St. Ives Gładkie Nogi - balsam nawilżający zmniejszający potrzebę golenia nóg 

Balsam ten miałam dawno temu - kupiłam skuszona obietnicą gładszych nóg na dłużej, a także marką - St. Ives kojarzył mi się z dobrymi, naturalnymi kosmetykami.. Niestety ten balsam, jak i zresztą inne balsamy St. Ives, kompletnie nie znalazł u mnie uznania. - nie nawilżał - długo się wchłaniał - dziwny zapach - trochę szczypał przy nakładaniu - zawsze miałam po nim więcej czerwonych plamek niż po innych balsamach, czuli podrażniał - główne zadanie: opóźnianie odrastania włosków - zupełna porażka, pic na wodę. + (właściwie dla mnie minus..) dość wydajny Osobiście nie polecałabym tego produktu, ale wiadomo - działanie produktu to kwestia indywidualna. Ja na pewno tego balsamu więcej nie kupię, ta cena jest zupełnie nieadekwatna do jakości. Może bym jakoś przełknęła brak pielęgnacji, gdyby produkt chociaż w połowie realizował obietnice o gładszych nogach, a tak.. pieniądze wyrzucone w błoto. Używam tego produktu od: dawno temu Ilość zużytych opakowań: zmęczyłam jedno

Balsam jak balsam: nawilża, łatwo się wchłania, zapach nieprzeszkadzający. Ale to wszystko. Nie używałam go tuż po depilacji. Nie wiem więc czy koi. Nie zaobserwowałam również zmniejszenia częstotliwości depilacji po jego użyciu. Może przez to że nieregularnie stosowałam... Tak czy siak: wrócić do niego nie zamierzam. Używam tego produktu od: nieregularnie od 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1

próbowałam zużyć ten balsam przez ok. rok - wydajny jak diabli. ale poza szczypaniem zachwowywał się jak woda. nie dawał absolutnie NIC. jedna z moich ulubionych marek wyprodukowała wyjątkowy bubel, więcej nie kupię i serdecznie odradzam. Używam tego produktu od: ponad rok, później się przeterminował Ilość zużytych opakowań: 1 z wielkim trudem i to nie całe

Kupiłam go jedynie ze wględu na niską cene, ale nie jestem za bardzo z niego zadowolona, ponieważ oczywiście nie zmniejsza potrzeby depilacji, lepi się, długo wchłania i nie nawilża. Jedyny pozytyw jaki zaobserwowałam to fakt, że włosy nie wrastają (ale to raczej efekt stosowania peelingu). Zapach tez jest nienajgorszy. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:wciąż 1

jako balsam od biedy obleci, ale i tu bez rewelacji nie nawilża ani nie odżywia jakoś szczególnie dobrze. Nie zauważyłam żadnego wpływu na szybkość rośnięcia włosków po depilacji, więc już zupełnie nie widzę potrzeby używania kosmetyku o kiepskich właściwościach pielęgnacyjnych i bez żadnego dodatkowego działania. Po depilacji musiałam odczekać dzień żeby móc go używać, bo powodowała zaostrzenie podrażnienia. Wchłaniał się nienajgorzej, zapach dziwny, nie pachnie niczym konkretnym, ot ziołowy mix. Wybitnie nietrafiony zakup. Używam tego produktu od: używałam około miesiąca Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

*Działanie: Tak jak napisałam w podsumowaniu jest to dobry balsam. Nie powoduje dobrażnień (zaczerwienienia i swędzenia skóry) nawet nałożony na nogi od razu po depilacji. Ponadto jak gdzieś mam podrażnienia od używania maszynki , mam bardzo suchą skórę na nogach, to balsam ten je łagodzi!! Niestety spektakularnie nie przedłuża okresu bez depilacji :/ Przy stosowaniu zwyklej maszynki codziennie przedłuża on może o 2 dni okres bez depilacji. Za to balsam ten dobrze nawilża skórę. *Zapach: zapach bliżej nie zidentyfikowany, jakby ziołowy, no ale wystarczy popatrzeć na skład aby przyznać ze inny to on być po prostu nie może ;) Mi zapach odpowiada bo pachnące balsamy do wmasowywania w ciało to ja stosuje inne!! *Konsystencja: Nie jest gęsty ani zbyt wodnisty..Ma pośrednia konsystencję.Dzięki temu jednak łatwo się go aplikuje, choć na całkowite wchłonięcie trzeba z minutkę czy 2 poczekać. *Cena a opakowanie: Butelka 400ml z wygodnym aplikatorem a cena przystępna. Relacja ceny do wielkości opakowania jest rozsądna.Balsam jest ponadto wydajny więc te 400ml to naprawdę duużo! Osobiście stosuje ten balsam jako łagodzący wszelkie podrażnienia po depilacji (a takie u mnie dośc często występują) Albo jako balsam przed depilacją (ułatwiający depilację) wtedy żadne pianki nie są potrzebne bo dobrze on nawilża skórę co przeciwdziała postawaniu podrażnień. Za łagodzące działanie dałabym 4,5* ale nie ma tu takiej opcji ;) więc będą 4* Polecam. Balsam kupię ponownie na pewno. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań:2/3 z pierwszego opakowania!

Mam "fisia" na punkcie usuwania zbędnego owłosienia. Dzięki zastosowaniu tego specyfiku obecnie włoski na nogach rosną jak po chemioterapii, są plackowate duże przestrzenie na których nic nie wyrasta (przynajmniej do następnej depilacji-nie są to stałe miejsca, cykl wzrostu jest spowolniony i nie wszystkie wyrastają równo, od razu jak kiedyś) Te które wykiełkują są mizerne, często odbarwione. I nie ma problemu wrastających "spiralek". Dla porównania stosowałam o wiele droższy Kalo - efekt był taki sam, ale bardzo duży procent włosków wrastał. Kalo jest strasznie drogi, w przypadku St Ivesmożna pozwolić siobie na komfort codziennego stosowania tani, i ładnie pachnie. Nie wyobrażam sobie łazienki bez tego balsamu. Oczywiście stosuję po depilacji - nie goleniu, nigdy bym nie ogoliła swoich nóżek :) Daję 4 gwiazdki, bo na pewno są lepsze preparaty (nie Kalo). Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2-3

zero plusów wlosy rosną tak jak rosły klei sie jest taki jakis silikonowy- jakby zostawial powloke ogolnie nie do uzytku jak na mj gust bo nawet nie odzywia pożądnie ani nie nawilża na maxa- czyli takie nic- Używam tego produktu od:kilka tyg Ilość zużytych opakowań:1

Kuiłam go po raz pierwszy latem, kiedy był na promocji (za 400ml zapłciłam ok 12zł), okazło się ze bardzo fajnie nawilża skóre, dobrze się wchłania i do tego łagodzi podrażnienia po goleniu. A to z nimi miałam zawsze największy problem , podkradałam męskie balsamy po goleniu narzeczonemu, teraz mam swój który mi pomaga. Kupowałam zawsze balsam z Avonu ale znalazłam St.Ives i to jego pokochały moje nogi :) nie wierzę w te całe spowalnianie odrastania (żaden używany przeze mnie balsam tego nie uczynił) dlatego tego nawet nie oczekuję. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:2

Balsam ma przyjemny zapach i dosc dobra konsystencje. Dobrze sie wchalania, ale zostawia na skorze lekka warstewke. Niestety obietnica zmniejszenia potrzeby depilacji, to bajeczka. Nogi musze golic codziennie i ten balsam nic na to nie poradzil. Dosc srednio radzi sobie z lagodzeniem podraznien. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:jedno

Z racji bycia brunetką mam bardzo mocne owłosienie na nogach i próbowałam już wszelkich metod zmniejszania potrzeb depilacji. Przeszłam od zwykłych żyletek, przez golarki elektryczne, po depilację woskiem na zimno i gorąco. Rok temu odkryłam ten krem i pomyślałam, że spróbować nie zaszkodzi. Cena była przystępna: 19 zł za 400ml. Ogoliłam nogi zwykłą żyletką i następnie posmarowałam kremem. Byłam w szoku! Już po trzech użyciach doszłam do tego, że muszę golić nogi w zwyczajny sposób raz na dwa tygodnie! Po roku używania włoski są bardzo słabe, rozjaśnione, skóra jest gładka jak u niemowlęcia i świetnie nawilżona. Na dodatek, mam wciąż to samo opakowanie od roku i zużyłam dopiero 1/3 butelki!!!! Polecam! Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:1/3 pierwszego

Cóż, u mnie nie zmniejszył potrzeby golenia (mam nadmierne owłosienie, może dlatego). Ale jest OK, dobrze nawilża skórę, ładnie pachnie, szybko się wchłania. Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: resztka 1 Recenzja: ...

Dostalam go od zachwyconej nim siostry, ktora twierdzi, ze "jej spowolnił" :D . Hmm no coz.. mi nie spowolnil (odrastania wlosow), a co gorsza podsuszal skore. Gwiazdke daje za bardzo przyjemna konsystencje, blyskawiczne wchlanianie i mily, delikatny zapach.

Nie wierzyłam że istnieje specyfik o takich właściwościach.Kupiłam, bo przekonywała mnie do niego sprzedawczyni.W moim przypadku to naprawdę działa. Poza tym jest przyjemnej konsystencji, ma miły zapach i dobrze się rozprowadza. Nie drażni skóry. Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: Kończę pierwsze opakowanie ale kupię na pewno następne....

Używalam go kilka lat temu, nie byłam zadowolona i diabeł jakiś podkusił mnie, żeby kupić ponownie (pewnie ładnie wyglądał na półce w sklepie). Stosuję od prawie dwóch miesięcy, na nogi od kostek do kolan (pozostały obszar smaruję specyfikiem antycellu i nie mażę się tam niczym innym, żeby przypadkiem nie zakłocić dzialania...;-) ). Producent zapewnia 35% zmniejszenie częstotliwości depilacji właśnie po 8 tygodniach stosowania, które to zapewnienie między bajki należy włożyć. Wg mnie częstotliwość depilacji nie zmniejsza się nic a nic (mowa o depilacji depilatorem, golenie i kremy depilacyjne powodują, że przeobrażam się w Yeti). Dodatkowo, skoro producent zapewnia, że skóra stanie się bardziej miękka, należaloby się spodziewać zmniejszonego wrastania włosów (chyba, że posuwam się do nadinterpretacji?). Wrastają jak zwykle, nie radzę się łudzić. Nawilżenie jest poniżej przeciętnej. Wszystkie balsamy Eris, Dove czy Nivei z gatunku nawilżających nawilżają o niebo lepiej. Nie jestem też przekonana co do zapachu. Druga gwiazdka za: - niepodrażnianie skóry bezpośrednio po depilacji (ale czerwone kropki wychodza jak zwykle...) - 1/2 * - cenę (niską) i wydajność (dużą) - 1/2 *. Nie skuszę się więcej.

To coś wymyślił jakiś sadysta. Kupiłam bo myślałam iż nawilży moje nogi no i złagodzi podrażnienia. Efekt? Krostki, swędzenie, pieczenie...wylądował w koszu po 3 razach.

U mnie ten balsam nie sprawdził się. W obietnicę producenta nie wierzyłam od początku i tutaj się nie zawiodłam - nie działa tak jak obiecuje producent, ale miałam nadzieję, że chociaż złagodzi podrażnienie i nawilży porządnie. Nic z tego, nie łagodzi, a wręcz podrażnia, a efekt nawilżenia bardzo słaby.

czy dziala czy nie zobaczymy za jakies 1,5 miesiaca, bo ponoc po 8 tygodniach widac rezultaty. na razie 3 gwiazdki za: - swietny zapach - bardzo przyjemna konsystencje - super sie wchlania - nie pozostawia tlustego filmu na skorze - pozostawia przyjemne uczucie gladkosci na nogach jak mi sie cos odrastanie wloskow zmniejszy to dopisze:D ale nawet jezeli nie - i tak pozostane mu wierna, bo jako balsam do nog jest jak dla mnie po prostu swietny!!!