L'Oreal Paris Studio Secrets Professional, Anti - Redness Primer (Baza niwelująca zaczerwienienia) 

Nie wiem jak mogłam żyć bez tej bazy. Jeśli zapomnę jej użyć przed nałożeniem podkładu, moja twarz wygląda na zaczerwieniona. Po zastosowaniu bazy wreszcie pozbywam się różowego kolorytu cery, jest ona zdrowa, jasno beżowa, spokojnie mogę stosować róż tam gdzie zechce. Bardzo wydajny - wystarczy duża kropla na dzień. Polecam!!! Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: polowa jednego opakowania

Jest to jedna z moich ulubionych baz, ale zamawiam ją przez internet za ok 30 zł i tyle można za nią zapłacić. Gdyby kosztowała powyżej 60 zł nigdy bym się na nią nie zdecydowała. Jest przeznaczona do zaczerwienień, ale nie ekstremalnych. Jeśli ktoś się po prostu czerwieni lub jak ja ma czerwonawy nos i policzki, to ta baza sprawdzi się bardzo dobrze. Po aplikacji zostawia na twarzy delikatną matową warstwę. Rozprowadza się łatwo, chociaż ma bardzo płynną konsystencję. Wydaje mi się, że do tej bazy warto dobrać ciepły odcień podkładu, żeby nie było efektu trupiej twarzy. Z minusów znalazłam jeden - ciężko dokładać kolejne warstwy bazy na niektóre miejsca, np., na jakiegoś nieprzyjaciela. No i baza nie jest zbyt wydajna ;) Na pewno kupię tę bazę jeszcze raz. Zawsze miałam czerwone policzki, a z tą bazą wreszcie mogłam zacząć używać różu, który zaczął na mnie normalnie wyglądać.

Była to moja pierwsza i jak dotąd jedyna zielona baza pod makijaż. Mam na policzkach zaczerwienienia, jednak nie codziennie staram się je ukryć. Bazę dostałam w prezencie kilka lat temu i muszę przyznać, że jestem z niej bardzo zadowolona. Z uwagi na to, że mam bardzo suchą skórę, nakładam najpierw krem, a czasem dwa różne kremy, przeważnie także wysoki filtr. Na to zieloną bazę - u mnie rozprowadza się gładko. Jest dość rzadka i dlatego wystarczy nałożyć jej niewielką kroplę na każdy policzek. Na skórze traci swój zielony odcień, staje się biaława i w ten sposób rozjaśnia. Na bazę aplikuję w zależności od potrzeby krem bb (nawet jego niewielki stopień krycia nie sprawia, że baza jest widoczna, ładnie się z nią łączy) lub podkład - z podkładem także dobrze współpracuje. Miałam tę bazę przez bardzo długi czas, ponieważ nie nakładałam jej codziennie i używałam różnych podkładów - zawsze dobrze się łączyła. Czasem utrwalam makijaż pudrem, czasem tego nie robię, ale efekt jasnych, niezaczerwienionych policzków utrzymywał się do popołudnia. Nie mogę stwierdzić, czy makijaż na tej bazie przetrwa do wieczora, ponieważ po powrocie z pracy do domu zmywam makijaż. Nie wiem, czy baza nada się dla osób z dużym rumieniem, ponieważ u mnie występują pojedyncze rozszerzone naczynka i widoczny, ale niezbyt mocny rumień. Z bordowymi policzkami może sobie nie poradzić. Co do wydajności nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ używałam bazy nieregularnie i to przez 3 lata. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam w swojej kosmetyczce zielona baze przeznaczona do cery naczynkowej, ze sklonnością do zaczerwienień. Moim problemem są mocno zaczerwienione policzki. Baza jest dość lejąca, mocno napigmentowana, matowa. Nakładam ja pędzlem do korektora bezpośrednio na krem nawilzający. Nie mam zastrzeżeń do rozporwadzania jej na skórze - ładnie się wtapia, nie daje efektu zielonej maski, nie wałkuje się, nie zapycha porów. Tuż po aplikacji skóra wyglada jak "rozbielona", nie ma sladów zaczerwienień. Nie wymaga czekania na jej wysuszenie przed aplikacją następnych kosmetyków. W zależności od pogody nakładam na nią kolejne warstwy - czasami silikonową bazę pod makijaż, czasem podkład w płynie, czasem puder w kamieniu, czasem wszystko na raz. Kolejne warstwy makijażu nakładają się bez problemu, nie ścieraja zielonego podkładu L\'Oreal. Jej działanie stopniowo zanika w ciagu dnia - ja nie mam czasu, ale myślę że kolejna warstwa we wczesnych godzinach popołudniowych zapewniłaby ładny, nie czerwony kolor skóry do wieczora. Mozna też spróbowac nałożyć dwie warstwy od razu, ale tej opcji nie testowałam. To moja pierwsza baza do cery naczynkowej, nie mam więc porówania z innymi. Myślę że po skończeniu tego pakowania poszukam innego kosmetyki, bo ten nie jest idealny. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego