Oriflame Eclat EDT 

Pierwsza butelke Eclat dostalam jakies 5 lat temu,zuzylam szybko.Zapomnialam az po raz drugi dostalam i teraz przywoluje u mnie sentymentalne wspomnienia.To zapach ktory idealnie nadaje sie do snu.Jest spokojny,taki cichy,lekko pobrzmiewajacy na skorze.Waniliowy z jakims trawiastym kwiecistym akcentem.Cieply i nie drazniacy,elegancki i kobiecy.Przypomina mi o wspanialych czasach i dobrze go znowu od czasu do czasu uzyc:)Wspaniale sie w nim zasypia.Za dnia troche sie gubi bo trwaloscia i intensywnoscia zedycowanie przegrywa. Butelka mam ta pierwsza wersje ,nie po przmianie i zdecydowanie nie podoba mi sie,nakretka bije tanioscia. Używam tego produktu od: 5 lat temi i dzis Ilość zużytych opakowań: 2x50ml

Nie wiem co jest z nimi nie tak. Używałam ich dawno temu, ale do dziś pamiętam to dziwne uczucie "oblepienia" zapachem - jakby mnie osaczył, otoczył, ograniczył i jeszcze coś na "o-". Na początku zachwyt. Piękny, słodki, elegancki zapach. Miałam ochotę wylać na siebie całą butelkę, albo chociaż ją... wypić. Taki był śliczny, cudowny i słodki. Jednak z upływem czasu zaczął się do mnie kleić, miałam wrażenie, że zaraz cichaczem, wiotką żółtą smugą, wsączy mi się do nosa i zadusi, zabierze cały tlen i albo zacznę oddychać tą słodyczą albo zginę. Nie wiem co to jest, jeśli to ma być słynne "otulanie", to ja bardzo dziękuję. Nie chcę. Może z nim jest jak z kotem? Głaskany mruczy, wygina grzbietek, mruży oczka, ale kiedy pieszczot jest za dużo, kuli się, zaczyna bić ogonem i szukać drogi ucieczki. Zatem troszeczkę Eclat może zachwycać, na krótko i od święta, ale co dzień... Nie umiem sobie tego wyobrazić. Używam tego produktu od: dawno dawno temu Ilość zużytych opakowań: 1 całkiem spora próbka

Zapach niczym się nie wyróżnia. Jest typowy, bardzo przeciętny. Na początku bardzo mi się podobał, dlatego go kupiłam. Jednak szybko się ulatnia. Używałam tej perfumy na oficjalne okazje, gdzie nie wypadało rzucać się w oczy i "nos" :) Jest dość elegancki i raczej nie przeszkadza innym, za to te gwiazdki. Jednak to zupełnie nie mój styl, po prostu do mnie nie pasuje. Równie dobrze mogłoby go nie być. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Nienachalna słodycz w eleganckim wydaniu, do tego nie jest mdła i męcząca ani ulepkowata. Wyczuwam kwiaty kojarzące mi się z fioletem i jakby nutę truskawki, wszystko elegancko i subtelnie podane. Buteleczka ładna. Chciałabym ocenić całokształt na 3, 5 pkt stąd muszę kombinować z gwiazdkami i dam 4 pkt za zapach a 3 za buteleczkę choć równie dobrze mogłoby być odwrotnie. Co mi w nim przeszkadza, to że wydaje mi się, że jest zbyt ulotny. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: 1, 5 ml?

Zapach w stylu, którego nie lubię. moje perfumy moga byc bardzo perfumowe i bardzo eleganckie, ale nie moga byc tak do przesady ugrzecznione. A Eclat taki właśnie jest. Bezbarwna mieszanka kwiatów na bazie z mocno rozcieńczonej wanilii. Nuda :ziewam: Nie zmienia się prawie wcale, zostaje blisko skóry, za to trwałość wprost rewelacyjna - cały dzien, kilkanaście godzin. Bardzo dyskretny zapach, jeśli ktoś takiego szuka to polecam. Ja dziekuję. Buteleczka ładna, elegancka prostota Używam tego produktu od:? Ilość zużytych opakowań:próbka

opakowanie; proste, ale wg mnie ta prostota pasuje do nich. trwałość; są delikatne, więc może tak bardzo się ich nie wyczuwa. Chociaż po kilku godzinach mam wrażenie że się ulatniają. wydajność; bez zastrzeżeń Zapach; Kobiece, nadają aurę elegancji. Podobają mi się chociaż tylko na specjalne okazje (lub od czasu do czasu) bo mi się wydaję że przy częstym stosowaniu mogą męczyć. Używam tego produktu od: czerwca 2009 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

dostałam go w prezencie i spodobał mi się już na samo dzień dobry. powiem, że zahipnotyzował mnie zapach, bo gustuję w delikatnych i subtelnych. ale niestety zapach nie utrzymuje się długo, co jest oczywiście minusem. poza tym niezwykle szybko mi się znudził, zaczął mnie męczyć i nie kupię następnej buteleczki mimo tego że cena nie jest wygórowana. tym perfumom już podziękuję. ;) Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kilka lat temu byłam zachwycona tym zapachem. Niedawno znalazłam próbkę sprzed lat, powąchałam i niedługo po tym kupiłam eclat. Żałuję. Nie sposób go nosić na sobie. Używam tego produktu od: - Ilość zużytych opakowań: nie użyję

Perfumy nic specjalnego.Nie zachwycily mnie ani zapachem ani opakowaniem.Trwalosc tez taka sobie.Od czasu do czasu mozna uzyc bo zapach delikatny,kobiecy,ale nie za czesto bo łatwo sie nudzi. Używam tego produktu od:3miesiecy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1go

Jestem zdecydowanie na tak. Zapach delikatny, świeży i elegancki. Nie należy do woni lekkich, ani do przytłaczających. Woda trwałością nie grzeszy, ale utrzymuje się dobrych kilka godzin. Buteleczka skromna, miła dla oka. Eclat używam do dżinsów i żakietu. Długo szukałam zapachu w tym stylu i w końcu znalazłam. Mój zapach na codzień! Używam tego produktu od: ??? Ilość zużytych opakowań: 1

Cos koszmarnego!! Z taka tandeta nie spotkalam sie nigdy!!! Kupilam tę wode niby w promocyjnej cenie....za 40 zl. Nie warte nawet 4 zl!!! Pachnie tylko w butelce....opakowanie koszmarne...zwlaszcza tandetny korek. Generalnie uwazam, ze produkty sprzedawane przez firme Oriflame sa ponizej poziomu pospolitych kosmetykow typu Niwea albo szare mydlo. Tylko oszukuja kobiety kuszac pieknie wydanymi katolagami i "niby" promocjami. Na to im nie szkoda nakladow i pieniedzy ale na jakosc szkoda....Nie kupie juz nic nigdy z tej firmy i szczerze wszytkim potencjanym klientkom odradzam. Lepiej kupic krem do rak np. Neutrogena albo krem z polskiej firmy np. Dermica niz wyrzucac pieniadze w bloto inwestujac w te najgorszej z mozliwych jakosci "kosmetyki"... Używam tego produktu od:użyłam parę razy Ilość zużytych opakowań: 1/3 op.....reszta do wylania do muszli klozetowej

Podebrałam kilka razy mamie tą wodę. Niestety zapach nie spodobał mi się i choć nie jest zbytnio ciężki to boli mnie po nim głowa. Jest w tym zapachu coś, co mnie denerwuje i nie mogę go znieść na sobie. Na mamie jest już trochę lepiej, ale i tak go nie lubię ;) Używam tego produktu od:kilka razy Ilość zużytych opakowań:kilka psików z maminego flakonika ;)

Dostałam ten zapach od kolegów tudzież koleżanek z pracy. Sama pewnie długo i intensywnie zastanawiałabym się nad kupnem, bo kocham zapachy markowe za ich trwałość i szyk. Eclat już parę lat temu nawet mi się spodobał, jeśli chodzi o kompozycję zapachową - moja mama używała dezodorantu z tej linii zapachowej i miał on całkiem miłą woń :) Dlatego byłam całkiem zadowolona z takiego upominku, ale później nieco mina mi zrzedła. Przede wszystkim opakowanie - KOREK to jakieś nieporozumienie. W najbardziej tandetnych śmierdzidłach sprzedawanych na Stadionie Dziesięciolecia korki są lepsze, z lepszego plastiku itp. A tutaj ? Porażka wszechczasów, na miejscu firmy Oriflame wstydziłabym się i to podwójnie - po pierwsze w ogóle coś takiego wypuścić na rynek a po drugie - ZA TAKĄ CENĘ !!! Wszak w cenie regularnej ten zapach kosztuje ok. 100 zł (aż musiałam westchnąć jak to pisałam). Nie licząc korka flakon jest całkiem ok, nawet przyjemny dla oka. Następna bolączka - trwałość. Tu znowu może przypomnę o cenie. Za takie pieniądze (wszak za stówkę można zakupić na allegro śmiało 30 ml zapachu marki selektywnej) można się spodziewać czegoś lepszego. Sama kompozycja miła dla nosa, woń nie narzucająca się, trochę bezpłciowa czyli w sam raz do pracy czy szkoły, na pewno nie będzie nikogo drażnić ani przytłaczać jego "nosicielki" (zwłaszcza, że będzie niewyczuwalny całkowicie po jakiejś godzinie ;)) Podsumowując moją tyradę - mieć go można, ale nie trzeba, w cenie promocyjnej (za 40 zeta) można go wypróbować, bo ból i rozczarowanie będą wtedy mniejsze ;) Ale za stówę - NIGDY ! Ja go więcej sobie nie sprawię.Używam tego produktu od: sporadycznie od około miesiąca Ilość zużytych opakowań: ledwo napoczęte jedno

Oriflame chyba oszalało z cenami swoich wód. Zwłaszcza przy ich trwałości, albo raczej jej braku. Eclat się tu wcale nie wyróżnia. Woda jakich wiele, znikająca w mig, ale za duże pieniądze. Złudzenie luksusu? Złudzenie na pewno, co do luksusu mam wątpliwości. :) Używałam tego produktu: kiedyś Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam, bo zachwycił mnie krem do ciała o tym zapachu. Woda jest miła, przyjemna, ciepła, nie wiem dlaczego ale czasami przypomina mi "Allure" Chanel. Wyczuwam wanilię, słodycz kwiatów i na początku jakieś cytrusowe nutki. Wszystko ładnie spokmponowane. Zapach spokojny i niestety troszkę nudny. Na drugą buteleczkę pewnie się nie skuszę. Poza tym średnio trwały. Używam tego produktu od: w trakcie pierwszego. Ilość zużytych opakowań: jedno w użyciu.

Zapach ładny, na pewno dla eleganckiej kobiety, i na dzień, i na wieczór, może tylko nie na upalny dzień. Na początku bardzo mi się podobał, ale z czasem po prostu mi się znudził. Na pewno nie kupie go ponownie, ale jest ciekawą propozycją dla kobiet lubiących klasyczny strój, ale nie dla nastolatek. Polecam! Używam tego produktu od:kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam go na spółkę z siostrą. Jej się bardzo podoba ale jak dla mnie to nie w moim stylu. Jest jakiś dziwny. Niby słodki a przebija w nim zapach trawy skoszonej. Nie lubię go. Używam tego produktu od:1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsza 30

Przepiekny! Wybralam go sposrod 6 zapachow oferowanych w swiatecznej edycji i okazalo sie pozniej, ze to akurat najpiekniejszy zapach z kolekcji Oriflame (wg. mnie). Zapach jest cieply, zmyslowy, elegancki i kobiecy, ale nie ma mowy, zeby byl za ciezki czy duszacy. Nie zgodze sie, ze jest na wieczor - ja uzywam go non-stop na dzien i bynajmniej nie ejst nuzacy. Dodam rowniez, ze jest niesamowicie trwaly - czuje go caly dzien. Opakowanie mam to swiateczne - srednie na jeza, bez psikacza, co mi przeszkadza, natomiast opakowanie oryginalne jest bardzo klasyczne, proste, nawet dosc eleganckie - ladne, ale nie zachwycajace. PS Zuzylam jdno opakowanie 30 ml (ponad rok to trwalo!) i szczerze mowiac, teraz, jak wacham probke, to jakos mnie do niego nie ciagnie... Chyba po prostu mi sie znudzil.