Ziaja Med, Kuracja Wybielająca, Krem wybielający ochronny na dzień SPF 20 (stara wersja) 

Nie zauważyłam większego wybielenia, ale za każdym razem gdy smarowałam sobie nim twarz, wychodziły jakieś małe białe paprochy... Nie toleruję wyrzucania kosmetyków, nawet gdy mi nie pasują, więc zużyłam. Dramatem było pozbycie się tych "paprochów", które wytworzyły sie chyba w tej tubce. Potem próbowałam to jakoś strzepać z twarzy (wiem, głupio to brzmi), a nałożenie makijażu to też był wyczyn... Nie zauważyłam innych niedociągnięć. Nie miałam po nim problemów z cerą. Ogólnie rzecz biorąc bez tego kremu moje życie jest lepsze. :)

Mam tendencję do przebarwień - wszystkie kolory świata, skóra tu żółtawa, tam zaczerwieniona, gdzieniegdzie jakieś plamy - ten krem po kilku tygodniach regularnego używania załagodził sytuację na tyle, by zmiana była zauważalna i te kolorystyczne kontrasty nie są aż tak widoczne. Osiągnięcie pożądanego efektu wymaga jednak sporo wysiłku i cierpliwości. Krem wydaje mi się niewygodny w użyciu, ponieważ jest bardzo tłusty i lepki. Opakowanie zaleca wklepywanie kremu zamiast wcierania i jest to bardzo ważne, inaczej praktycznie nie da się go nałożyć. Da się go rozprowadzić wyłącznie na idealnie suchej skórze - świeżo umytej, jeśli nałożymy go np. na serum to będzie się "ślizgał" po tej cieniutkiej warstwie serum i usilne wcieranie i wklepywanie pozostawi tylko smugi. Jeśli już nałożymy krem, to pozostawi on na skórze tłustą i bardzo lepką warstwę, do której przykleją się wszelkie paprochy, kurz, włosy i pyłki. Potarcie skóry dłonią, przypadkowe lub w celu pozbycia się przyklejonych drobinek, skutkuje rolowaniem się kremu. Skóra sprawia wrażenie po prostu brudnej. Bardzo zależy mi na walce z przebarwieniami, więc mimo niedogodności używam tego kremu od ok. roku, ponieważ jest on do pewnego stopnia skuteczny. Stosuję go przez kilka tygodni aż koloryt skóry mnie zadowala, robię przerwę żeby skupić się na nawilżeniu cery, i zaczynam od nowa jeśli zauważam nowe przebarwienia.

Po latach walki z trądzikiem zostały mi na twarzy przebarwienia, które bardzo chciałam wybielić. Używałam kilku kosmetyków mających rozjaśniać, ale najbardziej skuteczny okazał się wtedy ten krem. Nie kosztuje wiele, a faktycznie wybielił przebarwienia potrądzikowe. Wiadomo, że trzeba uzbroić się w cierpliwość i kilka tubek kremu;) ale tutaj naprawdę widziałam efekty. Warto spróbować.

Krem kupiłam grubo ponad 2 miesiące temu, więc nie są to pierwsze wrażenia. Ogólnie produkt sam w sobie jest ok, skóra jest nawilżona, ma SPF więc też chroniona, ale nie jest to krem z filtrem jakiego chciałam. Rzeczywiście pomaga w walce z przebarwieniami, nawilża skórę, nie zapycha, jednak mimo tego mam z nim problem. Szukałam kremu z filtrem, który nadawałby się pod makijaż, jednak to nie jest to. Myślałam, że będzie wręcz przeciwnie, bo krem pozostawia lepką warstwę, co lubię, bo traktuje to zwykle jako bazę. Tutaj jednak mam problem, ponieważ krem się roluje... Nakładałam podkład pędzlem, gąbeczką, palcami, za każdym razem to samo, nawet gdy staram się jak mogę, to chociaż trochę musi się zrolować.

Miałam pełno plam posłonecznych, piegów itd. Sięgnęła po dwa produkty Ziaji ten czyli Ziaja Med kuracja wybielajaca oraz serię Ziaja krem redukujący przebarwienia. Przyznam jednak że ta seria okazała się Hitem. Po 3 miesiącach intensywnego stosowania w okresie jesiennym rano i wieczorem plamy zniknęły.

Mieszkając w grecji 20 lat nabawiłam się ogromnych przebarwień na twarzy od słońca, najwięcej na czole. Nie nazwałabym tego przebarwienia tylko raczej ciemne plamy. Nic nie pomagało, żadne kremy ani maści od dermatologa itd......już byłam skłonna iść na zabiegi laserowe, aż wpadł mi w ręce krem wybielający na dzień. Jedna kuracja ( 1tubka ) zdziałała cuda , pomogła!! Jednocześnie stosowałam wybielający krem na noc. Teraz po każdym lecie stosuję 1 kurację tak tylko dla wyrównania kolorytu skóry. świetny krem, dobra cena i zadawalające efekty. Krem jest trochę tłusty (dla cery tłustej może być nieodpowiedni), i bardzo gęsty, ale to kwestia przyzwyczajenia. trzeba trochę poczekać aż krem się wchłonie przed nałożeniem makijażu.

Krem na pewno nie nadaje się na dzień - jest okropnie tłusty (i jak dla mnie ma za mały filtr) więc używałem go na noc. Ma stosunkowo nieprzyjemnie chemiczny zapach. Dopatrywałem się jakoś działania niepożądanego na cerze ale nic takiego nie wystąpiło. Podsumowanie: super nie zadziałał, ale krzywdy nie zrobił.

Najgorszy produkt z Ziaji jaki posiadam. Od razu po nałożeniu całą twarz miałam czerwoną, strasznie mnie piekła.. Nie wspominając o oczach które nagle zaczęły mi łzawić. Nie znalazłam nic pozytywnego w tym kremie oprócz ceny.

Krem dobry, rozjaśnił blizny ale do tego jest potrzebna systematyczność. Uzywałam krem 3 miesiące dzień w dzień + do tego punktowy reduktor przebarwień z tej serii. Blizny się rozjaśniły niektóre nawet znikły. Niestety krem choć przeznaczony na dzień to ja używałam na noc ponieważ krem na dzień moim zdaniem się nie nadaje.. bardzo długo się wchłania ale za to super nawilża. Zostawia na czole tz. film. Jest wydajny, gęsty, łatwo dostępny w aptekach. Zapach średni, idzie żyć ale jakoś super nie pachnie.

Krem ten nie skradł mojego serca. Pierwszą tubkę zakupiłam w aptece, po doradzeniu przez Panią farmaceutkę. Mam wokół oczu białe przebarwienia (prawdopodobnie po opalaniu słonecznym). Miałam cichą nadzieję, że krem ten choć trochę rozjaśni moją cerę i ujednolici jej kolor. Dodatkowo do kremu dokupiłam z tej samej serii krem punktowy, abym ewentualnie mogła go stosować tylko wokół oczu. Zapytałam kiedy mogłabym spodziewać się pierwszych efektów, na co Pani odrzekła, że przynajmniej te dwie tubki muszę zużyć. I jeśli będę stosować je regularnie powinno pomóc. Tak więc smarowałam codziennie nim twarz 2x dziennie. Nie działo się nic. Po zakończeniu kuracji zdecydowałam się ją przedłużyć. Pomyślałam, że może dłuższe stosowanie jakieś efekty, choćby znikome się pojawią. Niestety seria kosmetyków mnie rozczarowała. Kolor cery wokół przebarwień niestety nie rozjaśniła się, nawet odrobinkę. Jednakże dostrzegłam też kilka plusów. Mianowicie krem posiada filtr ochronny co zabezpiecza skórę przed słońcem. Bardzo dobrze sprawdzał się jako baza pod makijaż. Nie wysuszał mi skóry i nie podrażniał. Nie wyskakiwały mi po nim żadne wypryski (a mam cerę do tego skłonną). Jest dość wydajny. Mimo codziennego stosowania nie zużywał się w tempie ekspresowym, także tubka wystarczała mi na około miesiąc. Jest dość tani. Minusem poza działaniem jakie powinien spełniać był zapach. Dziwny.

Mam cerę mieszana w stronę przesuszajacej sie ze skłonnością do zapychania i powstawania wyprysków. Plusy: + nie zapycha + cena, koło 15zl +wybiela ślady po trądziku +SPF 20 +bez zapachu +fajnie nawilża +sprawdza sie rownież pod makijaz +ciekawa konstystencja, troche tłusty ale dość szybko sie wchłania Minusy: -brak.

Jestem zachwycona! Najlepszy krem wybielający za tak niską cenę! Walczyłam z silnym trądzikiem, zostało mi dużo plam i przebarwień, skuszona opiniami Max na yt postanowiłam go kupić i nie zawiodłam się! w dwa miesiące pozbyłam się większości przebarwień, są dużo jaśniejsze już prawie niewidoczne :) plusy: - faktycznie wybiela przebarwienia - nie ma zapachu - mocno nawilża minusy: - jest bardzo gęsty i ciężki Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 tubki, w trakcie 3

kupiłam ten krem i zakochałam się w nim :) jest super. Na prawdę wybiela przebarwienia. Mam skórę jasną z piegami i przebarwieniami pod oczami tzn bardziej na policzkach i nad górną wargą. Stosowałam różne kremy ale ten jest na prawdę godny polecenia. Stosuję go już od 3 miesięcy i zauważyłam że przebarwienia na policzkach sie zmniejszyły prawie do zera a nad ustami także. Za taką niską cenę warto było spróbować tego kosmetyku. Ogólnie lubię tą firmę w szczególności serię oliwkową. Ale od wakacji polubiłam się także z serią wybielającą :) na prawdę polecam bo pomógł mi :) i jest wydajny :) Używam tego produktu od: sierpień Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Świetnie spisuję się na mojej cerze, myślę, że będzie idealny na jesień/zimę: \\\\n+ jest dobry pod makijaż, \\\\n+ nawilża, \\\\n+ szybko się wchłania, \\\\n+ moja skóra dzięki niemu nie przetłuszcza się wcale (nie wiem jak ten krem to robi :P), \\\\n+ ROZJAŚNIA wszelkiego rodzaju przebrawienia, szczególnie dobrze radzi sobie z piegami i dzięki temu wyrónuje kolor skóry. \\\\n \\\\nFajnie by było jakby miał jakiś przyjemny, świeży zapach. Tego mi trochę jednak brakuje, ale że to tylko moje "widzimisię", nie odejmuję żadnej gwiazki :).

Cześć, mam na imię... i od lat jestem maniaczką wybielania;) Czego to ja już nie testowałam! Ziaja też kiedyś trafił do mej kosmetyczki... Co obiecuje: - zapobiega powstawaniu plam barwnikowych - hm, nie wiem, bo i tak używałam w tym czasie filtra - rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt skóry - akurat. Niczego nie rozjaśnia. - skutecznie wygładza naskórek - nie zauważyłam - neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry - nie mam pojęcia, wierzę na słowo - zapewnia codzienną ochronę przed promieniowaniem UV - filtr dość wysoki, ale ja i tak używam jeszcze "tradycyjny" krem z filtrem... Jakoś tego kremu nie mogłam polubić, ale żeby się nie zmarnował, smarowałam nim też plamki na dekolcie...Jak były, tak są, na twarzy również. Krem się wchłania się, ale potrzebuje chwili. Jeśli już ktoś ma potrzebe przetestowania - późna jesień/zima chyba najlepsze. Nie dla tłustych cer. ja mam normalną, ale - niestety - z przebarwieniami. ... PS.To moja kolejna, pisana 10.06.2014 r.,recenzja kremu wybielającego. Wyjaśnię, że nie stosowałam ich jednocześnie, a recenzje wstawiam teraz, bo przeglądałam, jakie nowe opinie/kremy się pojawiły... Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Bomba! Mam twarz kolorową jak tęcza. A po zastosowaniu kremu zrobiło się monotomatycznie, ale naturalnie;), więc zgodnie z oczekiwaniami;). Wspaniale, że cena jest ok. Minus - twarz się błyszczy, co mozna w jakimś powaznym stopniu zniwelować za pomocą odpowiednich bibułek, czy jak tam im na imię;) Cieszę się ,że wpadłam na ten produkt;) Używam tego produktu od: 2014 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam dużo przebarwień a ta emulsja sobie doskonale poradziła,stosuje od4m-c na dzień i na noc z tej samej serii. Nadaje się pod makijaż, doskonale nawilża ,wyrównuje koloryt , skóra dobrze go toleruje.Gorąco polecam!!!! Używam tego produktu od: 4m-c Ilość zużytych opakowań: 1opakowanie

To pierwszy produkt Ziaji, który jest tak kiepski. Zużyłam całe opakowanie czekając na choćby minimalne efekty, ale niestety się nie doczekałam. Zaczynam szukać dalej... Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe