Herba Studio Balsam do paznokci `2x5`(stara wersja) 

Konsystencja: Mocno zbita, trzeba ją troszkę rozgrzać w palcach. Opakowanie: słoiczek, taki sam jak w słynnym balsamie do ust Produkt wsmarowywałam w paznokcie i skórki. Dość szybko się wchłania, ale przez pewien czas i tak pozostaje lekki film na paznokciu/palcu. Dlatego używałam go na noc. Paznokcie zrobiły się mocniejsze, gładkie. Skórki stały się miękkie. Produkt jest bardzo, bardzo wydajny.

Balsam naprawdę potrafi zdziałać cuda. Świetnie regeneruje panzokcie, nawilża płytkę, odżywia, pielęgnuje i uzupełnia jakby braki w płytce paznokcia. Ogólnie jest mega,sprawia, że paznokcie są mocniejsze i silniejsze. Jedyny minus to opakowanie, nie lubię takich słoiczków,z których ciężko wydobywać produkt.

Dobrze odżywia paznokcie niestety bardzo wysuszył skórki. Dawno nie miałam takiego problemu ze skórkami, są bardzo twarde i pozadzierane. Pojemnik jest niezbyt funkcjonalny.

Bardzo lubię jego kuzyna- Tisane, dlatego i On musiał wpaść w moje ręce :) Zbyt mocno spiłowana hybryda zaowocowała cienką jak papier płytką (aż bolało). Kosmetyk ma zwartą strukturę, solidne opakowanie. Nakładany 2 razy dziennie po 2 tygodniach stopniowo regeneruje pazurki, wygładza skórki i wzmacnia. Polecam do codziennego stosowania. Dodatkowy plus- polska firma i dobry skład.

W sumie ja bym go nazwała twardy balsam, bo nie ma on lejącej konsystencji tylko tą dość woskową ciężką, co może utrudniać jego nakładanie. Balsam całkiem ładnie pachnie, czymś podobnym do miodu. Najwygodniej nakładać go na noc, bo wolno się wchłania. Przy regularnym stosowaniu pomaga poradzić sobie ze skórkami. Paznokcie po nim wyglądają na zdrowe i odżywione.

Balsam otrzymałam jako gratis, więc nie wiązałam z nim wielkich nadziei. Malutkie opakowanie przypomina mi słoiczek balsamu do ust. Aplikacja jest utrudniona, ponieważ trzeba nakładać produkt palcem. Balsam ma gęstą, oleistą konsystencję, którą łatwo rozsmarować. Po trzech tygodniach regularnego stosowania na noc zauważyłam pierwsze efekty. Balsam dobrze wpływa na kondycje paznokci - regeneruje i odżywia płytkę. Nawilża, zmiękcza i wygładza suche skórki. Z chęcią kupię następne opakowanie.

Brakuje mi niestety systematyczności, więc nie jestem w stanie ocenić obietnic producenta. Mogę natomiast powiedzieć, że jest super trwałym nawilżaczem. Przynosi ogromną ulgę przy przesuszonych paznokciach i utrzymuje poziom nawilżenia przez cały dzień - pomimo ciągłego mycia rąk :) Do tego nie jest tłusty i nie odmawiam sobie jego używania mimo ciągłego poprawiania włosów. Dla mnie na plus, na pewno do niego wrócę, choć chwilowo spróbuję jeszcze Regenerum do paznokci :)

Moim paznokciom tak naprawdę nic nie pomoże - nigdy nie będą piękne, mocne i długie. I co jakiś czas będą mi się "sypać" łamaniem, odklejaniem od łożyska, rozwarstwianiem i tym podobnymi efektami nietolerancji pokarmowych. Więc jedyne, do czego używam preparatów do paznokci, to utrzymanie przyzwoitego nawilżenia i ochrony płytek i skórek. I ten balsam sprawdził się w tym doskonale. Kiedy używałam pierwszych dwóch opakowań, była zima, a ja akurat miałam remisję i mimo iż nie wierzę, żeby balsam mi pomógł, to przez tę ówczesną remisję mam dobre skojarzenia z tym produktem i od dwóch lat zawsze go mam w swojej kosmetyczce. Nie używam go często, zwłaszcza że zwykle nawilżam paznokcie olejkami, a do skórek używam nieśmiertelnego kremu z Avonu, ale kiedy 2x5 już mi się kończy, to zawsze pamiętam, żeby kupić następne opakowanie. Nie jest wydajny, latem sprawia wrażenie zbyt tłustego, a zimą (często używałam go siedząc w tramwaju) czy ogólnie w niskich temperaturach jest zbyt twardy, niewygodnie wydrapuje się go z pudełeczka, ale i tak mam do niego słabość.

Mam ogromne problemy z paznokciami - suche skórki, skóra nieprzylegająca do paznokci, które się rozdwajają i są bardzo słabe. Właśnie kończę pierwsze opakowanie tego balsamu i działa na mnie bardzo dobrze. Suche skórki zniknęły, skóra zdrowo przylega do płytki paznokcia. Poprawa nastąpiła bardzo szybko, po kilku dniach. Ale stosuję balsam cały czas, po każdym myciu rąk, a nie tylko dwa razy dziennie. No i jak przestałam stosować podczas wyjazdu, to nastąpiło pogorszenie. Ale balsam jest tani, łatwy w użyciu i działa jak go stosuję, a inne środki raczej pomagały na samą płytkę paznokcia, a nie otaczającą skórę, więc jestem bardzo zadowolona. Widać mój problem bierze się z ogromnego przesuszenia, a nie braku witamin, jak mi się wydawało. Przydałoby mi się tylko większe opakowanie. A balsam kupiłam stacjonarnie, w aptece za ok. 10 zł.

Balsam jest na rynku już od wielu lat, co już powinno mówić samo za siebie. Jest ratunkiem na zniszczone, suche, rozdwajające się paznokcie. Pomógł moim wrócić do normy po zdjęciu kilka lat temu żelu. Najlepsze rezultat dla paznokci w opłakanym stanie przyniesie obcięcie ich na krótko i przez kilka dni stosowanie tego balsamu, nawet kilka razy dziennie a szczególnie na noc. Już po kilku dniach widać efekty. Paznokcie rosną po nim szybciej i są w lepszym stanie.

Plusy: + doskonale regeneruje i odżywia paznokcie, rezultaty widoczne są już po kliku dniach regularnego stosowania, + ładnie pachnie, + ma wygodną konsystencję, którą można rozsmarowywać na paznokciu oraz wokół niego; + świetnie działa również na skórki wokół paznokcia - efekt również widoczny już po kilku dniach; + poręczne opakowanie, które wszędzie się zmieści, chociaż wolałabym, żeby słoiczek był bardziej płaski, co ułatwiałoby wydobywanie; + korzystna cena, + bardzo wydajny. Minusy: - mała dostępność, musiałam zamawiać w aptece.

+słoiczek, lubię słoiczki +polska alternatywa dla Sally Hansen morelowej odżywki +udało mi się zapuścić ładne paznokcie +skórki znacząco mniej suche i nie zadzierają się +gęsta konsystencja +łatwa aplikacja -słoiczek jest dosłownie mikrusi, mógłby mieć wymiary bardziej jak Sally Hansen właśnie czy masło do ust: szerszy i bardziej płaski -konsystencja mogłaby być jeszcze gęstsza i trochę mniej oleista -zapach nie urywa, przypomina wosk albo gumę, ale dość szybko znika -jakość do ceny może jest ok, ale ilość do ceny mogłaby być lepsza

Bliźniaczo- podobny produkt do Tisanowego miodku naustnego. Ma bardzo fajny skład i konsystencję. Przyjemny zapach. Miło się go używa, choć trzeba zamaczać palec w słoiczku. Jest tłusty i bogaty. Dobrze odżywia skórki i paznokcie. Radzi sobie z zadziorkami. Niestety jest mało wydajny. Jedno opakowanie zużyłam w miesiąc codziennego kilkukrotnego wcierania balsamu w skórki, czasem też i w paznokcie.

Bardzo miły produkt, ale cholernie niewydajny! Konsystencja zwarta, woskowa, niby aplikujemy go niewiele, a schodzi z opakowania jak błyskawica. Biorąc pod uwagę cenę nie jest to super produkt. Ładnie natłuszcza paznokcie i skórki, na krótką metę polepsza ich stan, ale wystarczy przestać go używać i znów wszystko schnie... Zapach cudowny, taki pszczelo-ziołowy :) Opakowanie natomiast nie będzie miłe dla właścicielek długich paznokci, ciężko go wydobyć ze słoiczka, który jest malutki, a sam produkt jest twardy. Kupowałabym go stale, ale cena kontra wydajność nie przemawiają na jego korzyść.

Balsam kupiłam w naturze za około 12 zł. Zacznę od tego, że jest mało wydajny jeżeli stosowałabym go regularnie to zużyłabym go w ciągu 2 tygodni. Po zużyciu całego opakowania mogę stwierdzić że odżywił skórki wokół paznokci nadał im blask (paznokciom) stały sie one mniej miękkie. Plusy: zapach (pachnie bardzo ziołami ) słoiczek dobrze nawilża Minusy: słaba wydajność nie spełnił wszystkich obietnic Podsumowując produkt ogólnie godny polecenia osobom które nie mają zbytnich wymagań poza tym on nie działa na zasadzie odżywki która ciągle jest na paznokciach bo ten balsam sie zmywa. Jako pomocniczo przy kuracji naprawczej dla paznokci.

Bardzo dobry produkt! Mam bardzo suche skórki wokół paznokci, ciągle robią mi się zadziorki. Ten balsam bardzo mi pomógł z każdym problem a nawet paznokcie zrobiły się dzięki nie mu twardsze i lśniące ! Nie lubie tylko opakowania, bo bardzo trudno wyciągnąć balsam, jest nieodpowiednie do produktu. Jesli bylo by płaskie i o większej średnicy było by o wiele lepsze.

Długo szukałam czegoś co pomoże moich paznokciom, były strasznie łamliwe, rozdwajały się, ciężko mi było zachodować długie paznokcie aż w końcu kupiłam to CUDO !! :) Odżywka 2x5 jest rewelacyjna :) po dłuższych zmaganiach z odżywkami do pazkoci doszłam do wniosku, że nie lubią one farmaldehydów, dlatego postanowiłam zakupić coś co jest zrobione z naturalnych składników i będzie zbawieniem dla moich okropnych paznokci. I stało sie po dłuższym stosowaniu moje paznokcie stały się, twardę, nawilżone, wzmocnione, płytka błyszcząca, zregenerowana, paznokcie mniej sie rozdwajały :) W końcy znalazłam MÓJ HIT wśród balsamów do paznokci :) Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: wiele

Zachęcona dobrymi recenzjami i zdruzgotana stanem swoich paznokci po wielkich poszukiwania zakupiłam basam 2X5 z lekkim scepzycyzmem, przekonana, że raczej za wiele mi nie pomoże, bo skórki wokół moich pazokci są wyjątkowo suche i okropnie się łuszczą, a to głównie z myślą o nich zakupiłam kosmetyk. Na szczęście okazało się, że mój sceptycyzm był zbędny, bo balsam spełnił swoją rolę. Po pierwsze skórki wokół paznokci po tygodniu sposowania wyglądały znacznie lepiej. Nie łuszczyły się tak strasznie, były lepiej nawilżone i mniej pękały. Za co ogromny plus. Po dwóch tygodniach regularnego stosowania (w ciągu dnia nakładałam balsam kilka raz) skórki i paznokcie wyglądały o niebo lepiej! Po drugie, baslam faktycznie regeneruje płytkę paznokcia. To było dla mnie ogromne zdziwnie, ale po jakimś czasie stosowania zauważyłam, że paznokcie są w znacznie lepszej kondycji, zniknęły z nich białe plamki, a sama płytka wygładziła się i była bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne. Po trzecie kosmetyk ma ten ogromny plus, że nie jest tłusty. Nie zostawia tłustych śladów na wszystkim czego dotkniemy po jego użyciu, bo wchłania się błyskawicznie i zostawiając skórki nawilżone, ale nie obtłuszczone. Po czwarte wydajność też na plus. Mimo małego opakowania kosmetyk wystarczył mi na prawie dwa miesiące intensywnego stosowania. Kolejny plus to opakowanie. Dla mnie bardzo wygodne, praktyczne, pozwalające zużyć kosmetyk do samego końca. Łatwiej też zaaplikować balsam z opuszka palca, któy możemy łatwo wsadzić do opakowania ;) No i na koniec ogromny plus za cenę. Jest bardzo niska w stosunku do jakości. I malutki minus za problemy z dostępnością. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie