FitLab Serum na biust 

Od roku zbierałam się z zakupem serum. Jestem mamą czwórki dzieci, po ciążach i karmieniu dzieci mój mały biust był w opłakanym stanie. Wyglądał jak puste woreczki, cały pomarszczony. Wiele razy marzyłam o operacji, ponieważ jakby nie było biust jest atrybutem kobiety. Skusiłam się na promocję Black Friday i kupiłam serum w super cenie ( około 69 zł, nie pamiętam dokładnie), pomyślałam, że za tą cenę mogę testować. Czytałam na stronie Ani Dziedzic wiele pochlebnych opinii, parę było także zniechęcających, jednak nie miałam pewności czy to nie czysty marketing. Aktualnie testuje, już myślę, że od około miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Wiadomo, cudów nie zdziała ale mój biust wygląda o niebo lepiej. Zrobił się pełniejszy i lekko uniesiony. Muszę dodać, że odkąd zostałam Wizażanką sprawdzam tu recenzję kosmetyków ale na temat tego nic nie znalazłam, stąd moja rekomendacja. Kosmetyk pięknie pachnie, fajnie nawilża, skóra jest delikatna, mimo, że zmarszczki nie zniknęły. Na początku nie doczytałam i stosowałam go dwa razy dziennie( skrupulatnie, codziennie), teraz raz dziennie po kąpieli. Czuję się o niebo lepiej i bardziej siebie akceptuję. Na pewno zostanie ze mną na długo!