Avon Super Shock Eyeliner (Eyeliner w słoiczku) 

Eyeliner jest szary, a nie czarny!!! Trzeba malować nim oko kilka razy, żeby kolor był chociaż trochę podobny do czarnego. Jest bardzo nietrwały, mniej więcej po 3 godzinach zaczyna się kruszyć. Błyszczące drobinki później widać na całym oku nawet poza kreską co daje brzydki efekt. Kupując go liczyłam na to że będzie on bardzo efektowny w sam raz na imprezy. Nie tego się spodziewałam!!! Beznadziejny Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oceniam kolor Blackended Metal. Pomimo nieprzychylnych recencji postanowiłam dać szansę temu eyelinerowi, ze względu na zapewnienie przez producenta nowej formuły produktu i przystępną cenę w katalogu dla konsultantek (8,99 zł). Niestety ten produkt okazał się kompletną klapą. Bardzo się na nim zawiodłam. Plusy: - ładne opakowanie - nie odbija się na powiekach Minusy: - konsystencja (tłusta) - kolor (w katalogu intensywnie czarny, na żywo - zawiera dużo srebrnych drobinek, przez co wydaje się ciemnoszary) - pigmentacja (słaba) - trudności w aplikacji (tworzą się grudki, tworzą się prześwity, trzeba go dokładać kilka razy, żeby kolor był widoczny) - cena regularna (25 zł) Jako baza pod cienie też się nie nadaje. Podsumowując: nie warto tracić nerwów na taki produkt, szczególnie za taką cenę. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tego kosmetyku, używam wtedy,kiedy mi nie zależy na wyglądzie :P Jest kiepski w użyciu.Przy aplikacji robią się grudki. Nie jest trwały,nawet po użyciu bazy.Myślałam, że kolor będzie czarny,a jest ciemnoszary z dużą ilością brokatu. Zawiódł mnie plusy: - ładne i wygodne opakowanie idealne do kosmetyczki w torebce minusy: - po 2 godzinach rozpływa się na powiekach - nietrwały - przy aplikacji tworzą się grudki - nie daje efektu idealnej kreski z uwagi na brokat Używam tego produktu od: roku i nie mogę skończyć :P Ilość zużytych opakowań: ponad połowa

Strasznie chorowałam na ten eyeliner w tym kolorze..ale oczywiście jak to ja -jak był dostepny w katalogu nie zdecydowałam się na niego. Gdy tylko pojawił się w ofercie NETTO musiałam go zdobyć! I takim oto sposobem od tygodnia jestem jego właścicielką. Ale zawiodłam się na tym produkcje. Lubię firmę Avon-ma sporo fajnych kosmetyków które u mnie się sprawdzają.Wiec zawiodłam się tym bardziej. plusy: +KOLOR CUDO!!! Kocham ten kolor(mówię o tym intensywnym kolorze po nałożeniu 10warstw i malowaniu jednego oka przez 15minut bite) za ten kolor dałabym milion gwiazdek. +cena! niecałe 11zł za eyeliner żelowy to nie dużo! Kupowałam w ofercie netto. Przy tej cenie nawet na wady przymknę oko..Ale jakby kosztował choćby o 5zeta więcej to już by nie byłby wart tych pieniędzy. +przy 35stopniach utrzymał się 12h na oku, pod koniec wytarł się z "dziubka-jaskółki) ale i tak dzielnie się trzymał. +wydajny. Jak każdy żelowy zresztą +antyalergiczny, ale jeszcze żaden żelowy mnie nie uczulił...aż dziw bo prawie wszystkie w płynie i pisakach mnie uczulają. minusy: -CO TO ZA KONSYSTENCJA!!!??? To nie jest mój 1 eyeliner żelowy. miałam catrice i 2 z rimmela. I do mojego ulubionego rimmela nie umywa się. Konsystencja jest Sucha,Zbita. Po nabraniu na pędzelek(probowałam tym z essence i tym od rimmela) zaczyna jakby się "kurczyć" i z wyprostowanego pędzla w kilka sekund staje się pędzel kulka tak ten liner zbija się w kuleczki-grudki.1 raz coś takiego widzę!!!! -Intensywny Kolor? Ta...Akurat! przeczytałam w 1 recenzji "da się stopniować kolor" ja bym napisała "trzeba stopniować kolor" bo bez nałożenia kilku warstw go nie widać! Po 1 przejechaniu po powiece kolor jest prześwitujący blady nijaki żadny! Po 2-3 warstwach nabiera intensywności i właściwego koloru jak w opakowaniiu. Po 1 warstwie jest bledszy niż kreska namalowana kredką twilight sparkle. - znam trwalsze. Trwałoąść przyzwoita. Trzymał się dzielnie na oku,tylko ta jaskółka się wyciera po całym dniu..a u mnie dzień polega na malowaniu się o 8:00 i zmywaniu makijażu o 22:00 ALe był nałożony na bazę i cień..Rimmel na powiece mniej się wyciera niż ten bubel na bazie inglota i cieniu inglota. Podsumowanie:zawiodłam się. Kolor po kwadransie malowania i walczenia z tym bublem wychodzi na powiece cudowny. Kolor kocham nad życie ale produkt sam w sobie okropnie męczący.Nie polecam.A niewprawionym tym bardziej. jak tylko dorwę inny żelowy w podobnym kolorze ten pójdzie w odstawkę

W katalogu napisano, że jest czarny, a po przyjściu zamówienia okazało się, że jest jaśniejszy niż czarny i ma brokat! To go natychmiast skreśliło, jeśli chodzi o użytek codzienny. Ale ponieważ zakupiłam go z pędzelkiem skośnym, postanowiłam popróbować i to w sumie dzięki niemu nauczyłam się robić kreski. Jest nawet trwały, ale po zmyciu go brokat zostaje na twarzy. Nie wiem jak go ocenić. Z jednej strony dużo się przy nim nauczyłam, z drugiej strony - zawiodłam się troszkę. Używam tego produktu od: Od wakacji 2012. Ilość zużytych opakowań: Cały czas jedno.

Eyeliner dostałam za darmo od koleżanki, która jest konsultantką. Niestety jest to straszny bubel. Minusy: - kolor czarny okazał się wyblakłą szarością - fatalna konsystencja, ciężko się nabiera produkt na pędzelek - eyelinera praktycznie nie widać na powiece, trzeba sporo go nałożyć - rozmazuje się - ma paskudne drobinki Plusów brak. Nie polecam a wręcz odradzam zakup tego badziewia Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Najgorszy kosmetyk jaki kiedykolwiek miałam. Po prostu jak patrzę na ten mały słoiczek to mam ochotę nim rzucić w coś. Całe szczęście, że dostałam to jako prezent, bo żałowałabym nawet grosza wydanego na to. Przechodzę do konkretów: - nie jest warty swojej ceny - bardzo źle się aplikuje - kolor nie jest czarny tylko jakiś jasnoszary, daje efekt przeźroczystości kreski. No chyba, że komuś się chce bawić i nakładać 30 warstw. -okropne, tandetne drobinki brokatu Żadnych plusów nie zauważyłam. Nienawidzę go! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

W słoiczku produkt wygląda całkiem ok; kolor jest intensywny... Natomiast konsystencja jest okropna! Zamiast żelu w słoiczku jest po prostu KAMIEŃ, którego nie sposób nałożyć na pędzelek... Koloru na powiece praktycznie nie widać, chyba, że po 20 warstwie... COŚ OKROPNEGO! Nie polecam nikomu! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Oceniam kolor niebieski: Kupiłam go,ponieważ w katalogu spodobał mi się jego kolor ;) [zakupiłam razem z pędzelkiem] plusy: +kolor [można stopniować kolor-od delikatnego do mocnego,wyraźnego koloru] +wydajność [używałam go już wiele razy a zużycie jakby równe zero] +cena w promocji +Nie trzeba się wysilać aby z pomocą pędzelka namalować ładną,prostą kreskę ;) Minusy: -Po około 7 miesiącach zaczął się trochę osypywać na policzki,ale to nie duży problem :) Używam tego produktu od: Ponad rok Ilość zużytych opakowań: Niecałe jedno

Z tej serii mam oba kolory (również niebieski z drobinkami brokatu), przyznam szczerzę, że nie sądziłam że będę tak zadowolona. Produkt jest rewelacyjny zwłaszcza dla osób (które tak jak ja) mają trudność w opanowaniu wszelkich eyelinerów w pisakach, piórach i innych pisakach, ja zawsze miałam trudność żeby namalować dwie prawie identyczne kreski, zawsze byłam umazana, rozmazana generalnie wkurzona, tutaj nie mam z tym problemu dzięki pędzelkowi można idealnie rozmazać, dopasować, pociągnąć kreskę, utrzymuje się do 10 godzin, bez zbrylania się na powiece, łatwo daje się usunąć przy demakijażu, pięknie wygląda - ze wzgl na drobinki brokatu, można malować kreski grube, cienkie, długie, krótkie, do wyboru do koloru. Używam go codziennie i jestem zachwycona, w tej cenie nie ma dla mnie nic lepszego. Używam tego produktu od: Kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: używam 2óch jednocześnie

Kupiłam go wraz z pędzelkiem do eyelinera. Miałam czarny kolor. Zalety: -dostępność -cena -konsystencja -pigmentacja -krycie -średnia trwałość -śliczne drobinki -średni w aplikacji Wady: -brak

Jest to pierwszy eyeliner w słoiczku, który mam, dlatego ciężko jest mi go ocenić. Nie mam jakiegoś porównania z innymi. Przede wszystkim zaskakujące jest to, że liner jest brokatowy, o czym nie było mowy w katalogu. Tą swoją brokatowością przypomina mi jednak diamentowe konturówki do oczu z avonu. A przewagę ma nad nimi taką, że rysuje się nim o wiele cieńsze kreski niż kredką. Więc to na plus. Kolor ma taki niezbyt nasycony. Ale i w tym mozna doszukac się plusów, zalezy co kto lubi. Czytałam w którejśc opinii, że bardzo słaby pędzelek avon oferuje, że inne są lepsze. Ja mam ten z avonu i dobrze mi się nim rysuje. Ale tutaj znowu pojawia sie problem braku porównania. Ogolnie rzecz biorąc mi się dobrze uzywa tego linera i pędzelka. Kolor i wyrazistość mi odpowiadają. Kreski mi nie spływają i nie znikaja z powiek. Co ciekawsze, wszystkie linery i kredki których do tej pory uzywałam, zawsze mi się odbijały na jednej powiece. Ten liner póki co tak się nie zachowuje. Mam tylko żal o ten brak informacji i brokacie, za to obcinam pół gwiazki. Drugie pół za cenę :) Słoiczek ładny, wygodny i estetyczny. Pędzelek natomiast ma bardzo niepraktyczną gumową nasadkę. Jest ona za krótka. Poza tym po jakichś dwóch - trzech uzyciach zadarły mi się ze dwa włoski w tym pędzelku. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: pierwsze zaczęte

Plusy: + jak dla mnie jedynie opakowanie (lubię lainery w słoiczkach) Minusy: -nie jest czarny -ma brokat -bardzo szybko się ściera -cena (za ta cenę można kupić dużo lepszy eyeliner) Używam tego produktu od: jakieś 4miesiące temu Ilość zużytych opakowań: jedno zaczęte i nie skończone produkt leci do kosza...;/

najbardziej rozczarował mnie fakt, że eyeliner jest brokatowy o czym w katalogu nie było ani słowa, konsystencja pozostawia wiele do życzenia, kolor jest mało wyrazisty bardziej przypomina szary niż czarny... jestem zawiedziona Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: jedno

Ja cię sunę, co za lipa!! No już dawno nie miałam tak fatalnego kosmetyku! Tyle zapłaciłam za totalny kit! Dodatkowo zamówiłam ten dziadoski pędzelek, który był przeznaczony do "eyelinera". Jak to jest eyeliner, to ja chyba się na kosmetykach nie znam... Odradzam wszystkim Konsystencja to fatalna maź, niewygodnie się go rozprowadza, nie maluje jak eyeliner, robi grudki. Normalnie dałabym ZERO, ale nie można:( Używam tego produktu od: pierwszy raz Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Zamówiłam ten produkt skuszona niską ceną (promocja), to chyba najgorszy produkt kolorowy jaki miałam okazję używać z Avonu. Minusy - po otworzeniu nie ma mowy o żelu, to coś twardego, co wgl ciężko wydobyć ze słoiczka pędzelkiem - trwałość, kosmetyk znika po kilku godzinach - mam odcień Blackended Metal, ale to nie jest kolor metaliczny a raczej brokatowy.. i nie czarny a stalowy - cena kompletnie nie odpowiada jakości Plusy nie znalazłam Najprawdopodobniej zużyję go jako cień, ponieważ do niczego innego się nie nadaje. Używam tego produktu od: kilku miesięcy (a raczej go posiadam) Ilość zużytych opakowań: jedno

Ten produkt jest dla mnie swietny! nie spotkalam sie z niczym co wypisujecie. mam odcień Blue i oprócz tego ze jest troche za twardy to jest swietny : \\n \\n*świetnie sie rozprowadza \\n*idealny kolor ( niestety trzeba naniesc grubsza warstwe ale nie jest zle) \\n* ma drobinki, co mnie sie akurat podoba \\n* wytrzymaly \\n

witam \\nporównam z eyelinerem w słoiczku z firmy essence. \\n- cena 24 zł ( eyeliner z essence ok 13 zł) \\n- nie jest trwały, po 4 godzinach w pracy miałam pandy pod oczami ( essence cały dzień wytrzymuje) \\n- ja miałam czarny który okazał się grafitowy, kolor porażka ( essence naprawdę czarny kolor) \\n- Avon wypuścił tylko 2 kolory ( essence ma tych kolorów więcej ) \\nKolejny bubel Avon :-( jeszcze jeden minus to drobinki, jeden mi wpadł do oka i mocno go podrażnił.