The Body Shop Nutriganics, Smoothing Night Cream Krem nawilżający na noc

Jest to najlepszy z kremów (bez zawartości kwasów) jakich używałam na noc. Niestety już go nie produkują :(( Ostatnie opakowanie kupiłam w Turcji tego roku. Szukałam w kilku sklepach w Polsce, ale nigdzie nie znalazłam. Mam cerę suchą z tendencją do wielu niespodzianek w różnych miejscach twarzy...Po zastosowaniu kremu, nawet po wieczornej walce przed lustrem, rano zaczerwienienia były wyraźnie zminimalizowane i ilość niespodzianek też jakby mniejsza.

Używałam ten krem w ostatnim sezonie jesienno zimowym z przyjemnością do ostatniej kropelki. Krem mamy w wygodnej pompce, jest on stosunkowo lekki, szybko się wchłania w moją mieszanę cerę ( często wcześniej używałam również olejku), rano budziałam się z cudnie miękką i wygładzoną skóra, której nie straszne były morzy i wiatry. Używany solo ( bez olejku) również działam znakomicie. Po prostu czułam, że moja skóra go kocha ;) i czuję, że mogłabym go kupić ponownie gdyby nie chęć testowania czegoś innego. Używam tego produktu od: jesień - zima 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

szybko się wchłania, nie pozostaje tłusty na twarzy, moja cera zawsze byla szaro ziemista a po tym kremie jej kolor naprawdę się poprawił, co do zmarszczek to w tego typu kremy średnio wierzyłam ale ten naprawdę mnie zaskoczył - nie że jestem młodsza o 5 lat ale widać poprawę w kolorze, napięciu skóry i porach, które nie są już aż tak widoczne Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie używania

Używam tego kremu wraz z jego odpowiednikiem na dzień i jestem zadowolona. Część argumentów "za" powtórzę z recenzji kremu na dzień, bo sporo z nich jest wspólnych dla obu produktów. Konsystencja kremu jest treściwa, a jednocześnie dość lekka jak na typowy krem na noc. Krem bardzo dobrze się wchłania, ale zostawia lekką warstwę (przyjemną i niekłopotliwą). Po użyciu skóra jest naprawdę miękka i wygładzona, a o podrażnieniach nie ma mowy. Skład jest bardzo fajny i łagodny, a to wielki plus. Zapach również ma przyjemny, taki okołoziołowy, ale niedrażniący. Podoba mi się też opakowanie – ładne, estetyczne, a co ważniejsze, bardzo praktyczne, bo z kremu nic się nie wylewa. Dodatkowo taka buteleczka z pompką jest bardziej higieniczna, bo nie grzebiemy paluchem w produkcie. Cena jest jak najbardziej współmierna do jakości tego kosmetyku. Jedyne, czego mi brakuje, i za to odejmuję pół gwiazdki, to jednak nieco za subtelne działanie. W kremach na noc lubię większą treściwość, a rano lubię dalej wyczuwać efekty działania kremu. Ten krem owszem, działa na moją skórę bardzo dobrze, ale jednak wolę większego "kopa" nawilżeniowego. Np. na zimę moim zdaniem odpada – za lekki – no ale w sumie nie jest przeznaczony na mrozy ;-) Na pewno będę do niego wracać, bo przyjemnie mi się go używa, a jednocześnie wiem, że jest bezpieczną opcją, bo jest łagodny dla mojej twarzy i nie podrażnia jej. Taki kremowy pewniak, którego dobrze mieć :-) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem zasłużył sobie u mnie na tak wysoką notę przede wszystkim dlatego, że zauważyłam znaczną poprawę stanu cery, od kiedy go używam. Wiele preparatów mnie zapycha, powoduje powstawanie przykrych niespodzianek. Jako, że lubię eksperymentować, używam co rusz innego kremu - i tak się załatwiłam. Nierównomierny koloryt, zaskórniki, rozszerzone pory. Z takim stanem buźki próbowałam się uporać od 2 miesięcy, a tu proszę - krem nutriganics załatwił sprawę. Po około tygodniu zauważyłam znaczną poprawę - rano cera jest wypoczęta, ma jednolity koloryt i przede wszystkim nie powstają żadne niespodzianki (a zapycha mnie dosłownie wszystko!). Krem dobrze się wchłania, przyjemnie aplikuje (doza z pompki jest dość duża, więc nie trzeba naciskać parę razy). Ma przyjemny zapach i dobrze nawilża (aczkolwiek moja cera nie należy do suchych). Ot, zwykły kremik. Ale zaskarbił sobie moją sympatię tym, że w końcu przy pierwszym spojrzeniu w lustro rano, moją pierwszą myślą nie jest nałożenie makijażu :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem jest zamknięty w lekkiej, poręcznej, plastikowej buteleczce airless z pompką: higienicznie i wygodnie. Ma delikatną konsystencję gęstego kremożelu, kolor kremowy, pachnie delikatnie, trochę gorzko, trochę drewnem. Rozprowadza się bardzo miło, gładko, szybko się wchłania pozostawiając wyczuwalną, ale lekką powłoczkę. Działanie: krem stosuję na noc co drugą noc (na zmianę z kwasami). Przede wszystkim krem bardzo dobrze nawilża i zmiękcza, szczególnie skórę pokwasową: rano budzę się z miękką, nawilżoną cerą, koloryt jest wyrównany, nie mam suchych skórek, twarz jest gładka i świeża. Nie zapycha, nie powoduje powstawania niespodzianek, nie przetłuszcza. Czasem stosuję go też na dzień, makijaż trzyma się dobrze, a skóra się nie przetłuszcza i jest miękka. W promocji zapłacilam za niego coś ok. 60 zł, tak więc nie bolało. Mogę polecić. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Lubie kosmetyki z linii TBS Nutriganics. Wszystkie sa wyjatkowo udane, uzywalam jednoczesniej kremu na dzien i na noc. Krem na noc ma ciekawa lekka konsystencje, wyjatkowo dobrze sie wchlania. Nie tlusci buzi, a do tego rewelacyjnie nawilza. Podobalo mi sie, ze nie zostawial po sobie zadnej powloki. Gdy sie rano budzilam, moja skora wygladala normalnie, a nie jak posmarowana olejem (co zdarzalo sie w przypadku niektorych kremow intensywnie nawilzajacych). Nalozony nawet w wiekszej ilosci latwo sie rozprowadzal. Jego zapach jest praktycznie niewyczuwalny, powiedzialabym, ze to krem bezzapachowy, byc moze da sie przy niezakatarzonym nosie wyczuc lekka swieza nutke, ale jest wyjatkowo lekka, nie wiadomo nawet do konca czy to zapach kremu. Dzialanie mial obiecujace od samego poczatku i po zuzyciu opakowania nie zawiodlam sie na nim ani troche: - nie sciagal skory - po przebudzeniu buzia byla swieza, miala ladny rowny kolor - delikatnie nawilzal - mam wrazenie, ze wygladzal. mam duzo rozszerzonych porow i zauwaze kazda drobna zmiane w ich wygladzie Opakowanie wyjatkowo praktyczne z wygodna pompka, do tego plastikowe, a wiec dosyc lekkie i nie ma obaw, ze sie potlucze jak spadnie z polki. Ceny szczerze mowiac nie pamietam, ale nie byla bardzo wysoka i zdecydowanie krem jest warty wydanych pieniedzy. Do tego dolacza swietny sklad. Produkt nie ma zadnych kontrowersyjnych dla skory skladnikow. Nadaje sie do cery w kazdym wieku i mimo ze z reguly jestem przeciwniczka kremow do kazdego wieku, ten wyjatkowo dobrze odpowiada wlasnie tej kategorii. Polecam. Używam tego produktu od: uzywalam przez okolo 2,5 miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1 cale

Mam cere normalna z tendencja do przesuszania sie (zwłaszcza czoło). Krem ma bardzo fajną konsystencję, jak dla mnie nie za tłusty i nie za lekki, taki w sam raz, nakłada sie bardzo dobrze i ładnie wchłania. Buzia po nałożeniu jest świeża i wygładzona :D. Ja czuje lekkie ściagnięcie. Ma miły zapach. Opakowaie mi sie podoba jest bardzo wygodne, dozownik z pąpką bardzo higieniczny. Jest naprawde wydajny Co jest istotne krem nie zawiera parabenów, ponadto ma certyfikat ECOCERT - 99% składników jest pochodzenia naturalnego, a 12% pochodzi z upraw organicznych :). Cena nie jest jeszcze taka bardzo wysoka, ja kupiłam go przez internet i wyszło troszke taniej. Narazie zamieniałam Nutriganics na kremiki z Coryse Salome, ale pewnie jeszcze kiedys wróce do TBS. Minusów nie zaobserwowałam.

Kremik odpowiada mi z wielu powodów: -konsystencja świetna, lekki ale "bogaty", nie zapycha porów -zapach delikatny, ledwo wyczuwalny -bardzo wydajny -dobrze się wchłania -i najważniejsze: buzia po przebudzeniu jest gładka, koloryt wyrównany, jest jakby odświeżona, a co najistotniejsze, drobne linie są odrobinę wygładzone. Co jeszcze jest dla mnie bardzo istotne-krem nie jest testowany na zwierzętach(za co cenię tę firmę). Ja kupiłam za 16 euro, więc cena nie jest wygórowana. Warty ponownego zakupu i polecenia! Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Kremów przeciw pierwszym oznakom starzenia używam już od jakiegoś czasu, niestety żaden z nich nie spełniał moich oczekiwań. Po wielu żmudnych próbach i testach kremów różnych marek zdecydowałam się na TBS. Mój wybór padł na Nutriganics Smoothing Night Cream - nawilżający krem na noc i był strzałem w dziesiątkę!!! :) Sama aplikacja kremu jest przyjemnością - pomimo tego że skóra go szybko absorbuje nie jest "tępy" w nakładaniu. Kolejnym punktem na plus jest fakt że opakowanie posiada dozownik, więc samo wydobycie produktu odbywa się bardziej higienicznie niż przy kremach w słoiczku :) Poza tym krem jest naprawdę wydajny - kupiłam go trzy miesiące temu i przy codziennym użyciu mam jeszcze połowę, :) Nutriganics błyskawicznie wchłania się w skórę nie pozostawiając tłustej powłoki, twarz jest matowa ale dobrze nawilżona. Jako naprawdę jeden z nielicznych nie zapycha mojej mieszanej cery i nie powoduje powstawania wyprysków. Rano po przebudzeniu twarz jest wypoczęta, nie błyszczy się, ma zdrowy koloryt (niektóre kremy na noc sprawiały że była jakby poszarzała), pory są delikatnie zmniejszone :) Jak dla mnie krem jest naprawdę rewelacyjny, co prawda cena mogłaby być odrobinę niższa, ale biorąc pod uwagę jego wydajność myślę że to dobra inwestycja :) Używam tego produktu od: 3 m-ce Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego