Kerastase Age Premium, Lait Substantif Odżywka odmładzająca do włosów

Pierwszy raz z całą serią miałam przyjemność w salonie fryzjerskim i to była od razu miłość. Oczywiście cena w salonie odepchnęła mnie mocno od zakupu ale mamy przecież sklepy internetowe gdzie było już dużo lepiej. Przede wszystkim zapach, jak pisały poprzedniczki obłędny, długo utrzymuje się na włosach. Konsystencja mleczka - idealna, można dozować tyle produktu ile potrzeba bez rozlewania, marnowania i ściskania butelki, która jest bardzo wygodna w użytkowaniu. Wydajny, przy półdługich włosach 200 ml starczyło mi na kilka miesięcy. No i robi to co obiecuje producent, włosy są lśniące, odżywione, uniesione, co w przypadku cienkich i delikatnych włosów nie jest łatwe. Nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów, co jest też dla mnie bardzo ważne. Przy codziennym użytkowaniu naprawdę widać różnicę. Ostatnio szukałam tańszych zamienników i niestety nie znalazłam nic równie dobrego. Nawet brat z serii volumifique tak bardzo nie przypadł mi do gustu, wykończę i wracam do age premium.

Doskonałe mleczko do włosów cienkich i delikatnych. Nawilża, pielęgnuje i jednocześnie dodaje objętości. Przy regularnym stosowaniu włosy stają się miękkie i błyszczące. Używam w połączeniu z kąpielą Bain Stimuliste GL i moje włosy jeszcze nigdy nie były w tak świetnej kondycji. Jestem po prostu zachwycona tą odżywką! Zapach całej serii Kerastase Age Premium jest obłędny. Taki kremowo-pudrowo-kwiatowy. Cena jest wysoka, ale opakowanie 200 ml starcza mi na conajmiej 5 miesięcy. Używam tego produktu od: od roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Jest doskonała. Całe życie szukałam szamponu i odżywki które spełnią moje oczekiwania. Włosy mam z natury cienkie, jest ich mało, przy głowie tłuszczą się w jeden dzień a tak od połowy są suche jak wiór. Przeszłam przez setki róznych - drogich tanich - szamponów (i odżywek) łącznie z innymi produktami Kerastase. Pierwszym strzałem była linia do włosów mieszanych - porażka. Później tak chwalony cement. Masakra. Aż w końcu trafiłam na tą linię. A raczej fryzjerka mnie nią trafiła ;p Problem u mnie polegał na tym że jeżeli produkt był w stanie w końcu odżywić i wygładzić moje włosy to niemiłosiernie je obciążał a i tak mam niewiele tej swojej cienizny, a jak dawał radę z "puszystością" to były suche :/ Po ok. dwóch miesiącach stosowania różnica w wyglądzie, teksturze, odżywieniu była niewiarygodna.. Plusy: + wygładza + nie obciąża nic a nic + odżywia naprawdę a nie tylko sprawia wrażenie bo silikony + unosi włosy + nie puszy i nie "sianuje" + ułatwia rozczesywanie + nie musze już myć ich codziennie (!!!) + pięknie pachnie i długo + wydajna Minusy: - notabene cena aczkolwiek jak kupujemy 1000ml w hurtowni fryzjerskiej a nie te małe 250tki to wychodzi cenowo baaaardzo przyzwoicie. Dopóki Kerastase nie wypuści lepszego produktu, zostaję. Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: 1x200ml, 2x1000ml, napoczęte 1000ml