Eva Natura, Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający na dzień i na noc z ekstraktem z melisy

Eva Natura, Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający na dzień i na noc z ekstraktem z melisy

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5

Pojemność 50 ml
Cena 7,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Lekki i doskonale wchłaniający się krem o intensywnym działaniu nawilżającym. Zapewnia optymalny efekt wygładzenia i poprawy elastyczności skóry.
Zawiera ekstrakt z melisy bogaty we flawonoidy, które spowalniają procesy starzenia się skóry. Kompleks nawilżający NMF zapewni długotrwałe nawilżenie, alantoina i D - pantenol działają kojąco i uspokajająco.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 51

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Słabo nawilża, a do tego zapycha.

Ciągle poszukuję kremu nawilżającego, który nie kosztuje majątku, nawilża, a do tego nie zapycha.
Z tym kremem wiązałam wielkie nadzieje-przeczytawszy o nim mnóstwo pochlebnych opinii wyruszyłam na poszukiwania i jaka była moja radość gdy dorwałam produkt w jakieś małej, niesieciowej drogerii.

Mam cerę mieszaną-tłusta w strefie T, normalna na policzkach, skłonna do zapychania aż zanadto, ale też wymagająca porządnego nawilżenia, wrażliwa i alergiczna.

Ten krem w ogóle jej nie przypasował.
Nawilża bardzo, bardzo słabo-mimo jego używania robią się suche skórki, skóra często jest lekko ściągnięta, woła pić i jest uwrażliwiona. Jedynie chwilę po aplikacji kremu czuć, że coś tam nawilża, ale szybko to uczucie znika, pojawia się potrzeba kolejnej porcji nawilżacza.
Ten produkt nie koi ani nie uspokaja-po jego aplikacji podszczypują mnie wrażliwe i naczynkowe policzki.

Oprócz słabego, prawie niewyczuwanego działania ten krem zapycha moją cerę. :mdleje:
Wystarczą 2-3 użycia pod rząd, aby zrobiły się krostki i bolesne gule, pory się rozszerzają, zaś po użyciu kremu na noc rano budzę się z obciążoną i przetłuszczoną skórą.
Tak więc-out.

Krem jest przyjemny w użytku, ma lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, nie świeci się i nadaje pod makijaż. Do tego ładnie pachnie-świeżo, trawiaście.
Kremu wystarczy użyć niewiele, więc jest bardzo wydajny-ja męczyłam go ponad pół roku.

Opakowanie to klasyczny, plastikowy odkręcany słoiczek, bez żadnych wklęśnięć na dnie(a więc krem łatwo wydobyć do końca), zapakowany w zafoliowany kartonik chroniący przed macaczkami.
Mój egzemplarz różni się szatą graficzną od tego na zdjęciu w bazie KWC-mój krem miał kartonik z granatowymi ściankami, zaś sam słoiczek był żółto-biały.

Podsumowując-bardzo słaby produkt. Nie spełnia swojej funkcji, do tego robi krzywdę skórze w postaci obciążenia i niedoskonałości. Po kilkunastu próbach zużyłam go jako balsam do ciała.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mieszane uczucia

Krem zamknięty jest w plastikowym słoiczku. Jest biały, o lekko lejącej się konsystencji. Zapach przyjemny, ziołowy. Jego aplikacja dla mnie osobiście była uciążliwa. Krem strasznie się rozmazuje. Próbowałam go wklepywać, wmasowywać i ciągle było to samo. Dopiero, gdy po jego nałożeniu, odczekałam jakieś 5 minut, to wtedy dało radę go wmasować. Dziwnym jest dla mnie fakt, że po każdym jego zaaplikowaniu na twarz, piekła mnie skóra. Trwało to jakieś 5- 10 minut i potem mijało. Skóra nie była zaczerwieniona ani w żaden inny sposób podrażniona, ale to pieczenie nie należało do przyjemnych doznań. Krem dobrze nawilża, nie powoduje szybszego przetłuszczania się skóry w strefie T. Nie roluje się można go stosować pod makijaż. Konsystencję ma lekką, nietłustą, nie zostawia więc lepkiej czy tłustej warstwy, nie zauważyłam też, aby zapychał. Jest bardzo wydajny.Krem spełnia swoje zadanie- nawilża. Jednak jego ciężka aplikacja i uczucie pieczenia skutecznie zniechęcają mnie do ponownego zakupu.

Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

4 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry produkt

Uważam, że jest to naprawdę dobry polski krem, szczególnie za tą cenę (ja kupuję za 8-10 zł). Mam cerę problematyczną, dość wrażliwą, potrzebującą nawilżenia, ale nie zapchania - i ten krem dość dobrze spełnia te potrzeby. Ma lekką, trochę lejącą się (w pudełeczku) konsystencję, delikatny jakby ziołowy zapach i w większości naturalne składniki. Skóra po nałożeniu jest nawilżona, trochę się świeci, ale ja nie oczekuje cudów po kremie, bo i tak używam pudru. Mógłby mieć jeszcze jakiś filtr, ale za tą cenę ciężko tego oczekiwać, coś za coś.
Dla kogoś kto potrzebuje bezpiecznego, taniego, ale dobrego produktu szczerze polecam!

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 duże opakowania

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

słabe nawilżenie

Krem jest lekki, przyjemnie pachnie i to sa tylko plusy.
Jest nie wydajny, nie nawilża, a jak go czasem nakładałam to szczypała mnie skóra, wręcz wysuszał mi okolice nosa. W sumie ten produkt nic nie zrobił z moją skórą, a szkoda :C

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 zwykłe

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Znakomity krem na dzień.

Jeszcze nigdy nakładanie co rano kremu nie sprawiało mi takiej przyjemności.
Bo Herbal Garden DZIAŁA. Jest lekki, "chłodny", szybciutko się wchłania i - co najważniejsze - nawilża.
Moja mieszana buzia nie toleruje bardziej treściwych kremów stosowanych na dzień. Wygląda to mniej więcej tak:
- Buzia, masz. Zjedz ten krem. Jest pyszny. Najesz się, napijesz i będzie Cię chronił przed zimnem.
- Lol, nope.
- No weź. Buzia, plz. Zjedz go.
- Nie. - atak błyszczenia/lepkości/gorąca.

No to szukałam kremów lekkich, nawilżających, nie wywołujących żadnych efektów ubocznych. Niestety o takie bardzo ciężko i co coś kupiłam, to od razu lądowało w koszu, albo u znajomych. Moja buzia jest bardzo wybredna i jak na swój wiek dość wymagająca(skłonność co przesuszenia, podrażnień, pierwsze zmarszczki). Na noc karmię ją gęstszymi kosmetykami, odżywczymi, regenerującymi. Na dzień potrzebuję lekkiego kremu nawilżającego, który jednocześnie nie zrobi jej krzywdy. Muszę CZUĆ, że robi buzi dobrze, inaczej będzie grymasić.
Żaden krem nie sprostał tym wymaganiom.
Tymczasem Ewka wypuściła perełkę.

Herbal Garden zamknięty jest w estetycznym, niewielkim, plastikowym słoiczku. Ma leistą, jakby żelowo - kremową konsystencję i, jak większość kremów, jest biały. Pachnie bosko(dla mnie) - zielono, trawiasto...koniczynkowo. :)
Przejdźmy teraz do działania.
Nawilża do wieczora(!), skóra jest po nim mięciutka i gładka, aczkolwiek nie zlikwiduje nam suchych skórek. Wchłania się błyskawicznie, a makijaż utrzymuje się na nim cały dzień, bez jakiegoś świecenia, lepkości czy tłustości.
Ma całkiem przyjemny skład - znajdziemy w nim m.in. cudowny mocznik. :) I właśnie dzięki niemu najprawdopodobniej bezpośrednio po nałożeniu odczuwać możemy nieprzyjemne pieczenie(trwa ono tylko chwilę, a dla właściwości tego składnika naprawdę warto chwilę pocierpieć). Po jakimś czasie możemy dostrzec poprawę skóry - krem eliminuje zaczerwienienia powstałe na skutek wyciskania.
Jest bardzo wydajny, a muszę dodać, że nie żałuję go sobie - codziennie rano wklepuję kilka warstw.
Na noc będzie niewystarczający, ma zbyt lekką formułę, jest za mało odżywczy. Za to na dzień jest rewelacyjny.
Ja i buzia go uwielbiamy i jutro lecimy po kolejne opakowanie. ;)

Używam tego produktu od: Krócej niż 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Polecam do cery tłustej/miesznej

Kupiłam na jakiejś przecenie w Rossmanie i nie zawiodłam się ;)

Plusy:
+ wydajny
+ używam go na noc i rano skóra jest miękka i gładka, a co ważne krem nie powoduje wyprysków (mam cerę mieszaną/tłustą)
+ lekka konsystencja
+ cena i stosunek ceny do jakości
+ opakowanie pozwalające na zużycie całego kremu (plastikowy słoiczek)

Minus- choć to kwestia gustu- zapach niezbyt i się podoba

Podsumowując, jest to dobry krem, także do mojej (trudnej) cery. Teraz wypróbuję inny krem, ale wydaje mi się, że jeszcze wrócę do tego produktu.

Szczerze polecam! :)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy!

Zużyłam już duuuużo opakowań tego kremu, co dzięki jego niesamowitej wydajności daje dłuuuugi okres użytkowania ;) Kupiłam przypadkiem, bo był tani... i tak już został w mojej kosmetyczce ;) potrzebuję na codzień mocnego nawilżenia, ale niestety moja skóra jest bardzo podatna na zapychanie. Krem sprawdził się idealnie
- nawilża,
- szybko się wchłania,
- nie zapycha,
- tani,
Minusem jest jego słaba dostępność, jakiś czas temu został wycofany z Rossmanna :(
Polecam z czystym sumieniem!

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 7? Kto by to liczył ;)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

super, ale dla skóry normalnej

Mam skórę mieszną, problematyczną, naczynkową, po 30stce;-), łatwo się podrażnia, zapycha, ostatnio miałam sporo krostek nie wiem już od czego-kaszkę na czole i policzkach.

Krem ma same plusy:
-super nawilża
-ślicznie pachnie
-absolutnie nie podrażnia
-nie zostawia tłustego filmu na twarzy, skóra się pod nim nie "poci"
-
-wchłania się do matu (tzn nie świecę się po nim, ale trzeba troszkę odczekać)
-polski producent, a nie m-narodowy koncern!!!!
-cena!!!
-dostępność!! (kupiłam w markecie)
-zniknęła mi ta dziwna kaszka/grudki z czoła i policzków, czyli jednak moja mieszana skóra potrzebowała nawilżenia, a nie natłuszczenia (żebyście wiedziały ile kremów przerobiłam zanim zaryzykowałam ten..)
-super skład-bez PEGow i innych cudów
-za taką cenę taki porządny skład i takie działanie- POLECAM!

jak bym mogła tylko coś zmienić, to opakowanie na "airless"

edit:
-moja skóra się trochę zmieniła-jest mieszana-przesuszona, ten kremik nie wystarcza, potrzebuję czegoś bardziej nawilżającego, natłuszczającego, więc odejmuję gwiazdkę


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: nadal 1 sze

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przyzwoity

Cena - największy plus dla kosmetyku. Zdecydowałam się na ten kosmetyk z powodu małego budżetu, a także problemów z przesuszoną skórą na policzkach. Nie zawiodłam się, ale też nie oszalałam na jego punkcie. Krem jest bardzo fajny, ma bardzo przyjemną konsystencję. Wydaje się być rzadki, gdy się go dotyka, lecz gdy się go już nabierze na palec, to nie spływa. Jest lekki, nie zapycha, łatwo się rozsmarowuje i wchłania błyskawicznie. Niestety nie nawilżył tak intensywnie jak mi obiecywał. Podsumowanie:
+ładne, estetyczne opakowanie
+delikatny zapach (ale przez melisę zalatuje trochę sianem)
+szybko się wchłania
+łatwo rozsmarowuje
+przystępna cena
+lekki i nie zapycha, "odpręża" skórę
+nie zostawia tłustego filmu

- nie nawilża intensywnie, u mnie pozostawiał przesuszone policzki
- przy wydobywaniu kremu z pojemniczka duża ilość "włazi" pod paznokcie (czego bardzo nie lubię)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: całe 4

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jak najbardziej tak

Mam cerę mieszaną,lecz kiedy zastosuję jakiś "mocniejszy" żel do twarzy np.nivea pure effect,moja skóra od razu po zmyciu go z twarzy jest wysuszona na wiór i mocno ściągnięta,wtedy zawsze z pomocą przychodzi mi właśnie ten krem. Używam go tylko na noc,ponieważ jak dla mnie jest zbyt...hmm...może nie tłusty,ponieważ ma dość lekką konsystencję,ale zostawia swojego rodzaju delikatną powłoczkę na skórze,mimo tego,że dobrze się wchłania.


+ Bardzo dobrze nawilża
+ zdecydowanie koi cerę
+ dobrze się wchłania i rozprowadza
+ na pewno dzięki niemu na mojej twarzy pojawia się zdecydowanie mniej wyprysków,a zmian ropnych już prawie w ogóle nie doświadczam ( skóra trądzikowa)
+ nie zapycha
+ używam go na noc,przyjemnie otula twarz po zmyciu np maski z glinki lub jak wyżej wspomniałam mocniejszego żelu
+ jakość w stosunku do ceny - super
+ wydajny ( używam codziennie na noc od 2 miesięcy i mam jecze ok połowę opakowania )

Podsumowując : Dla cery mieszanej,trądzikowej,bardzo wrażliwej - nic,tylko kupować.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

witam pana, panie super kremie!

Należę do tych kobiet, które są bardzo "asertywnymi" klientkami. Idę do drogerii z zamiarem zakupu jednej rzeczy, wychodzę z pełnym koszykiem. Oczywiście, odkładam, wkładam znowu do koszyka, bo może mi się przyda, przecież kolejny podkład czy pomadka nie zaszkodzi. Suma sumarum, potrafię w porę się otrząsnąć z amoku i wybrać najpotrzebniejsze kosmetyki. Podobnie było z tym produktem. W ogóle nie miałam zamiaru kupować kremu. Po dłuższych zastanowieniach, stwierdziłam, że przyda się coś nawilżającego pod podkład. I tak wybór padł na Herbal Garden.

Stał na półce, w takim pięknym fioletowo zielonym kartonowym pudełeczku. Od razu wiedziałam, że będzie mój. OPAKOWANIE bardzo ładne, proste, ale ładne. Krem "zapakowany" w plastikowy, trwały i lekki pojemnik. Komfort użytkowanie, jak to w kremach bywa - odkręcam, nakładam, zakręcam. Zdecydowanie wolę takie rozwiązania, niż tubki. Można przynajmniej wydobyć produkt do końca ze ścianek. Ale że niby nie higieniczne? E tam, palce mam czyste :D

POJEMNOŚĆ standardowa jak dla kremów. Producent nie zaskakuje w tym aspekcie, serwuje bowiem 50 ml mazidła.

całkiem dobrze ma się też WYDAJNOŚĆ. Nakładam go codziennie rano, czasami na noc i wystarczył na ok. 3 miesiące. Tutaj zaskoczenia też nie było, ale nie powiem jest wydajny.

Zresztą za tę CENĘ to całkiem długo możemy się nim cieszyć. Pierwszy raz kupiłam go za całe 10 zł. Wtedy zastanawiałam się czy kupić drugie opakowanie, ale kiedy zobaczyłam go w Rossmannie za całe 4 zł, w promocji "cena na do widzenia", no to aż sam wpadł mi do koszyka:)

KONSYSTENCJA bardzo lekka, delikatna. Moje poprzednie kremy, były dość zbite i ciężkie, ten to całkiem inna bajka. Delikatny, konsystencją przypomina mi trochę kremy z Ziaji. No takie, takie leciutkie, po prostu.

Po zakupie, jeszcze przed wypróbowaniem poczytałam o nim recenzje i niesamowicie śmieszyło mnie stwierdzenie, że pachnie jak trawa, albo krzaki. Ale faktycznie, ZAPACH jest ziołowy, ale niezbyt nachalny, po kilku użyciach przestał być dla mnie wyczuwalny. Może to dlatego, że ja dziołcha ze wsi jestem przyzwyczajona do zapachu trawska. :D

Nie ma problemu z DOSTĘPNOŚCIĄ. Na pewno jest w Rossmannie, nie wiem jak w innych większych drogeriach, ale produkty tej firmy można dorwać również w małych osiedlowych sklepikach.

To czego nie lubię w kremach, to to, kiedy długo się wchłaniają. Z Herbal Garden nie ma takiego problemu. Po nałożeniu nawet grubszej warstwy ( co robiłam od czasu do czasu na noc) WCHŁANIAŁ SIĘ SZYBKO, a dodatkowo nie pozostawiał tej okropnej TŁUSTEJ WARSTWY, której również nienawidzę .

Krem kupiłam z zamiarem STOSOWANIA POD MAKIJAŻ i w tej roli sprawdza się znakomicie. Podkład ( w moim przypadku Revlon CS oraz Rimmel Stay Matte) bardzo dobrze się rozprowadza, nie roluje się. Skóra jest wygładzona i delikatna. Tak z pewnością to idealny specyfik pod makijaż.

Moja skóra jest dziwna, to co zazwyczaj zapycha inne kobiety, mnie nie wyrządza żadnej szkody, a to co dla kogoś jest w prost idealne, u mnie powoduje pogorszenie stanu cery. Ten krem jest tak leciutki i delikatny, że po prostu nie ma szans, żeby zmasakrował cerę. NIE ZAPYCHA i za to kolejny plus.

Kiedy przeczytałam na opakowaniu, że to krem "kojąco - łagodzący", stwierdziłam, ze to coś dla mnie. Bywa, że moja skóra jest podrażniona, przez mleczka, płyny do demakijażu i inne takie specyfiki, piecze i szczypie, szczególnie odczuwają to moje wrażliwe powieki. W tym momencie wkracza to niepozorne mazidło. I o dziwo.... radzi sobie całkiem nieźle. Obietnica producenta o ŁAGODZENIU I KOJENIU spełniona!

Krem podobno jest intensywnie nawilżający. Czy intensywnie, nie wiem, ale NAWILŻAJĄCY na pewno. Moja cera mieszana, go polubiła i wiem, że to idealny krem do mnie. Czy poradziłby sobie z suchą buzią? Na to pytanie też nie odpowiem, nie mniej jednak w okresie zimowym z moimi przesuszonymi policzkami radził cobie poprawnie.

PODSUMOWANIE:
+ ładne i wygodne opakowanie, produkt można wydobyć do końca
+ standardowa pojemność 50 ml, większa mogłaby być męcząca w użytkowaniu
+ bardzo wydajny, wystarcza na ok 2, 3 miesiące codziennego stosowania
+ miły, delikatny, nienachalny zapach. Nie ma chemii, sama trawa :D
+ lekka, delikatna konsystencja
+ taniutki, za całe 10 zł możemy się nim cieszyć
+ dostępny w wielu drogeriach
+ dobrze współpracuje z podkładami, nadaje się pod makijaż
+ nie roluje się
+ szybko się wchłania, nawet przy dużej ilości
+ nie pozostawia tłustej, lepiącej się warstwy
+ nie zapycha
+ nie podrażnia, a wręcz łagodzi podrażnienia
+ nawilża całkiem dobrze, wystarczająco dla cery mieszanej
+made in POLAND! :D
- czasem sprawiał, ze moje oczy łzawiły, ale może dlatego, że są one dość wrażliwe. Jakoś szczególnie nie przeszkadza to w użytkowaniu.
- ja nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu wygładzenia i zdrowszego wyglądu cery. No cóż wszystkiego mieć nie można.

Po połowie opakowania byłam jakoś sceptycznie nastawiona do tego kremu, choć nie potrafię odpowiedzieć dlaczego. Powoli, powoli małymi kroczkami zaczęłam się do niego przekonywać i tak przekonałam się do niego na tyle, by wykorzystać w całości 2 opakowania. Jestem z niego jak najbardziej zadowolona, u mnie funkcjonuje głównie jako krem na dzień pod makijaż, na noc wolę bardziej skoncentrowane i bardziej nawilżające kremy.
No i oczywiście przy najbliższej wizycie w drogerii, poszukam go na półkach.




Używam tego produktu od: pierwsze zakupione w październiku, drugie w styczniu
Ilość zużytych opakowań: 2 całe.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bdb za małą cenę

Bardzo polubiłam ten krem :) Jest dowodem na to, że nie trzeba wydać wiele pieniędzy żeby mieć ładnie nawilżoną cerę. Ja akurat mam cerę mieszaną, więc nie potrzebuję super mocnego nawilżenia. Dla osób z suchą cerą krem może być za lekki, dlatego producent trochę na wyrost nazwał ten krem intensywnie nawilżającym... Aż tak dobry to on nie jest.

Plusy:
- tani
- wydajny (używany tylko na noc wystarczył mi na 3 miesiące codziennego używania)
- jak za tak niską cenę to ma całkiem niezły skład
- delikatny, ziołowy zapach
- dobrze nawilża moją cerę, świetnie współpracuje z mydłem siarkowym
- dostępny w sieci rossmann
- produkt polski
- fajne opakowanie - wolę plastikowe słoiczki od szklanych, są lżejsze, nie tłuką się i łatwiej można je ze sobą zabrać w podróż.
- nie zapycha
- nie podrażnia

Minusy:
- jak dla mnie brak.

Szczerze polecam osobom, których cera nie wymaga bardzo mocnego nawilżenia i które nie chcą wydawać fortuny na krem do twarzy :)

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    21
    recenzji

    208
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    37
    pochwał

    7,57

  3. 3

    0
    produktów

    1
    recenzji

    135
    pochwał

    6,38

Zobacz cały ranking