Phytomedica Polska SilicoSan, Koloidalny żel krzemionkowy do pielęgnacji cery trudnej, trądzikowej 

A tak kusił ten preparat... Początkowo to od tego produktu chciałam zacząć swoje testy z koloidalną krzemionką, ale los chciał, że w moje ręce jako pierwszy wpadł żel konkurencyjnej firmy Saguna - Silicol Skin. Silicol Skin i jego działanie już opisałam, teraz przyszedł czas na Silicosan..oraz krótkie porównanie tych dwóch produktów. Skład podobny, więc i działanie przynajmniej w teorii powinno być podobne jak nie takie same. Silicol Skin 100 ml preparatu zawiera: 5,4 g koloidalnej krzemionki, wodę, etanol, kwas sorbowy, etyloparaben./100ml~50zł Silicosan 100 ml preparatu zawiera: 5,4 g krzemionki koloidalnej, wodę, etanol, kwas sorbowy, triklosan./125ml ~21zł Producent wycofał Silicol Skin, niestety Silicosan z tym składem nigdy mu nie dorówna, a mogło być tak dobrze. A teraz przejdźmy do rzeczy: Zalety - cena - wydajny ( długo go męczyłam) Wady - zapach taki sobie - konsystencja lejąca (a miał to być żel i nie spływać z twarzy!!) no i co najważniejsze: SilocoSan - nie usuwa zaskórników, - nie zmniejsza porów - nie zmniejsza łojotoku - nie radzi sobie z stanem zapalnym - podrażnia i wysusza jednym słowy - nie robi nic dobrego ;-( Jestem zawiedziona.. Ciekawa jestem czy od 2012r zmienili coś w jego składzie..warto by było go poprawić Używam tego produktu od: 2012 Ilość zużytych opakowań: 2x100ml

O żelu dowiedziałam się czytając artykuł w gazecie. Żel miał być skuteczny i łatwo przysfajalny ... I takim właśnie był. Nie lubiałam jak po jego stosowaniu skóra około kilku minut była zaczerwieniona,ale na dołączonej ulotce była taka informacja więc widocznie tak miało być. Oprócz tego ma same zalety i na pewno poleciłabym go wielu osobom zmagającym się z problemem zaskórników i krostek na twarzy. Używam tego produktu od: 2011 Ilość zużytych opakowań: 1 duże

+ momentalnie zasycha (nic nam się nie lepi, nie musimy uważać że go zetrzemy) +krótki czas trzymania na twarzy - wystarczy % min + działanie: naprawdę oczyszcza cerę, wyciąga wszystkie niedoskonałości, oczyszcza pory) +trzeba stosować systematycznie tak jak jest napisane na opakowaniu -nie radze trzymać na twarzy dłużej - zostaną suche placki - radzę nakładać tylko na miejsca z trądzikiem by nie katować zdrowej skóry _ najlepszy do cery tłustej, inaczej powoduje trudne do pokonania przesuszenie Ogólnie skuteczny ! Tylko jeszcze raz zalecam nakładanie tylko na miejsce niespodzianki Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno - 50 ml

Dla mnie to beznadziejny produkt. Kupiłam go bo chciałam coś zamiennego z silica Skin Saguna i trafiłam na to. Dziwna konsystecja, żółta, maziasta a do tego nic-nierobiąca. Stosowałam wytrwale, choć komfort stosowanie żaden ze względu włąśnie na konsystencje, Nie zasycha to tak jak Saguna, taka średnio gęsta maź. Nie zadziałam na moją skórę, nic nie wyleczył i nie poprawił. z ulgą wyrzuciłam:)

Dla mnie kosmetyk jak znalazł, męczę się z trądzikiem przez chyba całe moje życie. Przeczytałam o Silicosanie w gazecie. Kupiłam. Po zużyciu jednego opakowania różnica była ogromna, poschodziły mi wszystkie większe niedoskonałości. Minusem jest właśnie konsystencja i to, że ciężko go zmyć. Myślę że ten produkt jest raczej dla osób z naprawde poważnymi problemami skórnymi, wtedy widać ogromne postępy. Przy wągrach i zaskórnikach już tak nie działa. Trzeba wypróbować ; ) Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 8, 125 ml

Jestem osobą, która w młodości walczyla z trądzikiem. Brałam antybiotyki i mi schodził potem powracał. Teraz nie mam takich problemów wraz z wiekiem one zniknęły. Niestety przez to, że mam tłustą cerę latem moje problemy powracają. Nie z takim nasileniem jak w młodości ale jednak. Postanowiłam kupić Silicosan właśnie na lato aby zwalczyć moje problemy. Usłyszałam pierwszy raz o nim gdy moja koleżanka zaczęła go stosować. Jej cera była po nim idealnie gładka i promienna. No niestety u niej.. Ja zużyłam już większość opakowania i niestety mam wrażenie, że cera mi się pogorszyła. Gdy eksperymentalnie zrobilam od tego żelu dwa dni przerwy cera mi się momentalnie poprawiła.. Tak jak każdy kosmetyk na trądzik na każdego działa inaczej. Przejdę do ogółu na temat kosmetyku. Jego konsystencja jest dla mnie nie fajna ponieważ jest bardzo leista i zanim się go porządnie nałoży na buźkę część już jest rozlana. Zapach ma nie ładny ale w końcu to ma działać, nie pachnieć. Po spłukaniu wywołuje efekt czerwonej twarzy ale to normalne ponieważ maść wnika dogłębnie w pory w celu usunięcia zanieczyszczeń. Podsumowując nie dam mu jednej gwiazdki ponieważ wiem, że u mojej koleżanki się sprawdził i u niektórych na prawdę może zadziałać. Trzeba wypróbować na własnej skórze. Używam tego produktu od: Miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedno

Zacznę o sobie. Otóż trądziku nabawiłam się w wieku dojrzałym, leczyłam go antybiotykami i różnymi kremami na receptę, które i owszem działały w takcie stosowania, lecz kiedy zakończyłam leczenie trądzik powrócił... Jako, że specyfiki przepisywane przez Panią Doktor oczyściły tylko moją kieszeń zaczęłam szukać czegoś na własną rękę i znalazłam Silicosan. I już go nie opuszczę. Na samym poczatku użytkowania przeraziłam się gdyż krost pojawiło się więcej, dużo więcej. Nie poddałam się jednak i wyszło na to że w ten sposób skóra się oczyszczała. Po jakimś czasie przyszczy było coraz mniej i mniej. Muszę dodać jednak, że mam teraz trochę zaskórników, ale tym się nie przejmuję, bo wielkie czerwone wulkany których nienawidziłam zniknęły bezpowrotnie. I tak: Plusy: - cena - nie podrażnia skóry pomimo stosowania 2*dziennie (mam stwierdzone AZS ; alergię na kurz i roztocza) - działa łagodząco na miejsca zaatakowane przez alergię :) - skóra po silicosan jest gładka - nie wysusza skóry - bardzo skuteczny na czerwone duże pryszcze Minusy: - słabo rozreklamowany (żałuję, że odkryłam go tak późno) - słabo działa na zaskórniki Polecam wszystkim, którzy mają AZS czyli cerę wrażliwą, łatwo wysuszającą się i skłonną do podrażnień a jednocześnie tłustą i z trądzikiem. Wszystkie te osoby wiedzą jak trudno dobrać odpowiedni kosmetyk. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 9 (50ml)

Silicosanu używam od 1,5 miesiąca z przerwami podczas gdy poprawia mi się cera. Plusy: - Ściąga pory - łagodzi stany zapalne, - zmniejsza wielkość i liczbę zaskórników, - nie wysusza tak jak maści z antybiotykami, - wydajny Minusy: - brak Jest to specyfik, który pomaga na niewielkie zmiany grudkowo - zaksórnikowe. Stosuje go miejscowo - głównie na czole gdy pojawiają mi się "niespodzianki". Największą jego zaletą jest to że nie wysusza skóry ! Po zmyciu pojawia się lekkie zaczerwienie, które znika po 15 minutach i skóra jest gładsza oraz jaśniejsza. Polecam! Używam tego produktu od: 1,5 miesąca Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Trafiłam na ten produkt zupełnym przypadkiem. Męczę się ostatnio z dość dużym trądzikiem szczególnie na czole. Musze przyznać że preparat ten mi pomaga. Miałam okropne krosty i małe podskórne ropne krostki, odkąd używam Silicosanu wszystko się unormowało. Czoło jest całkowicie czyste od 3 dni nie mam żadnego nowego wyprysku. Bałam się używając go na początku ze mocno mnie wysuszy ponieważ mam do tego tendencję, ale tak się na szczęście nie stało. Jednak skóra na jakieś 10 min po jego zmyciu jest lekko zaczerwieniona. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 i 1/2 opakowania

kupiłam ten produkt 2 miesiące temu..wielkie opakowanie 125 ml. 10 zł. zachęcona wielooooma opiniami, czemu nie spróbować? używałam przez tydzień dwa razy w dniu.. twarz po tym \'zabiegu\' była bardzo czerwona około 30 minut, efekt był. pory ściągnięte.. twarz tak jakby .. lekka? ale wysypało mnie i to strasznie.. czytałam, że tak ma być. ale miałam \'wulkany\', \'ropniaki\' wszystko. ile ja się namęczyłam przy nich. jeny! warto spróbować bo wiem ile osobom ten produkt pomógł.. ale mi nie.. i w dodatku mnie wysuszył. ;< cena też do przeżycia.. chociaż jak teraz patrzę to powinnam dać 25 zł. ach.. w życiu. zacznijcie od małego opakowania! powodzenia w zwalczaniu zaskórników i trądziku! :) Używam tego produktu od: dwa miesiące. Ilość zużytych opakowań: jedno- mikro nano, reszta została.