Pharmaceris, E, Emoliacti Neoscope, Emolientowy krem nawilżający na dzień

krem warty swojej ceny, moją wrażliwą mieszaną cerę uspokoił, nawilżył i ujednolicił. Zapomniałam dzięki niemu o suchych skórkach, nie było niespodzianek po nim, nie podrażnił ani nie uczulił mnie, co było standardem przy stosowaniu innych kremów. Wydajny, fajne opakowanie z pompką, nie trzeba pchać paluchów do środka. Świetny pod makijaż, szybko się wchłania, nawet przy nałożeniu większej ilości twarz się nie świeci.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 skończone

Krem bardzo fajny, dobrze nawilżający. Ma przyjemny zapach, niezbyt nachalny. Konsystencja też była dobra, krem nie spływał, ani też tępo się nie rozprowadzał. Uczucie nawilżenia skóry, było dość duże. Dodatkowo, pompka jest bardzo fajna, bo daje nam produktu, w sam raz. Starczył mi na 5 miesięcy, pewnie starczył by na dłużej. Koleżanka, pożyczała go przez jakiś czas podczas wakacji i bardzo chwaliła, miała skórę trądzikową i nie podrażniał jej. Na pewno kiedyś do niego wrócę, jedynym minusem jest cena (ok. 40 zł). Choć podsumowując cena jest adekwatna do jakości, produkt jest bardzo dobry i wydajny. Polecam.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: całe opakowanie

Jest dobry - szybko się wchłania, idealnie nadaje się pod makijaż, gdyż przedłuża jego trwałość. Mam wrażliwą skórę, a on nie podrażnia jej. Niestety jak dla mnie trochę zbyt mało nawilża. Używam go od 2 miesięcy i nie widzę specjalnej poprawy. Nawet po bezpośrednim nałożeniu nie daje idealnego nawilżenia przesuszonych miejsc.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jestem zauroczona marką Pharmaceris. W końcu kosmetyki, które mnie nie uczulają i działają idealnie.

Ten krem to po prostu rewelacyjny nawilżacz. Skóra jest gładka, promienna, miękka. Nic nie uczula, nie zapycha, wchłania się błyskawicznie.

Konsystencja jest lekka, zapach przyjemny, ze słodko cytrusową nutką.

Wygodne higieniczne opakowanie.

Kupuję w promocji w Superpharm za 25-30 zł bądź poluję na okazje na Allegro w podobnych granicach cenowych. I mimo że to dla mnie nie mało, jestem w stanie dać taką kwotę za te cudeńko.

Zapach i konsystencja przypominająca mój ulubiony serek śniadaniowy ;-) Wygodne opakowanie. Bezinwazyjny, a więc dobry dla wrażliwców - używałam w ostatnim trymestrze ciąży, kiedy wszystko inne drażniło i swędziało. Porządnie nawilża, to zresztą jedyne jego zadanie... Dlatego właśnie nie przekonał mnie zupełnie - nie natłuszcza, nie rozświetla, nie regeneruje, słowem, nie poprawia wyglądu twarzy. Doraźnie nawilżająco, okej, ale efekt długoterminowy żaden. Mam też zastrzeżenia co do wydajności/opakowania, gdyż nie da się całkowicie zużyć jego zawartości.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kurczę, zapłaciłam za niego 27 zł. Jak na taką cenę jest świetny!
+idealny pod makijaż! ma spf, nawilża, skórki są mniej widoczne, daje fajny glow ale twarz się nie świeci
+łagodzi
+nawilża
Twarz po nim jest gładziutka :)
-/+ lekki zapach, niby ładny ale troszkę mnie drażni, nie odejmuje za to gwiazdki.
Bardzo fajny krem dla wrażliwców, cer suchych (dla bardzo suchych chyba niewystarczający), normalnych, mieszanych.
Polecam! :)Używam tego produktu od: miesiącaIlość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Edit: trochę za mało nawilża i nie wiem też czy nie zapycha odrobinę

Krem mnie nie zawiódł, tak jak to było z każdym poprzednim do tej pory. :) Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jego działaniem. Nawilża wspaniale moją mieszaną, w trakcie leczenie trądziku cerę. Do tej pory miałam wieczny problem ze \\\'skórkami\\\' na twarzy, przez które nawet podkład nie wyglądał dobrze :( Poza tym ten dyskomfort... wiecznie ściągnięta skóra po umyciu, łojotok, który się nasilał przez ten brak nawilżenia. .
Od kiedy używam tego kremu, wszystko się zmienia na lepsze. Cera jest wygładzona, wspaniale nawilżona. Nie borykam się już z tymi przeklętymi skórkami, wydzielanie łoju zmalało - co mnie niesamowicie cieszy, bo powstaje też mniej wyprysków. Krem absolutnie nie zatyka porów skóry, a to dla mnie bardzo ważne. Myślę, że wyregulował moją \\\'trudną\\\' skórę.
Ten krem to ratunek dla takiej cery jak moja. Myslę, że dla atopowej, suchej także będzie takim ratunkiem.
Polecam serdecznie dziewczyny:) Warto wypróbować!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam mieszaną, wrażliwą skórę, skłonną do zapychania, świecenia, ale też miejscami suchą i widocznymi skórkami, mimo regularnego złuszczania.
Krem stał się moim wybawieniem. Używam go od dwóch miesięcy z rewelacyjnym skutkiem.
Cera jednolita, nawilzona, praktycznie bez zaskórników (wcześniej mialam ich tabuny) i suchych skórek.
Peeling robię teraz co 10 dni a nie jak wcześniej co 3.

Pięknie wygładził mi drobne zmarszczki wokół oczu co zapewne jest efektem porządnego nawilżenia.

Podkład utrzymuje się świetnie, nie błyszczę się bardziej niż wcześniej, może nawet nieco mniej.

Krem niesamowicie wydajny, po 2 miesiącach mam jeszcze ok 1/3 tubki.

Nie wiem co będzie latem, ale na okres jesienno zimowy krem jest idealny.
Szczerze polecam.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem w trakcie kuracji retinoidowej. Moja skóra jest bardzo sucha i ściągnięta, łuszczy się. Ostra zima jej nie pomogła :)

A teraz do rzeczy: krem jest świetny. Kupiłam go, żeby mieć jakiegoś nawilżającego tłuścioszka na zimę i jestem bardzo zadowolona. Zostawia na skórze przyjemny, ochronny film, koi ją, chroni przed wiatrem i mrozem. Świetnie nadaje się do cery wrażliwej, naprawdę poprawia jej kondycję i zabezpiecza przed działaniem czynników zewnętrznych.
Gdy mam lepsze, bardziej nawilżone dni, wystarczy mi sam, czasem nawet się trochę świeci (muszę poczekać ok. 10 minut, żeby się wchłonął). W gorsze, sucharkowe dni nakładam najpierw nawilżacz, albo dwie warty Emoliacti (w odstępach ok. 10 minut).
Skórek nie niweluje, ale dzięki niemu skóra wydaje się gładsza i mogę nałożyć podkład. Pod makijaż sprawuje się świetnie. Opakowanie, jak to w kremach Pharmaceris, rewelacyjne - higieniczne, eleganckie, z wygodną pompką.

Z minusów - niestabilne filtry. Jeżeli wychodziłam w ciągu dnia, to matowiłam go tylko bambusem.
Poza tym prawdziwe sucharki mogą być nie do końca zadowolone z poziomu nawilżenia. Z drugiej strony dla tłuścioszków i mieszańców będzie za ciężki, obawiam się, że mógłby zapchać.

Wydaje mi się też, że krem jest stosunkowo mało wydajny - zużywa mi się bardzo szybko, po miesiącu mam już prawie puste opakowanie. O tyle dobrze, że niedługo kończę kurację i pewnie ten krem będzie dla mnie już za treściwy, ale będę go miło wspominać.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam dość przesuszoną skórę i problem ze skórkami :/

Krem dobrze nawilża, nadaje się pod makijaż, ma wygodne opakowanie z pompką :) redukuje w pewnym stopniu problem ów skórek, jednak nie działa długofalowo, gdyż po jego odstawieniu syt. się powtarza (przynajmniej na mojej buzi)

Będę do niego wracać, szczególnie w sezonie grzewczym.

Polecam.


Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: skończone 1 całe

Bardzo długo stosowałam ten krem zanim nie przerzuciłam się na droższą wersję La Roche, ale jak będzie trzeba przyoszczędzić to pewnie do niego wrócę.

Mam cerę mieszaną ze skłonnością do alergii i to jedyny krem w przystępnej cenie, który naprawdę sobie z nią poradził - nawilżył, wygładził, odświeżył.

Świetnie się rozsmarowuje i wchłania, dobrze spisuje pod makijażem i utrzymuje cerę długo nawilżoną.

Niestety mam małe zastrzeżenia co do wydajności i opakowania, które nie pozwala na kompletne zużycie zawartości.

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: sporo

W okresie jesienno-zimowym mam ogromne problemy ze skórą. Z mieszanej staje się wręcz sucha, skórki aż sypią się z czoła i brody, mimo że czasem te miejsca zaświecą się jak latarnia. Mam też płytko unaczynioną cerę, która wymaga filmu / bariery ochronnej przed wiatrem czy niskimi temperaturami. W zeszłym roku używałam oliwki Hipp, lecz w tym chciałam spróbować czegoś nowego i po poradę udałam się do apteki.

Szukałam czegoś co szybko zregeneruje skórę (na brodzie miałam wręcz skorupę, tak bardzo skóra mi się przesuszyła na wietrze :(), ukoi, a przy okazji będzie stanowić ochronę i dobrą bazę pod podkład, który zawsze:
1. ma tendencję do warzenia się na mojej skórze
2. masakrycznie podkreśla wszelkie załamania na skórze ze względu na przesuszenie i ściągnięcie.

Pani farmaceutka dała mi próbkę tego kremu zapewniając, że klientki sobie go chwalą.

Faktycznie, krem w większości spełnia moje oczekiwania, nie jest to cud nad cudami, ale radzi sobie nieźle. Ma dość gęstą i treściwą konsystencję, która jednak całkiem łatwo się rozsmarowuje. Przy nałożeniu większej ilości przez chwilę bieli twarz i ma się wrażenie, że jest tłusty, że się nie wchłania, ale to złudzenie. Wystarczy chwilę poczekać lub wklepać kremik i wszystko pięknie wchłania się do matu pozostawiając skórę gładką.

Krem rzeczywiście tworzy delikatną barierę ochronną (to jest rzecz, która przekonała mnie do zakupu pełnowymiarowego opakowania). Widzę to po podkładzie - wcześniej w kilka minut po wyjściu miałam ściągniętą skórę na brodzie, a od ust do nosa i na czole tworzyły się charakterystyczne linie. Nie jest to kwestia zmarszczek, tylko właśnie przesuszenia i ściągnięcia, ot, taka reakcja na niskie temperatury lub niekorzystne warunki atmosferyczne. Ten krem minimalizuje ten problem, czasem przez cały dzień nie powstają żadne załamania, więc naprawdę bariera ochronna na skórze jest. Krem, mimo że ma się wrażenie, że jest dość bogaty, dobrze współpracuje z podkładem (aktualnie używam fluidu Pharmaceris). Nie powoduje zmiany odcienia czy rolowania się, nie tworzą się plamy czy inne nieestetyczne historie.

Lubię go za jego delikatną konsystencję i powłoczkę, którą tworzy na skórze, chociaż jest kilka rzeczy, które mi się w tym produkcie nie podobają:

1. mógłby być bardziej treściwy (następnym razem zakupię wersję na noc, może ona jest bogatsza)
2. według mnie prawie nie nawilża, tzn. na pewno nie robi tego w stopniu rewelacyjnym, bo suche skórki jak się pojawiały, tak się pojawiają. Nie wydaje mi się, żeby ten krem mógł rozwiązać problemy skóry przesuszonej, bo jest po prostu zbyt lekki (za mało treściwy).

Dla osób szukających kremu ochronnego i utrzymującego odpowiedni poziom nawilżenia jak najbardziej, dla ekstremalnie przesuszonych szukających ratunku - odradzam (albo polecam zaopatrzyć się w próbkę).

Dostępność dobra, cena taka sobie, chociaż jak na kosmetyk z apteki może być.

Opakowanie higieniczne, pompka dobrze działa, chociaż martwi mnie wydajność. Pełnowymiarowego opakowania używam gdzieś od dwóch, niecałych trzech tygodni, a widzę pod światło, że już doszło do połowy. Nie wiem w jakiej pozycji była pompka przed rozpoczęciem używania (tzn. czy dotykała dna czy zaczynała się np. centymetr nad denkiem), więc nie jestem w stanie obiektywnie na to spojrzeć - okaże się w praniu ;)

Generalnie nakładam jedną pompkę kremu codziennie rano i jeżeli starczy chociaż na dwa miesiące, to będę zadowolona.

Jeszcze malutka uwaga dla osób z tendencją do zapychania. Mam wrażenie, że ten produkt, mimo swojej delikatności dla skóry, może odrobinę zwiększać problem z niedoskonałościami. Widzę to po swoim czole, na którym wyskoczyło mi sporo niespodzianek. Może to być jednak równie dobrze wina nowego podkładu (Pharmaceris kryjący, w co wątpię) lub (co bardziej prawdopodobne) mojego niepohamowanego apetytu na czekoladę i słodkości w ciągu ostatniego miesiąca.

Ogólnie polecam ten krem, mnie bardzo przypadł do gustu, jednak zalecałabym zaopatrzyć się najpierw w próbkę. Lepiej przetestować jak współgra z naszą skórą niż wybulić 40zł na krem, którego się nie zużyje.

Używam tego produktu od: około miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kilka próbek + zaczęte pełnowymiarowe