Express Solutions Stick Yeux Effaceur de Fatigue (Sztyft usuwający oznaki zmęczenia) 

Ten produkt to dramat !! Sztyft ma strasznie gęstą, zbitą, twardą konsystencję, która w ogóle nie nadaje się do opakowania, w które ją wbito, ale przede wszystkim nie nadaje się do delikatnej, wrażliwej skóry pod oczami. Przez to, ze produkt jest tak strasznie zbity i twardy nie mozna go rozprowadzić na skórze- trzeba mocno go przyciskać i trzeć, zero poślizgu !! To powoduje, że aplikacja produkt jest koszmarna. Nie nadaje się pod makijaż. Co do samego działania, to nic z opisu producenta się nie zgadza. Nie spodziewajcie się, ze sztyft "odświeży" wam spojrzenie czy pozwoli nieco ukryć oznaki zmęczenia. Nic z tych rzeczy. O chłodzeniu też zapomnijcie. W zasadzie to on nie robi NIC, nawet nie nawilża. Reasumując, jest to mega bubel, który nie tylko nie pomoże, ale wręcz może wyrządzić krzywdę przez to, ze trzeba mocno trzeć !!! Trzymajcie się od niego z daleka !

Wady: - jakaś kpina : twardy - nie da się go rozprowadzić pod powieką , bo jest suchy prawie jak stary klej w sztyfcie - nie robi nic ! dobrze chociaż , że rozciągnięta skóra pod oczami sama wraca do poprzedniego stanu po jego użyciu - nawet jak juz nałożysz warstwę , to ona zasycha pod okiem i czujesz to wyschnięcie cały dzień ! - żaden z niego "express, bo nie robi nic - 80 zł za NIC ????? porąbało producenta , sorki za wyrażenie Zalety : - wygodny aplikator , ale po co aplikować NIC ? i jeszcze przy tym rozciągać do granic możliwości delikatną skórę ???? - na dłoniach też nic nie robi , sprawdżcie sobie , nawet nie są nawilżone

kiedy używałam tego produktu na cienie pod oczami, były lekko bledsze. nie zauważyłam jakiegoś cudownego działania, czy \'wymazania\' zmęczenia z mojej twarzy;) był taki czas, kiedy nakładałam go pod oczy zamiast fluidu. jego efekt mi odpowiadał. usuwał poranne cienie. natomiast takie po całym dniu, ze zmęczenia, nie. nic a nic nie chłodzi. o jego działaniu przekonałam się, kiedy po całej nieprzespanej i przepłakanej nocy, moje oczy były tak zapuchnięte, że ledwo było je widać;) kilka razy użyłam tego sztyftu i opuchlizna praktycznie zniknęła. najwidoczniej najlepiej działa na takie przypadki, choć podejrzewam, że jakbym przyłożyła sobie kostkę lodu efekt byłby ten sam. kupiłam ten produkt za 39 zł. myślę, że bez problemu można się bez niego obejść. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

moim zdaniem jednak coś robi... może nie jest to jakiś niewiarygodny produkt ale jest ok. mam ogromne cienie pod oczami a on je zmniejsza i dodatkowo rozjaśnia skórę,efekt chłodzący jest tylko przy nakładaniu. szczerze nie spodziewałam się za wiele po tym produkcie czytając opinie na wizażu ale zdziwiłam się bo produkt jest niczego sobie... moim zdaniem warto spróbować.. bo widocznie na każdego działa inaczej zapłaciłam za niego 15 zł w promocji w sephorze Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Piszę recenzję tego produktu po raz drugi, poprzednia nie wiem czemu została usunięta. Dałam się naciągnąć na niebywałą promocję w Sephorze - teraz wiem, że nie była wcale tak niebywała, bo produkt nie jest wart ułamka ceny wyjściowej, po jakiej się go oferuje. - Nie rozjaśnia. - Nie rozświetla. - Klei się. - Nie da się na niego nałożyć makijażu, a nałożony na makijaż natłuszcza go i sprawia, że się rozpływa. - Niehigieniczna aplikacja. - Oczywiście zmarszczek także nie rozprasowuje, nie usuwa cieni ani opuchlizny, nie chłodzi. Nie robi NIC z zapewnień wypisanych na opakowaniu. Doprawdy żart a nie produkt kosmetyczny, dziwię się, że Sephora wciąż ma go na swoich regałach, bo powinni ze wstydem wycofać tak marny specyfik. Używam tego produktu od: męczyłam go 2 miesiące, już nie używam Ilość zużytych opakowań: rozpoczęte pierwsze (i ostatnie)

Skorzystałam z promocji w Sephorze i dałam się skusić zapewnieniom producenta o wyjątkowości tegoż preparatu. Przejdę do zalet, bo jest ich mało: + bardzo, bardzo, bardzo wydajny + wygodny sposób aplikacji +/- przyjemny efekt chłodzenia, niestety trwa tylko przy kontakcie ze skórą przy pierwszym oku, bo szybko się ten chłodny efekt ulatnia i dosłownie po 2 sekundach już nie czuć niczego podobnego - koszmarnie naciąga skórę wokół oczu! Mimo, że nie mam zmarszczek (chyba zasługi genów), to mam wrażenie, że po używaniu tego się pojawiają :/ - nie daje efektu wypoczętego spojrzenia - praktycznie w ogóle nie nawilża Kupiłam w promocji za 39 zł i o 39 zł za dużo... Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Jakis rok temu w sephorze kupiłam 2 produkty - ten sztyft pod oczy ipreparat na wypryski w kulkowym aplikatorze. o ile ten drugi jest swietny - o tyle dla tego trudno mi znalezc zastosowanie... Drogi, wydajny - zwłaszcza, ze uzywam go okazjonalnie ;) Teraz akurat nie moge go znaleźć ;) Fajne, wygodne opakowanie - jest poreczny, mały, wszedzie się zmiesci. Ma postac sztyftu, dosc twardego, dlatego stosowanie go na delikatnej skórze pod oczami jest problematyczne. Gdy przesuwamy nim pod oczami - daje wrazenie chłodzenia...i tyle. Jednoczesnie naciagamy skóre, co mnie irytuje. Aplikator z kulka, przesuwajacy sie łagodnie - byłby chyba bardziej odpowiedni...Moze nastolatka z cieniami i bez mysli o zmarszczkach - bedzie nim zachwycona, ja na tym punkcie jestem juz przewrazliwiona :D Jak pisałam - mile chłodzi skóre i tyle, dajac poczucie odswiezenia. Cieni, rzecz jasna, nie rusza, ale tego juz sie tak nie czepiam. Widze dla niego zastosowanie u osób młodych i w czasie podrózy samolotem, na przykład... Jak dla mnie - gadżet... Używam tego produktu od: około rok Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1