Balea Professional, Braun Spülung Odżywka do brązowych włosów

Odżywka dorwana na wakacjach, za ok. 10 zł jak dobrze pamiętam. Skład ma dość poprawny. Na moje średnio-porowate włosy działała nijako. Trochę odżywiała, nawilżała, ale czułam niedosyt. Używałam jej na różne sposoby, od trzymania na włosach po używania wcześniej olejku... w sumie efekt zawsze podobny. +skład ok +nie obciążała +zapach czekolady ;) +wygodna tubka -za mało nawilżenia, odżywienia -mimo pomocy olejków i trzymania odżywki trochę dłużej nie dawała o wiele lepszych efektów -liczyłam na troszkę większy błysk (drobinki w odzywce) -zerowy efekt pogłębienia koloru, choć i tak nie liczyłam na cuda -strasznie niewydajna! Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Co do tej odżywki mam mieszane uczucia. Powodem jest to, że inaczej działa na moje zniszczone końcówki, a inaczej na moje zdrowe włosy. Włosy u nasady obciążała, a z końcówkami radziła sobie trochę gorzej. Często miałam przyklapnięte włosy przez co musiałam je myć następnego dnia po użyciu tej odżywki. Zauważyłam, że gdy nakładałam ją tylko na 5 minut na włosy słabo działała, dopiero trzymanie jej ok. 40 minut na włosach dawało dobre efekty, czyli dobre nawilżenie włosów. Moje włosy ładnie się po niej kręciły. Dużym plusem jest brak silikonów w składzie. Jednak dużym minusem jest to, że nie pomaga w rozczesywaniu włosów, a szkoda... kolejnym minusem jest to, że jest mało wydajna. A największym jak dla mnie minusem tej odżywki jest to, że nie można jej nabyć stacjonarnie. Używam tego produktu od: lipiec 2015 Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

OPAKOWANIE, KONSYSTENCJA, ZAPACH Typowa dla Balei miękka tubka, do postawienia na głowie. Sama odżywka ma za to błyszczące, brązowe drobinki. O zapachu postanowiłam wspomnieć, bo jest dość specyficzny. Niby przyjemny, ale... Jak na mój nos, to wyczuwam gdzieś w tle nutę farby do włosów. DZIAŁANIE I OCENA Sprawdziła się dość dobrze, ale nie na tyle dobrze, by zasługiwała na zachwyty, dlatego bardzo krótko o niej napiszę. Odżywka dobrze wygładza włosy, ale nie daje sobie rady z najkrótszymi, niedawno wyhodowywanymi włosami z wierzchniej warstwy. Z racji dość rzadkiej konsystencji najbardziej lubiłam nakładanie jej po myciu szamponem, tradycyjnie. Znacząco ułatwia rozczesywanie, nie zaburza skrętu włosów. Ot, dobra odżywka w dobrej cenie jeśli ma się do niej dostęp stacjonarny. Podczas jej stosowania zauważyłam lekkie ocieplenie koloru, zauważyłam, że mam dzięki niej trochę ciepłych refleksów. Jednym słowem: nie jest zła, ale nie zasługuje na pieśni pochwalne. Ta Balea będzie raczej za słaba dla mocno zniszczonych włosów, ale jeśli Wasze kosmyki nie są nadmiernie wymagające i szukacie po prostu dobrej odżywki to warto spróbować. Aha, Balea Braun lubi barwić otoczenie, więc jeśli spadnie Wam kropla na prysznic czy wannę to nie zwlekajcie ze zmyciem... ;) Używam tego produktu od: listopad 2014 Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Zdecydowanie się z nią zaprzyjaźniłam. +przedłuża trwałość farby na włosach i poprawia ich odcień +nadaje ładny połysk +przystępnie pachnie +ułatwia rozczesywanie +cena (1,45 euro) W moim przypadku okazała się świetną alternatywą dla fryzjerskich odżywek koloryzujących, gdyż borykam się ze spłukiwaniem koloru, a chciałam tylko utrzymać efekt po farbowaniu, nie przyciemniać, co robiły te profesjonalne. Jedynym minusem jest dostępność. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Szału nie ma, tyłka nie urywa, staniki nie latają. Ot, taka sobie odżywka. Liczyłam, że trochę pogłębi kolor włosów. Niestety nie. Odżywiać też specjalnie nie odżywia. Ułatwia za to rozczesywanie. Nie wiem co więcej o niej powiedzieć, bo nie robi nic. Ale też nie szkodzi. Dla włosów brązowych zdecydowanie już lepsza seria z Isany. Używam tego produktu od: kupiłam jedno opakowanie Ilość zużytych opakowań: jedno

W połączeniu z szamponem daje dobre rezultaty. +włosy są lśniące. +brąz tak szybko się nie wypłukał +bardzo ładnie pachnie +wydajny -dostępność. w Rossmanie dostaniemy identyczny komplet Isany do włosów brązowych, który działa niemalże identycznie. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupiłam tą odżywkę z ciekawości i właściwie nie wiem co o niej napisać. Nie przypadla mi specjalnie do gustu. Jedyny plus, to brak sylikonów. Włosy sie błyszczą, ale czy odżywka nadaje jakiś brązowy odcień, to nie zauważyłam. Za to wydaje mi się, że okropnie przetłuszcza włosy. Włosy są po niej oklapnięte. Nie wiem czy jeszcze kiedys ją kupię, raczej nie, bo nawet tej pierwszej tubki coś nie umiem zużyć. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Kolejny produkt z mojej listy kosmetykow Balea do przetestowania. Nie pokładałam w niej wielkiej nadziei i w sumie dobrze bo odzywka jest słaba,w zasadzie nie robi nic,moze lekko nawilza i zmiekcza, o pogłebieniu koloru albo nadawaniu refleksow nie ma mowy. Dodatkowo jest dosc rzadka przez co spływa mi z włosow,nie jest wydajna. Plus za fajny zapach ktory utrzymuje sie na włosach no i brak silikonu,ale ja o to nie zabiegam przy moich grubych i sztywnych włosach. Nie warto Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań: jedno

Uzylam ja z ciekawosci. Poczatkowo nic nie robila, ale po pewnym czasie zaprzyjaznilam sie z nia. + zapach + konsystencja + poglebienie koloru + lekka odzywka + cena przeliczajac na zł - dostepnosc - skład Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

+ ładny zapach + bez zawartości silikonów + jest ok jako pierwsze O w metodzie OMO - ekstrakt z henny daleko w składzie - nie nabłyszcza, nie odżywia generalnie jestem na nie. ale jeśli ktoś ma małowymagające włosy to może spróbować Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe