Avon, Arabian Glow, Multistylo (Uniwersalna kredka do makijażu)

Nie zachwyciła mnie ta wielofunkcyjna kredka!
Miałam dwa odcienie: złoty i ten troszkę ciemniejszy. Oba beznadziejne ;/
Na powiekach- wyglądało jako tako :P
Na ustach- oż koszmar brrr!!!
Na policzkach -jak plama ;/

Generalnie nie wypał !!!

Używam tego produktu od: dwa lata temu
Ilość zużytych opakowań: kilka aplikacji-reszta do kosza!!!

Posiadam odcień pierwszy od prawej na zdjęciu.

+ używam jako bronzer na policzki - rzadko, bo rzadko, ale czasami, no i fajnie to wygląda;
+ używam jako cień do powiek - i jestem zadowolona z efektu;
+ jest wydajna i w przecenie niedroga.

- na ustach wygląda trochę tandetnie;
- niestety - jako bronzer wygląda fajnie, ale przy pierwszym użyciu kredka od razu się złamała. :/

Nie jest to jakaś rewelacja, ani produkt roku, ale jak dla mnie nie jest to aż taka tragedia. Jest w mojej kosmetyczce, bo jest, była niedroga i chciałam ją wypróbować. Mogłabym wyrzucić ją do kosza, ale nie trawię marnowania kosmetyków i nawet jeśli coś mnie uczuli i kompletnie mi się nie spodoba - zużyję to do końca. Tak też będzie w tym przypadku.

Używam tego produktu od: pięciu miesięcy.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Nic dodać, nic ująć - osoby wypowiadające się przede mną bardzo trafnie to ujęły. Kredka nie nadaje się do niczego. Mam kolor sunny, który jest okropny, wpada w pomarańcz:
1.Na ustach ten kolor wygląda strasznie tandetnie -jakbym się samoopalaczem posmarowała ;D
2. na policzki się nie nadaje, bo kredka jest miękka- mi się zaraz złamała ;D
3. Na powiekach wypadła w miarę dostatecznie, ale nie utrzymuje się długo i załamuje.

Mam ją już od trzech lat i za każdym razem gdy robię porządki to próbuję się do tej kredki przekonać, ale za każdym razem ląduje w to samo miejsce :P A nie wyrzucę, bo może się kiedyś przydać, nigdy nie wiadomo;D

pozdrawiam:)

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Kolejny zawód marką Avon.. mimo,że byłam konsultantką..

Nie wiem czym nazwać ten produkt. To jedynie próba naśladowania innych marek z bardzo kiepskim rezultatem.
Kredka nadaje się do hm... może (!) jako złota baza pod cienie rudo/brązowo/złote... do której na pewno pyłek się przyklei, ponieważ jest taka gęsta i klejąca.

Na policzki nie polecam- brzydkie odcienie, strasznie tandetne.
O ustach nie wspomnę - jest GORZKA, obrzydliwa w smaku i zapachu.. więc trzymanie takiego świństwa na ustach grozi niestrawnością i gorzkim posmakiem w buzi.

Nie polecam!

Używam tego produktu od: leży od dawna w kosmetyczce
Ilość zużytych opakowań: niepełne 1

Mam ten średni odcień-w rzeczywistości to taki karmel. Kredkę tę kupiła moja mama daaawno temu a niedawno dała mi. Stosuję ją do oczu jako cień i na policzki. I mi tak pasuje. FAKT trochę zbija się w załamaniach ale na palcach mogę wyliczyć cieni w sztyfcie które tego nie robią. A poza tym: ładnie kryje powieke, gustowny kolor, nie uczula, nie spływa.

Na policzkach robię nią kilka kropek i bardzo dokładnie rozcieram.Daje taki delikatny karmelowy poblask bez smug i plam. Idealnie zastępuje mi brązer. Ma zbliżony kolor na policzkach do kulek brązujących avonu

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 na współę z mamą

Produkt do wszystkiego = produkt do niczego ;)
Na powiekach wałkuje się, na ustach wygląda tandetnie, na policzkach bazarowo. Taką kredkę na bazarze można kupic za 3 złote.
Opakowanie jest całkiem fajne, ale nie kupiłam kosmetyku dla opakowania
Pozatym produkt jest mało wydajny.

Specjalnie nie moge sie przyczepic do kredki, bo ani nie uczula, ani nie wysusza oczu strasznie, a polozona na baze, nie walkuje sie na powiekach. Na ustach daje piekny odcien nude z lekka perlowa poswiata. Ja mialam odcien sredni oraz zlocisty. Zlocisty wygladal paskudnie zolto, ale ten sredni, byl calkiem calkiem.

Nie wiem, czy kiedykolwiek ja kupie. Nie mam wielkiego dostepu do Avonu, a poza tym, stalam sie maniaczka produktow wysokopolkowych, ktore kupuje w przyjaznych cenach :). No... i wlasnie przybyla do mnie przesylka z zapasem cieni Clinique w sztyfcie.

Używam tego produktu od: lata swietlne/ poczatek 2000
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Kredka może i ma ładne kolory ale na oczach wałkuje się jak to podkreśliły moje poprzedniczki na policzkach nie wygląda zbyt ładnie... Jedyne co stosowałam na ustach ale musiałam poprawić jaśniejsza pomadka i wtedy wychodził mi taki ładny kolor nude... Ale więcej nie kupie napewno

Używam tego produktu od: od roku ale pare użyć
Ilość zużytych opakowań: 1 nie w pełni

ma ladny kolor ,
ale...pigmentacja jest slaba
jezeli chodzi o policzki
,na oku walkuje sie
.usta mocno widac ale niestey wyglada nie naturalnie..
kupila kiedys w avon w promocji za 9,99 ,raczej bym nie kupila ponownie

Używam tego produktu od: dlugoo
Ilość zużytych opakowań: 2 op

Zachęcona promocją kupiłam 2 odcienie: Sunny i Shimmering bronze. I to był błąd. O ile Sunny można jeszcze użyć jako bronzera tak Shimmering bronze nie nadaje się do niczego ze względu na nijaki kolor - brąz wpadający jakby w czerwień. Fatalnie wygląda na twarzy. Szkoda pieniędzy.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań:praktycznie nietknięte 2

widze ze ten produkt ma wiele negatywnych ocen. mi jednak sie podoba. nie stosuje go jako pomadki czy cienia bo wyglada wtedy tandetnie, ale jako róż czy brązer(po roztarciu) prezentuje sie całkiem niezle

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań:1

Oto kolejny przykład na to, że jak coś jest do wszystkiego, to tak na prawdę nie nadaje się do niczego. Ani to kredka do ust, ani cień na powieki, a już tym bardziej nie nadaje się jako róż, Zostawia grubą warstwę, która błyskawicznie zbiera się we wszelkich załamaniach skóry, na dodatek potwornie ją wysuszając.

Używam tego produktu od: od dawna już nie używam
Ilość zużytych opakowań: 0,33