Boots Wild Curls Mascara (Podkręcająco - pogrubiający tusz do rzęs) 

niestety nie pozytywne. Po tylu pochwałach byłam pewna, że tusz jest fantastyczny. Niestety - szczoteczka jest jakby "oskubana" - ma bardzo mało krótkich i nierównych włosków. Nic nie pogrubia ani nie podkręca, trzeba się sporo namachać, żeby w ogóle było coś widać... podobnie przejechałam się na peelingu bielendy, który miał same pozytywne recenzje, a mi nie podpasował. No cóż, człowiek się uczy na błędach:) Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Używałam tuszy od przysłowiowej złotówki do takich które mocno uszczuplają portfel. Kupiony całkiem przypadkowo w pośpiechu i bez czytania wcześniej recenzji. Wszystkie obietnice producenta spełnione. *pogrubia spektakularnie! *podkręca *nie ma mowy o owadzich nózkach,kruszeniu. *genialna szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy(nawet przy 3 warstwie ktora daje teatrany efekt) *bardzo niska cena *pojemność 9ml *nie uczula *10 h pogrubienia i podkręcenia! *dostępność Posiadam odcień wildest black(najlepsza intensywna głęboka czerń).Używam go już parę tygodni i jest tak samo rewelacyjny jak w pierwszym dniu. Poszukiwania zakończone,znalazłam idealny tusz.

Po wielu latach poszukiwań i testowaniu wielu marek: Meybelline, Rimmel, Astor, Essence, Lancome, Avon, Oriflame itd..... Udało mi się znaleźć tusz któremu mogę dać 5 z wielkim plusem, bo to prawie ideał. Skusiłam się na zakup w ciemno, bo spodobało mi się opakowanie i nie żałuję. Ciężko dostać ten tusz więc dokupiłam dla siebie i przyjaciółki na allegro u bardzo symaptycznej Pani. Zalety: - ślicznie podkręca - ładnie wydłuża - łatwo się zmywa - długo utrzymuje się na rzęsach i nie kruszy się - ładnie nasycona czerń - śliczne opakowanie - szczoteczka nie jest gruba i łatwo umalować nawet krótkie rzęsy - fajna kremowa konsysytencja (nie jest mocno gęsty) - bardzo przystępna cena Minusy: - BRAK!!!! Drogie panie polecam go szczerze!!!! Używam tego produktu od: od 2,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: kończę 1

W zasadzie podpisuję się pod recenzją Idevii, ale chciałabym dodać, że aby efekt był jeszcze lepszy w czasie kiedy tusz zasycha w opakowaniu (a trwa to około miesiąca) pod warstwę Wild Curls można nałożyć tusz pogrubiający. Dzięki temu w ciągu tych paru ostatnich tygodni nasłuchałam się komplementów typu "Jakie ty masz piękne, duże oczy". Dużym biustem raczej pochwalić się nie mogę, więc wiem że te komplementy były szczere i dotyczyły faktycznie oczu;) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: początek 1

Super podkręca, wydłuża i fajnie pogrubia :) Nie pozostawia grudek i nie skleja rzęs, długo się trzyma (od rana do wieczora). Kupiłam na allegro za 13-14zł + przesyłka Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Lubię mieć podkręcone rzęsy, nie muszą wyglądać jak sztuczne i sięgać do czoła, ale podkręcone być mają i koniec. Wiec kiedy ten tusz pojawił się w Bootsie od razu go przetestowałam, spojrzałam z niedowierzaniem w lustro i nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam- moje rzęsy były podkręcone, bez zalotki, wygiętej szczoteczki, trwałej rzęs czy innych wynalazków. Minęło kilka dni zanim nauczyłam się o używać i muszę przyznać, że to pierwszy tusz , którego formuła podkręca rzęsy i pięknie otwiera oko, dwie warstwy tuszu dają bardzo wyraźny efekt (mam odcień Wildest Black), który utrzymuje się cały dzień. Plusy: - podkręca! - rozczesuje rzęsy - mała dokładna szczoteczka - nasycony kolor - pogrubia -duża pojemność - pomalowane rzęsy są miękkie - przystępna cena -fajne opakowanie, złote aplikacje nie ścierają się - po kilku miesiącach używania dodałam kilka kropel wody i tusz jest jak nowy Minusy: - trochę długo schnie