Yves Rocher Couleurs Nature, Pomadka odblaskowa 

Szukałam koloru zbliżonego do upatrzonego wcześniej "drzewa różanego" Yria (który też w końcu kupiłam) i trafiłam na promocję szminek Couleurs Nature za 24 zł (normalna cena ponad 40 zł). Wybrałam kolor 26 Mauve Satin- przetłumaczony jako satynowy fiolet- ten odcień nie ma nic wspólnego z fioletem, ja określiłabym go chyba jako indyjski róż, raczej ciepły kolor ale dość ciemny (dlatego nakładam cienką warstwę)- bardzo ładny, dość stonowany odcień (podobny do naturalnej barwy ust, tylko bardziej intensywny). Szminka delikatnie opalizuje, nie daje efektu błyszczyków; u mnie utrzymuje się kilka godzin, nawet nawilża trochę usta. Opakowanie (tego samego kształtu, co na zdjęciu) ma teraz ciemnowiśniowy kolor. Spróbuję innego, jakiegoś jasnego odcienia- np.beżowego. W promocji- warto kupić. Używam tego produktu od:kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Odkryłam tę szminkę w zeszłym roku - jak wiele klientek YR, nie kupuję ich produktów w sklepie, tylko zamawiam z katalogu. Którymś razem do paczki dołączono w prezencie zestaw pięciu, a może sześciu miniszminek. I wśród kilku ohydnych, tandetnych fioletów z czerwonym połyskiem i czerwieni z fioletowym połyskiem, zjadliwych pomarańczów i najbrzydszych możliwych fuksji - było to cudo. Kolor 03, Beige Austral. Średnio ciemny, naturalny, pół-chłodny beż z kroplą fioletu, idealnie współgra z moją bladawą karnacją. Bardzo dodaje urody. Takiego długo szukałam. (Alternatywą jest LOreal Star Secrets, 708 Aishwarya Beige, ale ten jest już zanadto karmelowy.) W tym miejscu muszę jednak dać upust złości na marketingowców firmy YR - musiałam się domyślić, że Beige Austral (na szmince) to Beż Południowy (w katalogu) i zamówiłam "w ciemno". Na szczęście ze zniżką 40% i na szczęście się udało. ;) Trwałości nie sprawdzałam ze stoperem w ręku, zapewne nie przetrwa całego dnia, ani nawet połowy, po posiłku nie ma śladu ze szminki. Za to nie wysusza, jest bardzo przyjemna w nakładaniu. Opakowanie całkiem przyjemne, ale żadna designerska rewelacja. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1, ale nie ostatnie

Kupiłam ją dla koloru 02 beige metamorphose. To odcień beżowy, kryjący dość rzadko spotykany. Sama szminka bez promocji jest dość droga i nie zachwyca. Nie nawilża, nie jest trwała. Dość twarda i sam zapach oraz smak mocno przeciętny.

mam tą szmineczkę od dłuższego czasu. (kolor Nature de Peau). ma fajną miękką konsystencję, kolor bardzo mi pasuje, natomiast jest nietrwala, czasem odklada się na ustach :( kolory wcale nie wibrują :P pomadka nie jest odblaskowa. szczerze mówiąc jest przereklamowana. atutami tej szminki są: kolory opakowanie konsystenjca natomiast uważam, że za taką cenę mozna kupic o wiele wiele lepsze pomadki.

Po pierwsze jaka odblaskowa?! Ja mam beżowa metamorfoze i nie zauważyłam żadnego odblasku tylko mat mat i jeszcze raz mat. Kolor bardzo mi sie podoba i do niego nie mam żadnych zastrzeżeń a to ze jest matowa podoba mi sie:) Konsystencja jednak nie odpowiada mi w ogóle jest sucha i jeśli ktoś nie ma ładnych i gładkich ust to raczej za efektownie nie bedzie wyglądał...tak jak ja:( Musze najpierw użyć jakiegoś balsamu do ust i dopiero potem tej pomadki bo wyglądam tragicznie, a mam wrazenie że ona jeszcze bardziej wysusza usta:(

nareszcie mam taki bez jak chcialam. Chyba ten sam co moja poprzedniczka nr 01 Nature de Peau. Wkoncu mam chlodny bez kawe z mlekiem, zadnego zoltego koloru w niej nie ma wiec naprawde polyskuje na chlodny bez a nie na piaskowy. Jest transparentna i zastanawiam sie jak wygladaja inne np. jasny roz. Ta zakupilam z katalogu ale mam sklep w moim miescie i jak mi sie zachce innego koloru to pojade do sklepu i osobiscie sprawdze. Opakowanie ladne, slicznie wyglada na toaletce. Mi ona odpowiada, bo dawno szukalam takiego bez , co nie oznacza ze zwolenniczki piaskowych bezow nie maja co tu szukac tez jest taki bez...

Wypisałam ją sobie z katalogu a jak to bywa w katalogach nie zawsze kolor który jest pokazany odpowiada rzeczywistemu. Tak więc wypisałam sobie najbardziej uniwersalny czyli jasny beż.Szminka jak szmninka nic specjalnego rzekomo ma sie mienic ale ja tego nie zauważyłam. Nie mienia sie WCALE!!!!Nie nawilża prawie wcale a usta po pomalalowaniu wyglądają jeszcze gorzej.Jedynie co mają ładnego to opakowanie!