Cindy Crawford Cindy Crawford EDP 

Jeden z moich pierwszych zapachów. Do tej pory mam jeszcze pusty flakonik. Zapach w moim guście. Trwałość średnia. Mam do niego sentyment. Przypomina mi dawne czasy. Raczej polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Zapach otrzymałam ponad 3 lata temu w prezencie. Do tej pory zachowałam 15 ml buteleczkę,która nadal intensywnie pachnie:-) Zapach kobiecy, ciepły, aż chce się powiedzieć: " piżmowy". Jest to zapach,który najprzyjemniej stosować w okresie jesienno-zimowym, jego aura jest tajemnicza,zmysłowa,pociągająca... Nie za bardzo pamiętam jak było z trwałością zapachu,ale wiem,że jest z tego rodzaju pachnidełek,które nie ciągna się za właścicielka,ale trzymaja się blisko jej skóry i są wyczuwane przy zbliżeniu:-) Pisząc teraz te pare słów,wciąż przerywam i obwąchuje koreczek butelki. Zapach bardzo wciągajacy... Flakon bardzo mi się podoba,jest skromny,prosty,bez żadnych udziwień i to lubie:-) Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: 1-15 ml.

perfumy dostałam w prezencie kilka lat temu. zauroczył mnie od razu. zmysłowy i kobiecy, doskonały na wieczor, zbyt ciężki na dzień. zapach słodki ale nie mdlący, trwały i wydajny. niestety mała buteleczka jest droga. Używam tego produktu od:kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:1

Zapach już rok stoi na mojej półce.. Wg mnie nie nadaje się na lato, poniewaz kojarzy się bardziej z ciepłem, wieczorami zmysłowymi.. Zapach jest bardzo intensywny na mnie trwały jedno psiknięcie i cały wieczór jestem nim otulona. Kojarzy mi się z elegancją, kobiecością, seksem.. Opakowanie poęczne (50ml) wygodne do małej torebki.. Myślę, że kiedyś do niego wrócę.. Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: kończe 1

Zapach na pewno nie jest powalajacy na kolana ale zdecydowanie mozna sie w nim zauroczyc:) dla mnie to klasyczny kobiecy zapach bez pazura. cos co ladnie pachnie ale nie sprawia ze chcesz podazac za tym zapachem kiedy poczujesz go na ulicy. jednak jest przyjemny, cieply i milo sie go nosi. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Perfumy mają dość specyficzny zapach, który mnie osobiście nie przypadł szczególnie do gustu-były podarunkiem. Są to perfumy adresowane do dojrzałych kobiet już w wieku ok. 30 lat. Jak dla mnie przeważa tu gardenia, orchidea oraz akcenty pieprzowe-zapach ten jednak nie rozwija się jakoś "głęboko". Jest to zapach dla kobiet pewnych siebie. Utrzymuje się długo na skórze i ubraniach. Praktyczna, elegancka prosta buteleczka. Nosząc je można się utożsamiać z piękną i pewną siebie, sexowną Cindy Crawford. Nie jest to jednak zapach dla każdego- jak dla mnie posiada jakąś dziwną drażniącą "nutke", która sprawia, że nie mogę się do nich przekonać. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań:1

Gdzie ten pieprz? Gdzie woń czarnej porzeczki? Śmiem uważać, że koleżanka iwonalodz podała nieprawidłowy skład tego "cuda". ;-) Ale do rzeczy. Zapach dostałam w prezencie, więc tylko dlatego piszę tę recenzję, bowiem sama nigdy bym Cindy nie wybrała w perfumerii. Zapach jest przesłodzony, do bólu nudny i jednowymiarowy. Ba, ja tam nawet nie wyczuwam kwiatów, a jedynie cukier waniliowy. Zaręczam, że nawet wytrawnej miłośniczce słodkich zapachów CC zbrzydłaby tak, że dostawałaby mdłości przy próbie zbliżenia nozdrzy do atomizera. Nie potrafię określić kategorii wiekowej kobiet, dla których Cindy powinna być adresowana. Ja jej używałam, gdy byłam nastolatką. Zapach nie był zbyt ciężki, więc nadawał się na co dzień. Trwałość? Niech no sobie przypomnę... Lepsza na ubraniach, zdecydowanie. Na ciele Crawford znikała w mig! Miałam EdT, więc jest to poniekąd usprawiedliwione. Flakon taki sobie. Niebrzydki, prosty. Oceniłam na trzy gwiazdki. Używam tego produktu od: 3 miesiące (kilka lat temu). Ilość zużytych opakowań: 1; flakonik 30 ml; EdT.

Poznalam te perfumy bo kupując kosmetyki w drogerii dostałam w prezencie próbkę. Ten zapach jest słodki. Jak pomyślę o tych perfumach to od razu czuję w ustach smak posłodzonej wody:) Nigdy ich nie kupię bo nie są dla mnie. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: próbka

Pamiętam ze szkoły zapach kleju roślinnego, tego brązowego syropu, co plamił tylko kartki, przebijał na drugą stronę i długo wysychał zanim w ogóle coś przylepił. Cindy Crawford pachnie po prostu jak piżmo zmieszane z tym klejem. Ciężki, nieciekawy zapach. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: testy

Dostałam te perfumy od brata w prezencie. Sprawił mi radość, nie powiem. :) Zawsze mi się podobały, ale zawsze były pilniejsze zakupy perfumowe. ;) Przyjemny, kobiecy zapach, z nutą wanilii, ładnie się rozwijają, są lekko ciepłe, nie za ostre i nie za chłodne. Dość wyważona to kompozycja jak na średnią półkę. Ich jedyną wadą-jak już zawuważyły dziewczyny, jest nietrwałość. Niestety i na mnie nie trzymają się dłużej jak 2-3 godziny. I co zauważyłam jeszcze, że jest to typ perfum, który się trzyma blisko skóry, niejako tworzy woal, czyli nie ma co liczyć na "warkocz" zapachu, który sie będzie ciągnął za nami w nieskończoność... ;) Używam ich w normalne, zwykłe dni, kiedy nie muszę pachnieć intensywnie i wyraźnie. Flakon-dość znośny, nie jest cudem, ale mi się spodobał ten prosty, rurkowaty kształt z lekko oszronioną górą. ;) Zostawiam po 4 gwiazdki i jedną zabieram za nietrwałość zapachu-niestety. Używam tego produktu od: od miesiąca. Ilość zużytych opakowań: w trakcie 30 ml.

Owe perfumy otrzymałam od koleżanki na 18. Jestem z nich bardzo zadowolona bo mają śliczny zapach który długo utrzymuje sie na skórze. Ponadto są wydajne bo niewiele ich zużyłam a używam ich nader często ;) Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Dostałam ten zapaszek w darze, ale po kilku użyciach oddałam mamie. Zapach ten jest dla mnie poprostu banalny, " nie rusza mnie", nie wywołuje u mnie innych emocji jak rozdrażnienie. Ma w sobie słodką nutę i nieco gorzkiego tonu , i to chyba wina tego drugiego, że zapach mnie nie zachwyca.Mało odważny. Buteleczka też jakoś nie bardzo, niby prostota, niby elegancja...Nuda...

zapach naprawde piekny, kobiecy. nie za słodki,nie za ostry. nie bardzo mocny i nachalny, raczej dyskretny, niestety nietrwały. ale bron boze nie nijaki. ppiekny, przejrzysty. ale z pazurkiem. dla mnie to sa perfumy. takie prawdziwe, kobiece. jakis olejek eteryczny przebija? sama nie wiem, nie potrafie powiedziec z czego sie składa. ale jest piekny.

Kupilam bo Pani z drogerii bardzo sie podobal i namowila mnie, zebym sprobowala, tym bardziej ze byla to nowosc. Zapach mi sie podoba bardzo, nie jest ani duszacy ani mdly, taki jak lubie ostry troche kwiatowy, ale nie slodki. Niestety zgodze sie( i tu odejmuje 1 gwiazdke), ze jest bardzo nietrwaly, pachnie sie nim doslownie chwilke, a potem zapach gdzies ulatuje. Ja mialam wode toaletowa wiec byc moze, ze woda perfumowana jest bardziej trwalsza. Opakowanie czy raczej buteleczka jest bardzo ladna tzn. skromna, ale taka niebanalna ladnie sie prezentuje.

Urzekł mnie ten zapach w perfumerii już przy pierwszym "niuchnięciu" ;) Jest kwiatowy, ale z taką ostrzejszą nutką. Lekko ostry i intrygujący. Pachnie ciepło choć nie jest o z pewnością zapach, którym się można otulić. To raczej zapach na ciepłe wieczory, kiedy jest potrzebny zapach kobiecy, zmysłowy, ciepły ale ani nie duszący ani mdły. Niestety ma jedną, zasadniczą wadę, która wyklucza go z ponownego kupna :( Mimo, że miałam wodę perfumowaną to jest absolutnie nietrwała :( Już po pół godzinie nie było jej czuć :( Psikałam nie tylko siebie ale i znajome mi osoby, co by sprawdzić, czy to tylko na mnie tak działa- niestety taki urok (czytaj:nie urok)tych perfum :( Niestety na ubraniach wcale dłużej też nie pachniał :( Więc co z tego, że zapach ładny skoro czuć go najlepiej w koreczku albo w pięć minut po użyciu:(Opakowanie podoba mi się. Jest klasyczne, proste, eleganckie, kobiece. Zero tandeciarstwa, krzykliwości i bazarowej tandety. Ot skromność.