Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Essence The Twilight Saga, Eclipse Collection Lipgloss (lato 2010) 

3,9 na 525 opinii
flame1 hit!
36% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Kupi ponownie: 36% osób
  • 25 lutego 2014 o 1:35
    taki se
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Kolor niezły- miałam czerwień, ale dla samego koloru nie zawsze warto kupować. (Nie wierzę, że to napisałam!... :D) Zapach okej, opakowanie okej, tylko konsystencja jak na błyszczyk trochę jak dla mnie zanadto kleista, nie lubię jak mi się tak usta lepią :P Niedrogi, limitowana edycja filmowa, taki nastoletni szał, który mija. Nic szczególnego.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 14 sierpnia 2012 o 21:16
    Na poprawę humoru.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Na wstępie przyznaję, że nie znoszę i z reguły nie kupuję ani tym bardziej nie używam błyszczyków. Mam ładne, pełne usta i wychodzę z założenia, że jedyne, czego im potrzeba, to odpowiednia pielęgnacja, a nie koszmarny, mocny blask, jaki daje większość błyszczyków i którego szczerze na swoich wargach nie lubię. No ale na ten błyszczyk się skusiłam, bo to przecież limitowanka, bo opakowanie fajne, bo odcień niespotykany... I już wiadomo, że mam wersję czarną, czyli Undead?. ;) Opakowanie proste i estetyczne, nie zauważyłam, żeby napisy się z niego ścierały. Aplikator w formie gąbeczki dobrze wyprofilowany. Odcień, w opakowaniu intrygujący, na ustach daje dość przeciętny, ale ładny efekt: w moim przypadku po prostu lekko przyciemnia wargi, nie ma mowy o sinych tonach, choć w przypadku nałożenia większej ilości należałoby się z tym liczyć. Drobinki, widoczne w opakowaniu, na ustach - na szczęście - giną i są kompletnie niewyczuwalne. Nadaje bardzo dyskretny, delikatny połysk i mimo dość gęstej konsystencji nie skleja ust. Trwałość kiepska, typowa dla większości błyszczyków. Zapach przyjemny, nieco landrynkowy, smaku nie zauważyłam. Ot, taki przyjemny gadżet z limitowanki na poprawę humoru. ;) Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 7 maja 2012 o 17:58
    czemu to limitka była.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Gdy tylko dowiedziałam się w lecie 2010 o limitce essence z mojego ukochanego filmu , miałam wtedy dużo kasy i się obłowiłam. Lakiery , cienie i te błyszczyki mam błyszczyki : - lunch at cullen\'s ( mocna czerwień ) nie jest to typowy kolor dla mnie wolę jasny make-up ale jednak się skusiłam, stosuje nie codziennie mimo że u mnie w szkole nie robią problemu, to się w takim czerwonym dziwnie czuje , jednak znajomi mówią że mi pasuje ( jestem bardzo blada i mam blond włosy) Readdy To Be Bitten ( delikatny kremowy kolorek) to już bardziej mój kolor skończył się szybciej bo jest delikatny i nadaję się na każdy dzień plusy: - nawilża - nie lepi się - zapach - trwałość - fajne op0kowanie - cena minusy : - limitka Używam tego produktu od: lipca 2010 Ilość zużytych opakowań: dwa całe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • foxa88
    foxa88
    4 / 5
    20 czerwca 2011 o 22:03
    Szkoda, że to limitka.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    No właśnie. Kupiłabym go ponownie, ale niestety nie będzie ku temu już okazji. W sumie polubiłam go, choć nie do końca trafiłam z kolorem (czerwień). Ale poza tym, to ten błyszczyk miał wiele zalet: - przyjemny zapach - dobra konsystencja - nie lepił się - nawilżał - trzymał się dość dobrze ust Minus (dotyczyły tylko opakowania) - napisy na opakowaniu ścierały się - trudno było wydobyć resztki Chciałam kupić sobie jeszcze różowy, ale niestety, nie zdążyłam. Używam tego produktu od: jakiś czas temu przez ponad dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno całe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 czerwca 2011 o 18:18
    Eh..
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Polowałam na czerwony odcień, jednak zostały same czarne, na które się skusiłam. Spodziewałam się czegoś lepszego, a wyszedł brudny róż na ustach. Trochę też drobinki brokatu mnie odpychają. Daje jednak 3 gwiazdki za zapach, konsystencje i opakowanie. Używam tego produktu od: Nie wiem Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1 opakowania
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.