Alverde 2 - Phasen Make - Up Entferner Dwufazowy płyn do demakijażu

Alverde to kosmetyki, które co jakiś czas wpadają do mojej kosmetyczki. Trzeba przyznać, ze moja siostra została fanką tego płynu, ale ja niestety nie. Fakt świetnie nawilża skórę, dobrze zmywa makijaż i dobrze oczyszcza skórę, ale niestety nie dla wrażliwców. Moje oczy łzawią, pieką mnie i szczypią :(

Kupiłam na fali zainteresowania naturalnym kosmetykami i marką Alverde. Niestety płyn dwufazowy, pomimo świetnego składu, nawet ze znaczkiem vegan, uważam za niewypał. Płynów dwufazowych przetestowałam już naprawdę dużo i mam swoich ulubieńców w tej kategorii, poprzeczka jest więc wysoko. Płyn Alverde przede wszystkim nie zmywa dobrze makijażu oczu. Nie mówię nawet o wodoodpornym, bo tego to już kompletnie nie rusza, ale o zwykłym niewodoodpornym tuszu czy eyelinerze. Rozmazuje, rozpuszcza długo i nie do końca skutecznie. Niestety to nie koniec minusów, prócz niespełniania podstawowego działania. Gdy dostanie się do oka, a dzieje się to praktycznie przy każdym demakijażu, który z nim trwa dłużej niż przeciętnie, paskudnie drażni oczy. Od razu bardzo łzawią, pojawia się dyskomfort ciała obcego w oku i wrażenie mgły przed oczami. Dodatkowo opakowanie jest nieszczelne i nawet po mocnym dokręceniu w podróży delikatnie przecieka. Nie mogę się doczekać kiedy go zużyję i o nim zapomnę, a szkoda, bo dziad jest wyjątkowo wydajny. Za to i skład jedynie dwie gwiazdki. Omijać szerokim łukiem, bo szkoda oczu i rzęs. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego

Dobrze zmywa tylko makijaż niewodoodporny, zmyć tusz wodoodporny to już naprawdę wyzwanie. Jednak jego zdecydowaną wadą jest to, że okropnie podrażnia i szczypie w oczy, myślę, że to wina dodanego przez producenta alkoholu, który jak mniemam, ma pełnić tutaj rolę naturalnego konserwanta owego produktu. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Jak dla mnie niezły. Bardzo dobrze zmywał makijaż oczu, nie wiedziałam, że jest także do twarzy. Nieco gorzej tusz wodoodporny,ale w końcu.. Nie pozostwiał tłustej powłoczki,tylko takie lekkie nawilżenie-natłuszczenie. Zapach nie powala jest taki olejowy. Bardzo wydajny i niedrogi, kupiłam kiedyś na wycieczce w Berlinie,także nie wiem czy skuszę sie znowu bo generalnie nie mam dostępu do kosmetyków Alverde. Ja w ogóle jestem niezbyt wymagająca jeżeli chodzi o preparaty do demakijażu oczu, mimo iż noszę soczewki nic mnie uczula więc dla mnie był ok,z tych droższych używałam tylko miniatur i często dwufazowce były nie do zniesienia tłustsze. Także ja polecam. Używam tego produktu od: skończone Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Po pierwsze: alkohol w składzie kosmetyków Alverde jest na porządku dziennym ;) Nie jest to alkohol-alkohol jaki każdemu przychodzi na myśl, czyli silny środek odkażający organizm ;) ale esencja jako naturalny środek oczyszczający. Warto poczytać, jeżeli ktoś boi że w składach tych kosmetyków znajdzie właśnie ten składnik. Nie ma on prawa szkodzić skórze, chociaż faktycznie można dostać uczulenia na ten bądź inny nawet naturalny składnik. Przechodząc do samego płynu dwufazowego, dobry płyn ale tyłka nie urywa :) Dobrze zmywa makijaż, ale z kosmetykami typu cienie w kremie, czy mocno napigmentowanymi pomadkami zupełnie sobie nie radzi :mad: tuszy wodoodpornych nie używam, ale zapewne też nie da sobie rady. Nie jest zły, bo bardzo dobrze oczyszcza skórę, no ale jeżeli chodzi o oczy to musiałam się natrzeć :P Do tego zupełnie nie jest wydajny :( Używam tego produktu od: styczeń 2013 - początek lutego 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno

Po pierwszym uzyciu natychmiast chcialam go oddac komus i to nawet za darmo! Strasznie szczypie w oczy, mialam je cale czerwone i podraznione. Dopiero po miesiacu gdy skonczyl mi sie poprzedni plyn wrocilam do niego i zaczelam go stosowac z wieksza ostroznoscia. I wtedy daje rade. 1. weganski 2. naturalny sklad - ale czemu ten ALKOHOL TAM JEST?! 3. tani minusy podraznia i dlatego wiecej go nie kupie. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Plusy: +Sklad +Produkt naturalny +Cena + niezle zmywa makijaz Minusy: - strasznie mi podraznia oczy - okropnie szczypie - troche klejaca konsystencja :( nie wiem czy jescze raz kupie...

Olejek naprawdę super radzi sobie z makijażem, nawet tym wodoodpornym (normalnie nie maluję oczu, ale żeby dokładnie go zrecenzować, użyłam tuszów, zarówno normalnego jak i wodoodpornego). Nie podrażnia moich oczu, choć na wizazu czytałam, że jedna recenzentka się na to skarżyła. W takim razie jest to idywidualnie zależne od wrażliwości naszych oczu. Ja osobiście pokochałam go za to, że pozostawia skórę cudownie nawilżoną (nie przetłuszczoną). Zwłaszcza tę w okolicach oczu. Dla mnie to naprawdę ważne, bo moja skóra tam jest baaaaaaaardzo wrażliwa. Inne specyfiki bardzo często mnie podrażniały, ściągały skórę, w przypadku tego płynu nie ma o co się martwić. To zasługa cudownych olejów i ekstraktów. W zasadzie po demakijażu nie ma potrzeby nakładania czekokolwiek więcej, jeśli ktoś jest leniuszkiem. Skóra jest naprawdę naprawdę świetnie nawilżona, aż nie chce mi się wierzyć, że mam dokładnie zmyty makijaż, a przy tym jeszcze wypielęgnowaną skórę. Jest naprawdę uspokojona. Oleje nie zapychają, nie wywołują dodtkowych niespodzianek na naszej skórze. Jestem nim naprawdę zachwycona! Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jedynym plusem tego płynu jest chyba skład i nic więcej. On w ogóle nie zmywa makijażu, tylko go rozciera... Do tego strasznie piekły mnie oczy po jego użyciu. Użyłam może ze dwa razy a resztę oddałam siostrze. Szkoda. Używam tego produktu od: Nie pamiętam Ilość zużytych opakowań: Jedno

Plyn nadaje sie do zmywania makijazu oczu jak i twarzy.Wielkim plusem jest to,ze nie natluszczcza,ma dosyc fajny sklad,olejki,ale bardzo miernie zmywa.Szcczegolnie nie radzi sobie z makijazem oczu,nie ma porownania do miceli.Trzeba naprawde zuzyc wiele platkow,oczu nie podraznia,ale demakijaz z jego uzyciem pochlania wiele czasu.I nerwow. Używam tego produktu od: Ok.3 tyg. Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Ponieważ ostatnie 1,5 roku usuwałam makijaz oczy płynem micelarnym zapragnęłam zmian - dwufazowe, naturalne płyny do demakijażu od dawna mnie kusiły, więc korzystając z możliwości zakupu kosmetyków alverde (dzięki przekochanej wizażance :-) ) zostałam dumną posiadaczką min. tego kosmetyku. Zaznaczam, że płynu używam wyłącznie do zmywania makijażu oczu. Nie mam wygórowanych oczekiwań co do płynu do demakijazu oczu - ma szybko i dokładnie zmywać makijaż, nie podrazniac i nie wysuszać skóry w okolicach oczu. Tylko tyle. I aż tyle :-) Dwufazowy płyn alverde powyższe oczekiwania spełnia bez zarzutu: - proporcje są świetne - nie jest nadmiernie tłusty, ale też dzięki zawartości olejów nie ściąga skóry - wystarczy namoczony płatek potrzymać chwilę na oku delikatnie dociskając, potem kilkoma ruchami zebrać tusz i całą resztę. W moim przypadku rzadko konieczne jest powtórzenie tej czynności (nie używam kosmetyków wodoodpornych) - skóra wokół oczu nie jest wysuszona - jest delikatnie nawilżona i natłuszczona w bardzo przyjemnym stopniu - płyn jest delikatny, nie podrażnia nawet jeśli jego odrobina dostanie mi się niechcący do oka. Jeśli o mnie chodzi - jestem na tak i z przyjemnością jeszcze go zakupię, jeśli nadarzy się okazja :-) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zafascynowal mnie ostatnimi miesiacami swiat kosmetykow naturalnych, wiec w celu przetestowania kupilam ten. Myslalam, ze okaze sie taniutka alternatywa dla uzywanych przeze mnie drozszych zmywaczy, ale... nie, nie umywa sie do nich. Poczatkowo bylam przekonana, ze jest on dwufazowka tylko do oczu. Jednak po przeczytaniu rad producenta z tylu opakowania okazalo sie, ze produkt jest przeznaczony takze do zmywania makijazu twarzy. Nastawilam sie dosyc sceptycznie na zmywanie buzi tlustym dwufazowym mazidlem, ale moje obawy byly dalece nieuzasadnione, bo plyn okazal sie nie byc bardzo tlusty i do tego calkiem porzadnie zmywac makijaz. A przynajmniej makijaz niewodoodporny. Zmycie nim podkladu z twarzy oraz kosmetykow mu towarzyszacych to czynnosc dosyc prosta i nawet przyjemna, aczkolwiek czasochlonna - strata conajmniej 3 minut, i wacikochlonna - aby umyc do czysta sama twarz bez oczu potrzebuje minimum 15 wacikow. Plyn radzi sobie z wszelkimi produktami powszechnie zmywalnymi, jak podklady, roze, cienie nalozone na baze, kredki do oczu, zwykle tusze, szminki, itp. Gorzej idzie mu jesli chodzi o zmycie wodoodpornego tuszu i eyelinera. Koniec koncow je usunie, ale ile sie musze natrzec, ile rzes stracic i lez uronic, to moje :(. A w demakijazu przeciez nie o to chodzi. Zalety & wady w punktach: + cena (1,95 euro w DM) + w opakowaniu bezbarwnego plynu jest ¾ zawartosci, a zielonego ¼, dzieki czemu nie jest bardzo tlusty i nie zostawia na skorze tlustej warstwy (co nie oznacza, ze nie zostawia zadnej, bo jakas tam jednak zostawia) + nie podraznia + nie szczypie w skore, nawet jesli mamy wrazliwa + nawet wydajny + naturalny sklad przyjazny skorze +/- zmywa kazdy makijaz, aczkolwiek do wodoodpornego trzeba miec duzo sily i checi, bo trzeba sie z nim troche „piescic” - potrzeba fabryki wacikow, aby zmyc nim makijaz z twarzy - jego uzywanie na umycie calej buzi jest lekko czasochlonne - okropny zapach, nie cierpie go - toporne opakowanie, plyn starsznie wolno wylatuje z malenkiej dziurki, a butelka jest twarda i nie da sie przyspieszyc tego procesu Używam tego produktu od: sierpnia Ilość zużytych opakowań: 1 cale