Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Yves Rocher Un Matin au Jardin, Lilas Mauve, Lait Corps Mleczko do ciała `Bez`

3,6 na 520 opinii
flame1 hit!
50% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,6 na 5
Kupi ponownie: 50% osób
  • 8 października 2020 o 14:15
    Mam do niego sentyment
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Lubię to mleczko, mam do niego sentyment, ponieważ używałam go w pierwszej ciąży. I mam taki obrazek przed oczami - na stoliku bukiet bzu, ja po prysznicu z serią bez leżę na kanapie ogarnięta beztroską. Także nie wiem czy dam radę ocenić obiektywnie ten balsam :P + zapach <3 + konsystencja + opakowanie + nawilżenie Przepraszam, nie jestem w stanie znaleźć minusów ;)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 17 sierpnia 2020 o 9:20
    Pachnidełko
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    To mleczko do ciała dobrałam sobie w gratisie do moich zakupów w Yves Rocher. Skusiło mnie przepiękne lawendowe opakowanie i zapach bzu, który z uwagi na to, że jestem z tych "majowych" dziewczyn, absolutnie ubóstwiam. W yves wszystkie kosmetyki pakowane są właśnie w takie plastikowe buteleczki, ich szata graficzna zawsze jest przepiękna i przyciąga wzrok, ale niestety bardzo twardy plastik sprawia, że są mało praktyczne. Ciężko jest wydobyć coś z takiego opakowania, zwłaszcza gdy kosmetyk jest już na wykończeniu. Co do samego kosmetyku, powiedziałabym że w konsystencji jest odrobinę gęstsze od przeciętnych mleczek do ciała, ale daje się gładko i równomiernie rozprowadzić i dosyć szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy. Niestety praktycznie nie nawilża skóry, po wchłonięciu czuję jak moja skóra krzyczy o więcej (ale wynika to też z tego, że mam dosyć suchą skórę, być może mleczko sprawdzi się u mniej wymagających). Po użyciu nie ma też efektu gładkiej, miękkiej skóry - mam wrażenie, że kosmetyk służy wyłącznie efektom zapachowym. Co do zapachu właśnie - według mnie jest on przyjemny i z łatwością rozpoznaję w nim bez, chociaż wyczuwam również delikatną chemiczną nutę (ale naprawdę ledwo). Zapach jest intensywny i długo się utrzymuje, co ze względu na moje zamiłowanie do bzu bardzo mi odpowiada. Ciężko jest ocenić taki kosmetyk, gdyby producent zaznaczył, że ma wyłącznie otulać przyjemnym zapachem, wszystko byłoby ok bo tak właśnie jest. Z kolei gdy mamy do czynienia z mleczkiem do ciała należy oczekiwać jakichkolwiek dodatkowych efektów na skórze, których tu niestety nie ma. Niemniej lubię go nakładać na wypielęgnowaną już skórę aby nadać jej odrobiny zapachu.
    Zalety:
    • piękny zapach bzu, który długo się utrzymuje
    • estetyczna szata graficzna
    • konsystencja - łatwo się rozprowadza i szybko wchłania
    Wady:
    • zero efektów działania (nie nawilża, nie sprawia że skóra jest miękka, gładka czy przyjemna w dotyku)
    • niewygodne opakowanie (twardy plastik utrudnia wydobywanie produktu)
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    13 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • cora
    cora
    3 / 5
    6 stycznia 2020 o 0:45
    Nie znam się na składach, ale czego tam dodano, przechodzi ludzkie pojęcie ;)
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Przychylam się do opinii na temat chemicznego zapachu tego balsamu, co więcej, miałam jeszcze "lepsze"skojarzenie, dotyczące zapachu właśnie, ale o tym później. Jak wiele osób się domyśla, na pewno nie wpadłabym na pomysł żeby kupić ten twór samodzielnie, musiało coś się stać, najpewniej prezent, tak właśnie było. Od kilku lat nie interesuję się Yves Rocherem, dlatego wiele propozycji, które poznaję "dzięki" osobom postronnym jakże hojnym, które mają na serdecznej uwadze przekonanie mnie do tej marki, osoby te robią to zupełnie prywatnie, a więc bez powiązań z omawianym producentem owych dóbr. Balsam o zapachu bzu był w repertuarze YR już wcześniej, pamiętam, że podobał mi się właśnie pod względem zapachowym, natomiast myślę dziś, że albo nie miałam tak wrażliwego powonienia i uznałam tę nutę za ładną wtedy, albo skład się pogorszył i teraz mamy to, co mamy. Chodzi mi głównie o zapach, bo działania balsamu się nie doszukuję, jako typowy kosmetyk zapachowy walory pielęgnacyjne będzie miał raczej niskie. Nie polubiłam się z butelką, twarda jak kamień, to z powodu tego plastiku, wszystko w YR ma te twarde butelczyny, z których nie sposób wycisnąć odpowiednią ilość produktu. Od momentu zużycia 1/5 zawartości musiałam stawiać butelkę do góry nogami, inaczej produkt pozostałby wewnątrz niezużyty nigdy. Balsam dobrze się rozprowadza, wchłania się. Tylko że nie nawilża i nie pielęgnuje skóry, trzyma się zasady pt. typowy balsam zapachowy. I tu doszliśmy do punktu kulminacyjnego. Ten balsam nie pachnie bzem. Oprócz ewidentnej syntetyki plastiku wiercącego w nosie rozpoznałam jedną nutę i to ona zdominowała wszystko. Śmiech mnie ogarnia, ale ten balsam pachnie jak bandaż.
    Zalety:
    • pomysł na linię botaniczną kojarzącą się z kwiatowym ogrodem,
    • szybka wchłanialność,
    • brak podrażnień
    Wady:
    • zapach bandażu,
    • sztuczność,
    • brak nawilżenia i pielęgnacji,
    • twardy plastik butelki
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Otrzymałam w prezencie
    39 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 19 sierpnia 2019 o 23:13
    Nie polubiłam tego produktu
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Balsam okazał się klapą. Jest mega niewydajny. Starczał mi na niecałe 2 tygodnie. Bardzo długo się wchłania. Ma konsystencję kremowo-wodnistą, rzadką. Zapach nie przypomina żelu pod prysznic z tej samej serii. Jest chłodny, bez wyrazu, lekko chemiczny. Poziom nawilżenia jest słaby. Stanowczo za drogi bubel.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 29 kwietnia 2019 o 17:14
    Mleczko o zapachu bzu= majowa królowa
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Z racji, że pąki bzów za oknem stają się coraz bliższe rozkwitu, zatęskniłam nieco za tym mleczkiem. Wszyscy moi domownicy wiedzą, że pałam ogromną miłością do tych kwiatów. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że ich zapach kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem spędzonym na zabawach w ogrodzie. Z drugiej strony zawsze chciałam pachnieć jak Yennefer z Vengerbergu, ale niestety nie udało mi się jeszcze odnaleźć kompozycji bzu z agrestem. Chętnie wracam do tego mleczka nie ze względu na jego właściwości pielęgnacyjne, a właśnie ze względu na piękny, bardzo zbliżony do naturalnego, niezbyt często spotykany w innych produktach zapach bzu. Miałam przyjemność stosować również wodę toaletową i mleczko z tej linii. Jednoczesne ich stosowanie sprawia, że zapach bzu jest znacznie wyraźniejszy. Mleczko zamknięte jest w prostej liliowo-fioletowej przezroczystej butelce. Ze względu na małą pojemność (200 ml) jest ona bardzo poręczna, dobrze leży w dłoni, a przede wszystkim doskonale widać, ile kosmetyku pozostało w środku. Jest zamykana na "klik". Mimo, że obecnie sięgam raczej po kosmetyki z pompką, dla tego zapachu jestem w stanie wiele wybaczyć. Konsystencja mleczka o zapachu bzu jest lekka, nietłusta, szybko się wchłania, jednak z pewnością nie jest to kosmetyk silnie nawilżający, czy odżywiający skórę. Idealnie sprawdzi się u osób, które potrzebują jedynie delikatnego wygładzenia, zmiękczenia skóry. Zapach cudownie rozpieszcza zmysły, relaksuje, pozwala przenieść się myślami wprost do parkowej alejki pełnej kwiatów bzu. Podoba mi się, że mleczko jest wzbogacone w naturalne składniki takie jak woda z bławatka, czy olejek sezamowy. Trochę szkoda, że jego cena regularna w stosunku do wydajności i siły działania jest dosyć wysoka. Gdyby była niższa, a mleczko nawilżałoby mocniej, zapewne już bym się z nim nie rozstała.
    Zalety:
    • cudowny zapach, idealny dla fanek bzu, pozwala poczuć się jak Yennefer z Vengerbergu,
    • lekka, nietłusta konsystencja, mleczko nie pozostawia lepkiej warstwy,
    • szybko się wchłania,
    • niezły skład,
    • proste, ładne, poręczne opakowanie,
    • skóra po zastosowaniu mleczka jest gładka, miła w dotyku,
    Wady:
    • nawilżenie, natłuszczenie, odżywienie skóry jest raczej minimalne,
    • wydajność,
    • cena regularna,
    • może nie przypaść do gustu osobom wolącym lżejsze zapachy,
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    35 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.