Organique Spa & Wellness, Body Butter Coffee Beans (Masło do ciała z kawą) 

Po pierwsze ma wspaniały zapach ( uwielbiam zapach kawy, pomimo, że mi nie smakuje jako napój). Juz po samym nałożeniu masła dzięki zapachowi czyje się jak po zabiegu spa. Po drugie, skóra przy regularnym ( u mnie) stosowaniu 3 x na tydzień jest duzo bardziej jędrna i gładka, do tego bardzo dobrze nawilżona. Masło szybko sie wchłania, nie brudzi ubrań i działa tak jak powinno. Ja stosuję je na brzuch, pośladki i uda. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania 200 ml

Będąc z mężem w nowej galerii Pkp City Center postanowiłam zajrzec do sklepu z Organique. Moją uwagę przykuły dwa kosmetyki masło czekoladowe i właśnie te. Cały czas myślałam o czekoladowym, bo zapach mnie bardzo urzekł, ale po przeczytaniu recenzji, że niby działa, jak samoopalacz dałam sobie z nim spokój ipostanowiłam męża namówic na kawowe. Opakowanie ładne jednym się ten plastik podoba innym nie, ale dla mnie najbardziej liczy się zawartośc a ta woła o pomstę do nieba. Masło nie nawilża, nie ujędrnia ani też nie wygładza skóry. Najbardziej co mnie wkurzyło to konsystencja nie jest ani trochę maślana tylko przypomina bardzo gęsty balsam i jeszcze chcą za to tyle pieniędzy. Zapach, jak prawdziwa kawa z ekspresu bez zbędnych dodatków, ale największy plus za brak sztuczności a jak zauważyłam ciężko o to w innych kosmetykach kawowych. Wydajnośc przyzwoita, ale nakładałam naprawdę hojnie i z radością czekałam na zakończenie tego masełka, bo w szafce czekało na mnie wiele innych masełek do testowania. Więcej nie kupię za te pieniądze można miec coś lepszego. Używam tego produktu od: lutego Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam ten produkt w nowym opakowaniu, które jest znacznie wygodniejsze (załączam zdjęcie) i po prostu prześliczne. Miło na nie popatrzeć w łazience. Zapach jest obłędny, nakładam żeby poprawić sobie humor, nie używam codziennie. Konsystencja lekka i łatwo się wchłania. Dobrze odżywia i moim zdaniem ujędrnia. Do boddy wrapping za bardzo się nie nadaje bo za mało bogate, ale tylko w sensie konsystencji. Bardziej balsam niż masło. Piszę o body wrapping bo tak jesiennie eksperymentuję z róznymi balsamami/maziami żeby użyć je do zawijań. Za to serum kofeinowe z tej serii, nałożone pod błotko kolagenowe z Bingo SPA - efekt genialny. Ma mały mankament w postaci koloru masła, który jeśli się nie rozprowadzi go dobrze, zamiast wchłonąć się w skórę zostawia plamę. Zauważyłam kiedyś na dekolcie i mocno się zdziwiłam :) Więc teraz starannie wmasowuję. Wydajność średnia, ale ja używam od czasu do czasu bo mam teraz fazę na kompozycję zapachową Body Art Eris. Może powinnam być bardziej sumienna, bo zauważyłabym wtedy działanie wyszczuplające?..hm. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Masło jak dla mnie nie ma zbyt wielu plusów. Ogólnie jest to produkt, który cięzko ocenić. Plusem i jednocześnie minusem jest jego zapach - kawa raczej z mlekiem i dużą ilością cukru - na początku jest ok, ale przy dłuższym stosowaniu przyprawia o zawrót głowy i odruch wymiotny. Co do samego działania to tż wielkiej rewelacji nie ma, niby nawilża ale nie jest to efekt długotrwały. Jeśli chodzi o konsystencję to jest ok, nie ma problemu w rozprowadzaniu na ciele, dosyć szybko się wchłania. Przez zapach na pewno nigdy więcej go nie kupię. Uważam też, że za niższe pieniądze można kupić o wiele lepiej działające masła.

Nie do końca mnie to masło przekonuje. Ogólnie krzywdy nie robi, skład pozostawia trochę do życzenia, raczej nie działa ujędrniająco ani anycellulitowo, ale ma w sobie to coś... Plusy: -wydajne -ładne opakowanie -ładny czekoladowo-kawowy zapach -w miarę dobrze nawilża skórę -łatwo się rozsmarowuje, nie pozostawia smug -szybko się wchłania -nie klei się -nie uczula -nie podrażnia Minusy: -cena -nie spełnia obietnic producenta odnoście ujędrniania i cellulitu, nie zauważyłam żadnych oznak -przy dłuższym stosowaniu zapach staje się przesłodzony i duszący -skład nie do końca eko Uważam, że jest to bardziej gęsty balsam aniżeli masło, nie widać też żadnego efektu wyszczuplającego ( na szczęscie dla mnie ). Jednak czegoś mu brakuje, a przy dłuższym stosowaniu jest trochę męczące. Zresztą mizerny efekt jak za taką cenę. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jako fanka produktów Organique nie mogłam sobie odmówić zakupu tego masełka, zwłaszcza, że uwielbiam zapach kawy :) + przyjemnie i łatwo się aplikuje + wystarczająco szybko wchłania + po użyciu skóra bardzo gładka w dotyku + zapach (obłędny ;) ) długo utrzymuje się na skórze i w łazience W zasadzie jedynym małym minusem jest dość wysoka cena, ale uważam, że masło jest jej warte :) Moim nr 1 nadal jest organique\'owa seria Bloom Essence, ale ten produkt również polecam, zwłaszcza wielbicielkom kawy :) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/4 opakowania

Jestem zadowolona z tego masła. Skóra jest napięta oraz aksamitnie gładka a przy tym ładnie pachnie kawą i zapach długo utrzymuje się nie tylko na ciele ale pachnie też łazienka- co akurat jest najmniej ważne ale mimo to przyjemne. Wchłania się średnio ale mimo to zwłaszcza kiedy jestem zmęczona i skóra potrzebuje pobudzenia i ujędrnienia używam wtedy tego masła i jest lepiej:) nie zauważyłam jeszcze żebym była szczuplejsza ale na pewno skóra lepiej wygląda, jest elastyczna i mam lepsze samopoczucie:)) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-szego

Przyznam, że jestem na siebie zła, że dałam się zwieść marketingowym i kreacyjnym działaniom firmy Organique. Jest to firma, która nie tylko swoją nazwą, ale także informacjami zawartymi na stronie sugeruje, że jej produkty są zdrowe, naturalne, przyjazne środowisku i ogólnie wpisują się w modny obecnie nurt pro-eko i powrotu do natury. Zachęcona tym, oraz tym, że jest to polska firma zdecydowałam się na zakup kilku produktów - kupiłam maskę algową, mydło z olejem laurowym oraz właśnie to masło. O ile z pozostałych dwóch produktów jestem póki co zadowolona, o tyle skład masła do ciała wbił mnie w fotel. Znamienne, że we wszystkich sklepach internetowych (w mojej okolicy nie ma stacjonarnego z ofertą Organique) z łatwością można znaleźć informacje o składnikach aktywnych zawartych w tym maśle, natomiast pełen skład produktu nie jest dostępny. Pisałam nawet w tej sprawie do rzeczniczki PR firmy prosząc o przesłanie mi składu innych kosmetyków, ale nie dostałam najmniejszej odpowiedzi, co wiele mówi na temat tego, że działania firmy Oranique zamiatające pod dywan kwestię nieładnych składników ich produktów są nieprzypadkowe. Do rzeczy: zadałam sobie trud i przepisałam ręcznie pełen skład produktu z etykiety opakowania, zapraszam do lektury: Aqua/Water Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Glycerin Glyceryl Stearate Peg-100 Stearate Ethylhexyl Cocoate CetarylAlcohol Ceteareth-20 Coffea Arabica (Coffee) Seed Extract Algae Extract Peg-8 Tocopherol Ascorbyl Palmitate Ascorbic Acid Citric Acid Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer Dmdm Hydantoin Phenoxyethanol Methylparaben Ethylparaben Butylparaben Propylparaben Isobutylparaben Triethanolamine Parfum Benzyl Salicylate Ci 19140 Ci 14700 Ci 42090 46zł za 200ml balsamu do ciała z 5 parabenami? Dziękuję bardzo... Reasumując Zalety: + przyjemny zapach kawowej czekoladki + pozorne nawilżenie Wady: - źle się wchłania - de facto nie nawilża, pozostawia filtr dający złudzenie gładkiej skóry, po jego zmyciu skóra wraca do poprzedniej kondycji natychmiast - cena - wydajność - skład!! - relacja ceny do składu i ceny do wydajności - dostępność produktu - nie odmładza, nie usuwa celulitu, nie ujędrnia - brzydkie plastikowe opakowanie - kosmetyk kiedyś był sprzedawany w eleganckim słoiczku takim jak na zdjęciu, ale teraz jest sprzedawany w tanio wyglądających plastikowych słoikach Przyznam, że po przygodzie z tym balsamem mam dylemat co zrobić z maskami algowymi Oranique, które szczerze przypadły mi do gustu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość całych opakowań: jedno