocno wodniste. Pózniej wystarczy nacisnać szary przycisk. Rozpylana mgiełka daje poczucie relaksu. Urządzenie jest ładnie wykonane, poręczne. Nie jest to gadżet który koniecznie chciałam mieć a bardziej dodatek do peelingu kawitacyjnego. Peeling kawitacyjny: dotarł do mnie w ładnym różowym pokrowcu. Na czubku urządzenia znajduje się także fioletowy trojkatny pokrowiec chroniący głowice. Doceniam te estetyczne wykonanie. Urządzenie jest niezwykle lekkie, rozmiarowo raczej takie jak inne peelingi kawitacyjne. Zawiera w sobie tryb oczyszczania, liftingu oraz jony ujemne i dodatnie. Jeśli chodzi o tryb oczyszczania nie widzę różnicy między nim a swoim poprzednim peelingiem kawitacyjnym. Wszystko tak jak ma być - skóra mocno doczyszczona bez podrażnień. Jeżdżąc nim po twarzy trzeba dbać o to by była namoczona. Polecam wode demineralizowana. Tryb jonów ujemnych umożliwią wprowadzenie kosmetyku głębiej. Pozostaje mi wierzyć, ze tak sie dzieje. W tym celu należy nałożyć na twarz wybrane serum, wykonując odpowiednie ruchy glowica az produkt się wchłonie. Tutaj również brak jakichkolwiek podrażnień. Urządzenie przed użyciem należy naładować tak jak nano spray.