Kolastyna Body Slim, Termoaktywne serum wyszczuplająco - antycellulitowe na brzuch i pośladki 

Zalety: - ma żelową konsystencję która bardzo szybko się wchłania - od razu po użyciu skóra jest napięta i wygładzona - sprawia że skóra się rozgrzewa - wygładza się skóra - cellulit jest mniej widoczny miarę regularnego stosowania - ma niską cenę - dobra tubka, wygodna - ładne opakowanie - polska marka Wady: - żel trochę się lepi, potrzeba czasu żeby się wchłonął

Jestem zaskoczona tym produktem. Pierwszą tubę dostałam w prezencie, dwie następne już kupiłam. Nie przepadałam za żelami, więc pewnie sama z siebie bym go nie kupiła. Tymczasem jak dostałam, postanowiłam zużyć. I dobrze. Aplikacja nie jest przyjemna, bo żel jak żel, zwykle jest zimny i lubi się kleić. Żeby się szybciej wchłonął trzeba go wmasować, co suma summarum jest korzystne. Ładnie pachnie, może nie jest to jakiś wysublimowany zapach, ale przyjemny. Chwilę po wmasowaniu czujemy lekkie mrowienie, czy też pieczenie. To zapowiadany przez producenta efekt rozgrzewający. Najfajniejsze są efekty. Po jakimś czasie ( kilka zastosowań) zauważyłam cudowne wygładzenie ud. Są jakby bardziej jędrne, napięte, cellulit wyraźnie złagodniał. Nie wiem czy wyszczuplały, ale wyglądają zdecydowanie korzystniej. Zniknęło też zrogowacenie okołomieszkowe, które miałam na udach. Skóra jest teraz aksamitna, delikatna, bardzo przyjemna. Jestem zadowolona z efektów. Pozytywnie zaskoczona. Tak pozytywnie, że mam już dwie kolejne tubki. Brzuszek mi co prawda nie zmalał, ale jak zacznę ćwiczyć ten produkt na pewno mu pomoże :)

Kupiłam, bo był w promocji ( jak reszta z Was) :) TYlko akurat ten z efektem chłodzącym. Szczerze.. na początku nie wierzyłam w ogóle w to, ale pod wpływem mojej desperacji postanowiłam, że wezmę. (raz się żyję jak to mowią). Pierwsze co uderzył mnie zapach. Był całkiem przyjemny, świeży i orzeźwiający. (pomyślałam ,,wow, jest jakiś plus). Konsystencja: generalnie nie jest fanką żeli. Są w miarę gęste i przypominają mi trochę maści ale ok, przeżyłam. Nie nałożyłam go zbyt dużo na rękę a wystarczyło mi to na całe uda :O dołożyłam trochę na pośladki i tyle. Także wydajny :) Mega szybko się wchłonął co dla mnie stanowi duży plus i nie zostawił lepkiej warstwy na skórze. Stosowałam go rano po kąpieli i wieczorem przed ćwiczeniami (robię przysiady). Używam go już 3/4 tydzień i pomarańczowa skórka zniknęła o ponad połowę!! Zdecydowanie wygładza skórę ( to można zauważyć już po paru dniach) Staję się bardziej napięta i mega gładka. Teraz spokojnie będę mogła wyjść na miasto w krótkich spodenkach gdy będzie ciepło. Tylko pamiętajcie. Każdy kosmetyk działa pod warunkiem, że będziecie stosować też inne metody zwalczania cellulitu. Ja oprócz nakładania serum, po codziennej kąpieli polewałam skórę zimnym prysznicem, 2-3 razy w tyg stosowałam peeling, codziennie wykonywałam masaż partii ciała pokrytych cellulitem i przede wszystkim regularnie ćwiczę. Takie połączenie pozwoliło mi pozbyć się okropnego wyglądu ud i pupy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 duże opakowanie

Kupiłam .. bo był w prmocji z innym produktem tej firmy.. także wyszczuplającym.. niestety moja oszczędność się nie opłaciła.. Po kilku użyciach zuważyłam jakieś uczulenie.. nie sądziłam że to kosmetyk jest powodem krostek.. aczkolwiek zaprzestałam używania na czas uczulenia.. Niestety po kolejnej próbie stosowania.. problem pojawił się znowu.. teraz już wiedziałam co było powodem wysypki.. więc.. jednym słowem mówiąc jedynym zauważonym przeze mnie efektem było uczulenie.. ;) Używam tego produktu od: miesiąc.. z przerwą Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Kupiłam to serum nie dla efektu wyszczuplającego (bo w takowy wierzę tylko przy aktywności fizycznej, nie dzięki stosowaniu mazideł), ale po to, by skóra w miejscach potrzebujących ratunku stała się bardziej elastyczna, napięta i gładsza. I ten efekt zauważyłam już po tygodniu użytkowania, z czego jestem bardzo zadowolona! Żel ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję; szybko wnika w skórę i nie pozostawia na jej powierzchni tłustej, mokrej warstwy. Zapach, ku mojemu zaskoczeniu, jest bardzo przyjemny. Na pośladkach efekt rozgrzewający jest bardzo mocno odczuwalny (a że ogólnie ze mnie zmarzluch, szczególnie zimą - bardzo sobie ten atut cenię), na brzuchu właściwie prawie wcale, jednak widocznie nie umniejsza to działania serum, gdyż w obu miejscach po tygodniowym stosowaniu dwa razy dziennie widzę naprawdę dużą poprawę stanu skóry - jest gładsza, ma jednolitą, przyjemną w dotyku fakturę. Wydaje mi się, że stopień "zacellolitowienia" pupy także spadł, choć to nigdy nie było w moim przypadku jakimś drastycznym problemem. Efekt w każdym razie jest! Jedynym minusem, jaki zauważyłam, jest stosunkowo mała wydajność produktu - zalecany przez producenta minimalny czas kuracji dla uzyskania optymalnych efektów to jeden miesiąc, i przy dwukrotnym stosowaniu codziennie w ciągu tygodnia zużyłam 1/3 tubki, więc w najlepszym przypadku całe opakowanie wystarcza na trzy tygodnie; być może stosowanie specyfiku raz dziennie zapewni około miesiąca kuracji z jednej tubki, co wydaje mi się dość krótkim okresem, jednak niska cena serum w pewnym stopniu rekompensuje tę wadę. :-) Sądzę, że ten produkt najlepiej sprawdzi się jako świetne uzupełnienie rozsądnej diety i minimum aktywności fizycznej, i wówczas najlepiej pokazuje się jego działanie. Używam tego produktu od: ponad tydzień Ilość zużytych opakowań: około 1/3 opakowania

Kupiłam w promocji, pod wpływem impulsu. Zestaw kremów do ciała firmy był w na prawdę korzystnej cenie, pamiętałam, że miał dobre recenzje więc się skusiłam. I jak ? OPAKOWANIE: poręczne, miękkie. Bez problemu można wycisnąć odpowiednią ilość produktu. Szata graficzna raczej nie rzuca się w oczy na sklepowej półce. ZAPACH/KONSYSENCJA/DOZNANIA: zapach neutralny, nie przeszkadza mi. Produkt ma postać przezroczystego żelu, dość gęstego po wyciśnięciu. Na szczęście dość dobrze się rozprowadza, szybko wchłania i nie klei się. Po wsmarowaniu się faktycznie odczuwalne jest uczucie ciepła. Przyjemne w zimę jednocześnie wyklucza produkt z użycia w gorące lato. Ogólnie aplikacja raczej bezproblemowa, ale nie należy to przyjemności (jak np smarowanie się smakowitym masłem s TBS). DZIAŁANIE: z całą pewnośćią żel nie nawilża, choć nie to ma być jego zadaniem byłoby miłym dodatkiem. Pomaga utrzymać jędrność skóry, ale wielkich efektów nie daje. Nie pomógł zauważalnie zminimalizować mi celuitu, pomimo ćwiczeń. Czy pomaga spalić tkankę tłuszczową? Trudno mi to ocenić, jestem szczupła i nie zależy mi na utracie wagi. PODSUMOWANIE : to poprawny kosmetyk w rozsądnej cenie. Działa tak jak wiele droższych odpowiedników, także nawet jeśli nie podbije naszego serca to nie nadszarpnie budżetu. Nie spodziewajmy się jednak fajerwerków. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno, w trakcie drugiego

Oczekiwania: pozbyć się cellulitu i ujędrnić skórę Wrażenia: przyjemnie rozgrzewa, ale nie piecze Wydajność: bardzo mała, przy stosowaniu 2 x dziennie skończył się po 2,5 tygodnia Cena: przystępna Efekt: wyszczuplenie ud, brzucha i ujędrnienie Podsumowanie: cellulit, choć niewielki, pozostał, dlatego szukam dalej, ale wrócę do niego jeszcze, bo sprawdził się nieoczekiwanie jako spalacz tkanki tłuszczowej i jeśli ktoś szuka takiego zastosowania, myślę, że będzie zadowolony Używam tego produktu od: 2,5 tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1 całe

-Serum o średnio gęstej żelowej i przeźroczystej konsystencji. -Szybko się wchłania, skóra na początku jest lekko lepka i da się odczuć lekki chłód. Efekt rozgrzewający jest, ale dosyć słaby i zaobserwować go możemy dopiero po upływie jakiegoś czasu. - Skóra po użyciu jest lekko napięta i elastyczna, ale bez szału, dodatkowo ładnie serum ją wygładza. Jeśli chodzi o to czy ubyło mi po niej centymetrów? Wątpię. - Bardzo ładny zapach Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

Zachęciły mnie opinie wizażanek, więc kiedy spotkałam to "cudo" na półce sklepowej długo się nie zastanawiałam. Plusem jest cena - ok. 10 zł w promocji. No i na tym się kończą pozytywy. Wysmarowałam się balsamem wieczorem, nawet zastanawiałam się nad owinięciem w folię, ale z uwagi na upał i efekt rozgrzewający - zrezygnowałam. Najpierw powalił mnie na łopatki zapach, a raczej smród tego serum. Tragiczny! Żadnego efektu "ocieplenia" nie zauważyłam, ale za to rano.. Mam brzuch, uda i nogi w okropnych krostkach!! Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Krosty wyglądają na ropne i swędzą. Serum ląduje do kosza. Nawet nie będę próbowała go komuś oddać, bo może i jego zaatakuje wysypka po tym "czymś" ZDECYDOWANIE NIE POLECAM Używam tego produktu od: 1 dzień Ilość zużytych opakowań: nawet nie pół pierwszego

To serum jest idealne pod względem "ocieplania". Skóra nie parzy nawet po użyciu po mocnym peelingu. Oczywiście trzeba stosować z umiarem. Jak zwykle bywa przy termoaktywnych produktach efekt jest silniejszy po zastosowaniu po ciepłej kąpieli. Konsystencja żelu może być nieco uciążliwa, bo jak to żel - klei się. Szybko jednak wysycha. Zapach jest nienachalny, nie powinien nikogo odrzucać. Co do głównego celu serum - działania wyszczuplającego - to nie mierzyłam się, więc nie stwierdzę czy rzeczywiście ubyło centymetrów. Sama jednak nie odczułam, jakby było mnie mniej. Za to na pewno skóra zrobiła się bardziej napięta. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego

Produkt obiecuje wyszczuplenie i wygładzenie, z przyjemną dawką ciepła. Warunek: stosowanie dwa razy dziennie, najlepiej z umiarkowaną dietą i dużą dawką ruchu. Stosuję produkt od 4 miesięcy. Smaruję się wynalazkiem 2 razy dziennie, jak zaleca producent. Regularnie ćwiczę (2-3 razy w tygodniu, około godziny na siłowni), dietę mam zbilansowaną. O produkcie: Ciepła nie ma. Przynajmniej ja nie odczuwam efektu rozgrzania, nawet ocieplenia. Wygładzenie - o tak, jest i to znaczne. Skóra jest gładka, przyjemnie napięta, cellulit spłycony. Wyszczuplenie - albo mój centymetr oszukuje, albo efektu wyszczuplenia brak. Może to kwestia budowy mięśni (ćwiczenia), ale i tak coś powinno drgnąć w obwodzie, choćby pośladków. Mimo to nie skreślam produktu - przyjemnie pachnie, uczciwie szybko się wchłania; i mimo wszystko przynosi jakieś efekty. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 4 całe opakowania

Ja używam tego preparatu do ud i pośladków, bo z moim brzuchem wszystko ok:) Z racji braku opini na temat Kolastyna do ud i pośladków wolałam zakupić ten dobrze oceniany. To bardzo dobry preparat. Bardzo ujędrnia skórę i wygładza nierówności. Efekt jest bardzo zbliżony do działania cryoform, a cena 260 zł niższa :) Efekt utrzymuje się około 12 godzin. Po tym czasie mój cellulit uwidacznia się coraz bardziej. Biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości, to preparat idealny !!! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 standardowej wielkości

W końcu udało mi się dorwać drugie opakowanie. Łatwe to nie było, bo skuszone panie chyba poczuły, że to serum jest naprawdę dobre, więc puste półki witały mnie w każdym sklepie ;-) Generalnie daleka jestem od wiary we wszelkie kosmetyczne cuda mające na celu błyskawiczne & zauważalne poprawienie wyglądu ciała. Jestem zwolenniczką ciężkiej pracy + diety w osiąganiu zamirzonych celów, ale bardzo chętnie sięgam po wspomagacze, bo skóra w trakcie redukcji masy ciała potrzebuje szczególnej troski. Po serum Kolastyny sięgnęłam, bo...jestem zmarzluchem. A jak pewien serialowy slogan mówi: WINTER IS COMING, więc wszelkie ogrzewacze & dogrzewacze są w tym sezonie szczególnie pożądane. Nie spodziewałam się rewelacji, przekalkulowałam wszystko na chłodno... A jednak się zrobiło ciepło! Rozkoszne ciepło otulające skórę & utrzymujące się kilkanaście-kilkadziesiąt minut zdecydowanie mnie kupiło. Stwierdziłam, że nawet jeśli nie odczuję szczególnego działania na skórę, to będę kupować jako ten dogrzewacz właśnie. Jakże się zdziwiłam, że poza termicznymi sensacjami to serum działa! Od początku jednak. Wchłania się szybko & bezproblemowo. Skóra nie klei się już minutę po aplikacji. Polecam wieczorem zawinąć się w ciepły szlafrok, co tylko spotęguje cudowny efekt ogrzania. Ciepło solidne, ale absolutnie nie z kategorii parzących. Żadnego zaczerwienienia, pokrzywki, nic z tych rzeczy. Zapach jest przyjemny, choć po aplikacji przestaje być wyczuwalny. Konsystencja żelowa, łatwo się nią operuje. Design butelki przyjemny. Aplikacja higieniczna. Działanie? No, tego się nie spodziewałam. Po trzech tygodniach zmasowanego używania 2x dziennie na brzuchu skóra zaczęła ładnie się ujędrniać. Stała się wyraźnie gładsza, milsza w dotyku...& teraz wiem, że zawdzięczam to temu specyfikowi. Ale mam tylko jedno-wydajność. Dość słaba. Po trzech tygodniach codziennego używania dobiłam do dna butli. No ale cena wygórowana nie jest, a jak się chce mieć ładne ciało, to trzeba płacić ;) Ja jestem gotowa płacić póki to cudo działa. Od dzisiaj zaczynam również atak na pośladki. Trochę ciepła też się im należy :-) Polecam, ale oczywiście zaznaczam - jeśli spodziewacie się cudów bez diety & cwiczeń, to najlepiej w ogóle sobie darujcie ;-) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno skończone.

+ nie zauważyłam w działaniu + konsystencja jest ok + opakowanie;) + cena ok 10zł w promocji + dostępność - konsystencja ok jednak aplikacja już nie - źle się wchłania - mimo masowania baardzo długo się wchłania - skóra jest lepka - brak uczucia rozgrzania - były próby po gąbce syrenie po mocnym peelingu i temperatura moich ud przez niego nie wzrastała - brak efektów - jakichkolwiek - skóra nie zmieniła swojego wyglądu dzięki produktowi - ćwiczyłam i tylko temu zawdzięczam poprawę - używałam regularnie Używam tego produktu od: 2 mc Ilość zużytych opakowań: 1 całe

kiedy kupowałam ten produkt, w ogóle nie nastawiałam się na efekty. było to moje pierwsze tego typu serum w życiu. stwierdziłam: a co mi tam, 10 złotych, może coś tam chociaż ujędrni. okazało się, że nie tylko ujędrniło. :) plusy: - fajny zapach - cena - WYSZCZUPLA. tak, tak, naprawdę wyszczupla. parę centymetrów zniknęło. nie stosowałam żadnej diety, generalnie jem niewiele. nie ćwiczyłam, a jedynie często gdzieś chodziłam. - jak już pisałam: ujędrnia. brzuch i pośladki uniosły się. znikł drobny celluit, wszystko jest gładkie i miękkie. - dostępność(kupiłam ją w marcpolu) - wygodne opakowanie, które można łatwo przeciąć, żeby wykorzystać serum do końca. - szybkie efekty - konsystencja(coś, jak żel). minusy: - wydajność. w trzy tygodnie zniknęło, choć muszę przyznać, że jedno opakowanie mi wystarczyło aby uzyskać pożądane efekty. jeżeli chodzi o grzanie...było. a ja stosowałam produkt podczas upałów. mimo wszystko, nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie, w chwilach wieczornego chłodu było to nawet całkiem przyjemne. nie zaliczam tego ani do plusów, ani do minusów. na rynku jest jeszcze dostępne takie samo serum, tylko że z efektem chłodzącym. przynosi ono mniejsze rezultaty jeżeli chodzi o wyszczuplenie, o czym informuje nas sam producent, ale jeżeli komuś przeszkadza ciepełko, może wypróbować właśnie to. ja osobiście nie próbowałam. ;) teraz używam czerwonego eveline. stosuje je drugi dzień i żadnych efektów, nawet chwilowych, nie widać, skóra nie jest specjalnie przyjemna w dotyku po wchłonięciu się zaaplikowanego serum. w dodatku piecze tak, że nieraz nie da się wytrzymać, a chciałabym podkreślić, że już tak ciepło na dworze nie jest...po kolastynie skóra była wygładzona już po pierwszym zastosowaniu, ciepło nie było takie uciążliwe. zobaczymy, czy pojawią się jakieś efekty po wykorzystaniu kosmetyku do końca. jeżeli nie, na pewno wrócę do kolastyny.

ja od niedawna stosuje ten produkt, dlatego moja ocena nie jest jeszcze bardzo wysoka mimo to zdecydowalm sie podzielic z Wami swoim zadowoloniem z tego produktu, fajnie szybko sie wchlania ma przyjemny zapach i juz po 2 tyg stosowania widzialam rpznice w dotyku, moj brzuch i posladki ktore do tej pory byly szorstkie teraz sa bardzo przyjemne i delikatne, a i cena nie jest najgorsza:) zwlaszcza ze dzis znalazlam body slim nie za 14 a 11.80 zl byc moze ktoras z Was skorzysta:) sklep internetowy kaes online pozdrawiam Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: koncze 3 opakowanie

Odkryłam to cudo w DN,kupiłam w sumie przez pomyłkę bo chciałam coś podnoszącego pośladki.Kupiłam,wieczorem posmarowałam i.................... to już drugie opakowanie bo takiego cuda w zyciu nie miałam. Kupowałam kremy za 200-300 zł i nic a tu proszę Kolastyna daje efekt !!! Na początku jest miło,potem jest mega gorąco,ukrop ale taki miły.Nic się nie klei,nie ciągnie tylko grzeje. Co osiągnęłam- na zmianę z eveline do podniesienia pupy(rano) a wieczornym rozgrzewaniem mam śliczne pośladki,uniesione,gładkie i faktycznie pomniejszone:) Polecam,zdjęć nie wstawię ale uwierzcie,działa na 100 % Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Używałam wielu produktów na cellulit Vichy, eveline. liren, soraya wersja apteczna i nic na ten produkt wpadłam przypadkowo i nie spodziewałam się cudu ale się miło zaskoczyłam używałam go raz dziennie przez dwa miesiące cellulit znikł ale co mnie bardzo zaskoczyło rozstępy z którymi dałam sobie dawno spokój stały się nie widoczne