So Glossy Accessories Klamra do włosów nr 3/9/24 

Zgarnęłam tę klamrę z wystawki w hipermarkecie. Raczej nie ulegam pokusie w sklepie, gdy widzę takie pierdółki, a już szczególnie, gdy zauważę brak wyraźnej ceny na półce. Uznałam sobie jednak, że ostatnio wyrzuciłam jeden egzemplarz klamry z Rossmana, który trwał przy mnie i trwaał, więc czas najwyższy na nową sztukę. Większą, niby trwalszą i chyba też nieco ładniejszą. Kosztowała mnie około 10 zł. Zabrałam ją do domu i poddałam testowi, a z moimi włosami to prawie jak z turbo trudnym bossem w grach - ile to się trzeba namęczyć, żeby jakoś je okiełznać. Prób nie zliczę. Wykonanie i trwałość Dodając ten produkt do KWC zastanawiałam się, jaki zawrzeć o nim opis, bo producent na naklejce nie uraczył nas ani gramem informacji. Dlatego tak sobie analizując ten produkt zaraz po zakupie w rękach stwierdziłam kilka rzeczy: a) że jest dość wielka b) ma dużo solidnych ząbków c) sam mechanizm ze sprężynką działa raczej ciężko, ale wygląda na solidny, więc podtrzymanie fryzury może nie będzie jakoś turbo słabe. Ad a) i Ad b) Przy zakupie wyimaginowałam sobie z tą klamrą jakieś niesforne koczki, luźne upięcia itp. Poza tym myślałam, że w końcu taka wielkość podoła całej masie moich włosów. No niestety, ta klamra nie okazała się rycerzem na białym koniu. Wszystkich włosów nie zgarnia. Używam jej teraz raczej do upinania kosmyków z przodu (szczególnie gdy wieje i lecą na wszystkie strony świat, w tym do ochronnej pomadki, albo tłustego kremu SPF), do tego celu się nadaje. Czasem na siłowni podpinam nią zrobionego na szybko koka, ale podczas takich gimnastyk niestety coś w niej chrupie. Nie jestem pewna, czy wytrzyma kolejny miesiąc, serio. Zawsze myślę, że tak jak ją zostawiłam we włosach, tak ją wyciągnę - rozkraczoną :> Myślę, że cienkie włosy upnie dobrze. Ta klamra posiada 7 par ząbków, raczej szerszych niż zwykle, sprawiających wrażenie solidnie wykonanych (trwałych). Są też dość długie. Na razie nic złego się z nimi nie stało. Liczyłam na nie bardzo - tj. że jakoś ugrzęzną w tej mojej czuprynie i solidnie ją podtrzymają. One też nie zdały testu tak, jak bym sobie to wyobrażała. Znowu, dla mniejszej ilości włosów będą mocno w porządku. Ad c) Na samym początku mechanizm wydawał się mocno toporny, jakby ktoś zapomniał o odrobinie luzu. Ale z czasem całkiem ładnie się rozpracował. Klamra jest teraz na pewno bardziej użytkowa. Sprężynka wygląda na solidną, trwale połączoną z plastikiem. Pod kątem wykonania daję jej takie 4 gwiazdki, ale to teraz. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądała za miesiąc przy naprawdę regularnym używaniu. Jeśli dalej tak samo, to taka ocena na pewno jej się należy. Design Mocna strona tego produktu, to na pewno. Klamra jest cała czarna, ale była też dostępna w kolorze brudnego różu - raczej mocno brudnego. Jest też matowa, przyjemna w dotyku. Można ją sobie postawić na uchwytach do otwierania mechanizmu - nie przewraca się. Jest typowo minimalistyczna, krawędzie są równo ścięte, brak widocznych upaćkań złączeń klejem. Poza tym farba nie odpryskuje, nie zdziera się po kontakcie ze skórą (szczególnie na końcówkach ząbków), tym samym nie podrażnia jej podczas aplikacji. Nie odnotowałam też odcisków palców na niej. Ładnie też te ząbki wyglądają, układają się w taką prostą linię, stykają się co do centymetra. No bomba, moje oko mocno to lubi. Podsumuję tę klamrę tak - jest to mocno przydatny gadżet w mojej torebce. Praktycznie nie wyobrażam sobie życia bez czegoś, co może w chwilę zgarnąć włosy, które często potrafią zirytować. Szczególnie podczas nakładania kremu SPF/robienia makijażu itp. Liczyłam, że ta klamra podtrzyma moje włosy, bo jest nieco większa, ma szeroki rozstaw zębów i ogólnie dużą powierzchnie "zgarniania". Niestety tutaj nie jest tak kolorowo, więc nie mogę jej dać pełnych 5ciu gwiazdek. Daję takie słabe 4. Zobaczymy jak jej pójdzie z czasem :) za taką cenę nie ma tragedii w sumie.