Przy suchej skórze, zostałam obdarzona przez naturę (chyba w ramach dodatkowej złośliwości :pala: ) tzw. tłustymi powiekami, więc z cieniami mam problem, zwłaszcza, że niekoniecznie działają u mnie bazy.
Tal więc trwałość cieni jest dla mnie kluczową cechą.
Czaiłam się na te cienie długo, bo choć sporo się naczytałam i nasłuchałam o ich rewelacyjnej jakości, to u mnie rzadko co daje radę:(
Ostatecznie skusiły mnie granatowe (miałam wtedy fazę na granat;)), 06 All Night Blue, na all.
Niestety, była to jakaś limitowanka, niedostępna w PL i pewnie były stare i/lub źle przechowywane, nie byłam w stanie się nimi umalować - mazały się zostawiając brzydkie plamy, potem się osypywały i rolowały, dałam sobie z nimi spokój.
Ale ... mijał czas, wróciłam do brązów w makijażu, a moją uwagę przykuł cień 12 Endless Chocolat, piękny, czekoladowy brąz, z drobinkami, ale niezbyt nachalnymi.
Zaryzykowałam i dobrze zrobiłam, ale tym razem byłam mądrzejsza i kupiłam po prostu w drogerii;), świeże, zapieczętowane.
Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze.
+ kolor j.w., ciemny, nasycony, ale nie nazbyt ciemny, mimo obecności złotych drobinek świetnie wygląda przy mojej mocno chłodnej karnacji i znakomicie podkreśla szaro-niebieskie oczy
+ cudna konsystencja, kremowy proszek, z jednej strony daje efekt jak pigment lub cienie prasowane, ale łatwość nakładania i rozcierania jak w kremowych, bez żadnego wysiłku (a mistrzem jak chodzi o cienie nie jestem :brzydal: )osiągam różny stopień nasycenia w dowolnym miejscu powieki
+ świetna pigmentacja i wydajność, co łagodzi cenę, może i niewygórowaną, ale i nie bardzo niską
+ trwałość (moja fiksacja) na bardzo wysokim poziomie - cienie trzymają się bez poprawek około 6-7 h, co jest dla mnie rekordowe, a i po tym czasie nie jest tak, że całość zostaje zwałkowana w załamaniu powieki, tylko lekko się jakby przecierają/tracą intensywność, ale nie migrują i nie wałkują, rzecz łatwa w poprawce, a i mam wrażenie, ze ogólnie ten cień jakby łatwiej się poprawia
+ fajne opakowanie
Jedyne do czego mogłabym się przyczepić i za co odejmuję pół gwiazdki, to mały (jak dla mnie) wybór odcieni - nie lubię kolorów bardzo ciemnych lub żarówiastych, a takie przeważają w ofercie, brąz jest jeden, beże dwa, ale myślę, że to beże też będą moje;)
Dla mnie produkt najwyższej jakości, lepiej współpracuje z problematycznymi powiekami niż MAC i sporo innych, wysokopółkowych.
Polecam serdecznie, ale z jednym zastrzeżeniem - zakup tylko w stacjonarnej lub przynajmniej zaufanej drogerii, która nie sprzeda Wam purchawy;)
Używam tego produktu od: około 2 tygodni (aktualnie posiadany 12 Endless Chocolat)
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego (poprzednika, 06 All Night Blue nie liczę;))